70 zł miesięcznie – tyle w przybliżeniu będą wynosić pierwsze emerytury, których wypłacanie rozpoczną w 2009 r. otwarte fundusze emerytalne. Otrzyma je około 2600 kobiet urodzonych w 1949 r. Wszystko wskazuje na to, że na przeprowadzonej 10 lat temu reformie systemu emerytalnego skorzystają tylko OFE, które pobierają składki.
Od 1999 r. co miesiąc 7,3 proc. naszych zarobków (brutto) wędruje do OFE. Tak jak w wypadku składki na ZUS transfer jest obowiązkowy. Kiedy reforma emerytalna startowała, OFE w reklamach obiecywały klientom bogatą starość, którą mieli spędzać na niekończących się wczasach w ciepłych krajach. Dzisiaj niektórzy eksperci sugerują, że niskie emerytury z OFE to skutek kryzysu na rynkach kapitałowych. To tylko część prawdy. Cała prawda jest taka, że reforma wprowadzająca OFE w 1999 r. była wadliwa od początku. Liczne ograniczenia nałożone na OFE sprawiły, że odkładanie w nich składek jest jednym z najgorszych (o ile nie najgorszym) sposobem długoterminowego oszczędzania.
Więcej możesz przeczytać w 3/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.