Dwóch Sikorskich
W artykule „Dwóch Sikorskich" („Wprost" nr 29) red. Dariusz Baliszewski pisze, że „W ostatnich dniach [...] ujawnił się jako świadek" Tadeusz Szumowski, który przekazał mu „bezcenne świadectwo” z ekshumacji w 1993 r. Otóż tego świadka „ujawniłem” ponad dwa lata temu – dr Szumowski już 5 marca 2006 r. przesłał mi obszerną pisemną relację z tamtej ekshumacji, którą kilka miesięcy później zamieściłem w książce „Zabójcy. Widma wychodzą z cienia”, a rok później w książce „Gibraltar 43. Jak zginął Generał Sikorski”. Analizując tę relację, podkreśliłem różnice między wyglądem czaszki gen. Sikorskiego w 1943 r. i 1993 r. W tych różnicach kryje się tajemnica, którą być może wyjaśni planowana ekshumacja. Natomiast pozbawienie generała resztek wierzchniej odzieży musiało nastąpić podczas nocnych oględzin ciała (nie autopsji!) w Gibraltarze. Nie szukajmy więc tajemnic tam, gdzie ich nie ma. Rzeczywiście, jest skandaliczne, że ciało zostało następnie złożone do trumny tylko w bieliźnie.
Przy okazji pragnę wyrazić zdziwienie, że w artykule „Kłamstwo gibraltarskie" („Wprost" nr 30) Dariusz Baliszewski jednym tchem wymienia „Kisielewskich", uznających tezę zamachu za udowodnioną, oraz „Garlickich” i „Wawrów”, niezachwianie wyznających oficjalną brytyjską wersję wypadku. Czyżby problemy z samokontrolą?
Jak powiedział prof. Paweł Wieczorkiewicz („Rzeczpospolita" z 2 lipca 2008 r.), „co do tego, że Sikorski został zamordowany, nie ma wątpliwości. Śmieszą mnie historycy, którzy twierdzą, że jest inaczej, bo »nie ma na to dokumentów«...".
TADEUSZ A. KISIELEWSKI
W artykule „Dwóch Sikorskich" („Wprost" nr 29) red. Dariusz Baliszewski pisze, że „W ostatnich dniach [...] ujawnił się jako świadek" Tadeusz Szumowski, który przekazał mu „bezcenne świadectwo” z ekshumacji w 1993 r. Otóż tego świadka „ujawniłem” ponad dwa lata temu – dr Szumowski już 5 marca 2006 r. przesłał mi obszerną pisemną relację z tamtej ekshumacji, którą kilka miesięcy później zamieściłem w książce „Zabójcy. Widma wychodzą z cienia”, a rok później w książce „Gibraltar 43. Jak zginął Generał Sikorski”. Analizując tę relację, podkreśliłem różnice między wyglądem czaszki gen. Sikorskiego w 1943 r. i 1993 r. W tych różnicach kryje się tajemnica, którą być może wyjaśni planowana ekshumacja. Natomiast pozbawienie generała resztek wierzchniej odzieży musiało nastąpić podczas nocnych oględzin ciała (nie autopsji!) w Gibraltarze. Nie szukajmy więc tajemnic tam, gdzie ich nie ma. Rzeczywiście, jest skandaliczne, że ciało zostało następnie złożone do trumny tylko w bieliźnie.
Przy okazji pragnę wyrazić zdziwienie, że w artykule „Kłamstwo gibraltarskie" („Wprost" nr 30) Dariusz Baliszewski jednym tchem wymienia „Kisielewskich", uznających tezę zamachu za udowodnioną, oraz „Garlickich” i „Wawrów”, niezachwianie wyznających oficjalną brytyjską wersję wypadku. Czyżby problemy z samokontrolą?
Jak powiedział prof. Paweł Wieczorkiewicz („Rzeczpospolita" z 2 lipca 2008 r.), „co do tego, że Sikorski został zamordowany, nie ma wątpliwości. Śmieszą mnie historycy, którzy twierdzą, że jest inaczej, bo »nie ma na to dokumentów«...".
TADEUSZ A. KISIELEWSKI
Więcej możesz przeczytać w 32/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.