Jak ocenia Pan poziom etyki wśród brokerów?
Poziom etyki wśród brokerów jest podobny do poziomu etyki ogółu naszego społeczeństwa. Coraz częściej z niepokojem spotykam się ze zjawiskiem formalizowania kontaktów społecznych. Nieważne jaki jest duch podejmowanych działań, nieważne jakie cele mają spełniać, ważne, aby formalne zabezpieczenia spełniały warunki gwarantujące wygraną w przypadku ewentualnego sporu. Kwestie etyki to kwestie miękkiego prawa, jako takie wymagają rozpatrywania w kontekście konkretnej sytuacji. Brokerzy jako pierwsi na rynku finansowym, przyjmując Kartę Sobieszewską będącą w praktyce kodeksem etycznym środowiska osób zrzeszonych w SPBUiR, otworzyli drogę dla innych organizacji, co przyczyniło się do powstania szeregu podobnych dokumentów na rynku finansowym. Poziom etyki brokerów zrzeszonych w samorządzie jest na pewno wyższy od przeciętnej, czego skwapliwie pilnuje Komisja do spraw etyki, a jej orzeczenia kształtują praktykę wykonywania zawodu.
Czy konkurencyjność nie wpływa na to, że w walce o klienta zapomina się o post ę powaniu zgodnym z etyką?
Oczywiście konkurencyjność i społecznie akceptowana presja wyniku finansowego mają wpływ na zdarzające się zachowania niezgodne z etyką. Sukces za wszelką cenę jest niebezpieczny dla zawodów zaufania publicznego i w długiej perspektywie czasowej może spowodować obniżenie poziomu zaufania do wszystkich przedstawicieli zawodu. Jednak w praktyce fakt, że społecznie gorzej jest postrzegany brak znaczącego wzrostu zysku, niż naruszenie normy etycznej jest zjawiskiem niebezpiecznym.
Jakie najczęstsze naruszenia etyki Pan zaobserwował?
Najczęściej występujące na rynku brokerskim naruszenia zasad kodeksu etyki dotyczą składania obietnic bez pokrycia. Np. obietnic znaczącego obniżenia składki ubezpieczeniowej oraz pomawiania konkurencji o cechy, których ona nie posiada (np. brak profesjonalizmu).
Kto powinien stać na straży etyki brokerów?
Na straży kodeksu etyki brokerów stać powinien niezależny samorząd oceniający nie tylko zjawiska konkretnych przypadków naruszeń etyki, ale również wskazujący kierunki właściwej interpretacji przyjętych zasad. W praktyce te zadania są realizowane za pośrednictwem komisji etyki SPBUiR. Ważna jest jednak powszechność przynależności do samorządów, ponieważ tylko ona powoduje realną skuteczność sankcji nakładanych w przypadku naruszenia zasad obowiązujących w środowisku.
Czy potrzebne są Karty Etyki? Czy nie wystarczy po prostu postępować uczciwie i zgodnie z przyjętymi zasadami?
Karty etyki są konieczne, łatwiej jest ustalić zasady postępowania grupie, która zrzesza wyspecjalizowanych członków i reagować na zmiany gospodarcze szybciej i przede wszystkim profesjonalnie, niż zdawać się na inercję i brak kompetencji regulatora legislacyjnego. Aby postępować uczciwie dobrze jest ustalić zasady uważane za uczciwe. W skomplikowanej praktyce gospodarczej nie wszystkie przypadki są łatwe do zinterpretowania za pomocą zastosowania norm ogólnych. Powstanie kodeksów sprzyja ujednoliceniu sposobu wykonywania zawodu i ma wpływ na wzrost poziomu zaufania do rynku finansowego jako całości.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.