Władza sądownicza jest największym z wszystkich wrogów premiera Włoch.
Silvio Berlusconi dysponuje większością w parlamencie, jakiej dawno nie miał żaden szef włoskiego rządu. Mógłby więc, i zresztą chciałby, spokojnie zmieniać kraj na własną modłę. Na spokój chyba jednak nie ma co liczyć. „Kryzys jest poważny i może się pogłębić" – oznajmił parlamentowi minister gospodarki Giulio Tremonti. Dane instytucji międzynarodowych potwierdzają bardzo zły stan gospodarki i sam premier Berlusconi już wie, że będzie musiał rządzić krajem „o zerowym wzroście”.
Więcej możesz przeczytać w 32/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.