II Obiecaj wszystko, co tylko przyjdzie ci do głowy. Wszyscy wiedzą, że obiecanki to bzdury, ale lubią, żeby im te bzdury serwować. Dlatego mogą obiecanek słuchać nawet przez trzy godziny. I – wedle zasady porucznika Grubera z serialu „Allo, Allo!" – nie pozwól, żeby fakty przeszkodziły ci w obiecywaniu.
III Przedstawiaj się jako swojak, chłopak z sąsiedztwa czy podwórka. Przeciętniacy nie tylko budzą sympatię, ale też wskazują, że nie są oddzieleni od ludu żadnym wysokim płotem, że awans jest w zasięgu ręki każdego. Wedle zasady Jana Pietrzaka: tymi ręcami, tymi palcyma doszliśmy do wszystkiego.
IV Zawsze używaj wobec siebie i swoich stronników tylko czasu teraźniejszego i przyszłego (wobec konkurentów – tylko przeszłego). O swoich dokonaniach mów tylko: „robimy", „zrealizujemy”, „poprawimy”, „staramy się”, „zadbamy” itp. O przeciwnikach tylko: „zepsuli”, „nie zrealizowali”, „wykoślawili”, „zaniechali” itp. Nikogo nie można przecież rozliczyć z tego, co sięrobi lub zrobi. Wedle zasady Nikodema Dyzmy: sprawa jest w załatwianiu.
V Traktuj ludzi, w tym przyjaciół, wyłącznie instrumentalnie. Ty nigdy nie jesteś niczemu winien, oni – wszystkiemu. I nie wahaj się ich odstrzeliwać. Wedle zasady Franca Fiszera: jeśli nie znajdzie się dostatecznie dużo winnych, to się dobierze z niewinnych.
VI Bądź nieprzewidywalny. Niech nikt ze współpracowników nie zna dnia ani godziny. Niech nikt nie ma pewności, że rozgryzł cię do końca, że potrafi przewidzieć twoje ruchy. Wedle zasady ppor. Duba z powieści Haška o dzielnym wojaku Szwejku: wy mnie jeszcze nie znacie! Wy mnie znacie z tej dobrej strony, ale z tej złej to mnie dopiero poznacie.
VII Cokolwiek złego by się działo, czekaj. Wyjdź z ukrycia dopiero wtedy, gdy masz gotowe rozwiązanie, gdy możesz winę zrzucić na innych, kiedy minie pierwsza fala społecznego rozgorączkowania. A jeśli to możliwe, nie zabieraj głosu w żadnej drażliwej sprawie, jeśli nie musisz. Wedle zasady mjr. Majora z „Paragrafu 22": interesanci mogli się do niego zgłaszać tylko wtedy, gdy był nieobecny. Gdy był obecny, nie wolno było nikogo do niego wpuszczać.
VIII Otaczaj się wyłącznie ludźmi gorszymi od siebie. Na ich tle będziesz mocarzem intelektu i wielkim strategiem. Wprawdzie nie mogą ci pomóc w rządzeniu, ale zapewnią ci klakę i opinię człowieka „dotkniętego palcem geniuszu". Wedle zasady kpt. Yossariana z „Paragrafu 22”: o nowych lotnikach mówił, że są tępi, ale samopoczucie mają znakomite.
IX Miej jakieś dziwne hobby, a nawet bądź na jego tle maniakiem. To spowoduje, że zyskasz uznanie innych maniaków (tych nie brakuje) oraz sprawisz wrażenie, że coś cię w życiu naprawdę pasjonuje. Wedle zasady por. Scheisskopfa z „Paragrafu 22": znał się on tylko na organizowaniu defilad i dzięki temu awansował na generała.
X Nie trzymaj się desperacko zasad. Choćby tych ustalonych przez siebie samego. Nie pamiętaj, co obiecałeś. Dziw się, gdy ktoś cytuje twoje słowa z przeszłości. Zawsze bądź gotów do odwrócenia kota ogonem. Wedle zasady Milo Minderbindera z „Paragrafu 22": możesz zbombardować nawet własne pozycje, jeśli da się na tym zarobić.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.