Czy Unia Europejska staje się państwem totalitarnym? Pytanie nie jest tak absurdalne, jak mogłoby się wydawać. Największa partia w europarlamencie zgłosiła właśnie projekt prawa delegalizującego papierosy. Kilka tygodni wcześniej w szwedzkim parlamencie przegłosowano ustawę, która umożliwia podsłuchiwanie rozmów telefonicznych i kontrolę SMS-ów bez zgody sądu. Oczywiście te pomysły są wprowadzane w życie dla dobra obywateli: żeby było zdrowiej i bezpieczniej.
Troska państwa o obywatela zaczyna wyglądać coraz bardziej groteskowo. Politycy europejscy zdają się uważać, że ludzie nie dorośli do wolności wyboru. Friedrich Hayek, laureat Nagrody Nobla z ekonomii, zauważył kiedyś, że rozrastające się państwo opiekuńcze musi doprowadzić do totalitaryzmu. O tym, że już mamy do czynienia z łagodną jego formą, jest przekonany prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Ciekawe tylko, kiedy dostrzegą to wyborcy. Bo to dzięki ich głosom do władzy od lat dochodzą ludzie, którzy uważają, że to państwo wie lepiej niż obywatel, co dla niego dobre.
Troska państwa o obywatela zaczyna wyglądać coraz bardziej groteskowo. Politycy europejscy zdają się uważać, że ludzie nie dorośli do wolności wyboru. Friedrich Hayek, laureat Nagrody Nobla z ekonomii, zauważył kiedyś, że rozrastające się państwo opiekuńcze musi doprowadzić do totalitaryzmu. O tym, że już mamy do czynienia z łagodną jego formą, jest przekonany prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Ciekawe tylko, kiedy dostrzegą to wyborcy. Bo to dzięki ich głosom do władzy od lat dochodzą ludzie, którzy uważają, że to państwo wie lepiej niż obywatel, co dla niego dobre.
Więcej możesz przeczytać w 32/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.