Namiętny pocałunek w usta jest do dziś naturalną formą pozdrowienia między mężczyznami w krajach arabskich
Kiedy w ubiegłym roku prezydent Aleksander Kwaśniewski pocałował w rękę żonę prezydenta Chiraca, o tym "dziwnym polskim zwyczaju" napisały liczne gazety. Przy okazji wyszło na jaw, że także Węgrzy mają zwyczaj całowania kobiet w rękę. W dyplomacji jest ono uznawane za nadużycie, zaś w stosunkach biznesowych takie zachowanie wywołuje popłoch.
W filmie "Cinema Paradiso" Giuseppe Tornatore w małomiasteczkowym kinie siedział proboszcz, który przerywał projekcję za każdym razem, gdy główny bohater miał pocałować swoją wybrankę. Akcja filmu dzieje w latach 40., kiedy to filmowe pocałunki rozpalały największe namiętności. To wtedy nakręcono najdłuższy filmowy pocałunek - w "You're in the Army Now" (z 1941 r.) Jane Wyman i Regis Tommey całowali się nieprzerwanie przez trzy minuty i pięć sekund.
- W tamtych czasach pocałunek był zapowiedzią wielkiej namiętności. Dziś, kiedy na ekranach pokazano już wszystko, całus ani nie gorszy, ani nie podnieca - mówi Otto F. Best, historyk literatury z University of Maryland, autor "Historii pocałunku". Potwierdzają to wydarzenia z ostatniego rozdania nagród MTV, kiedy Madonna wyjątkowo namiętnie całowała się z Britney Spears i Christiną Aguilerą. Skandalu nie było.
Kara śmierci za pocałunek
W "Odysei" Homera wspomnianych jest piętnaście scen pocałunku, przy czym żadna z nich nie ma kontekstu seksualnego. Pozdrowienia w formie pocałunków były powszechnym obyczajem w miastach zachodniej Europy w średniowieczu i czasach odrodzenia. Nie na darmo Montaigne narzekał, że "na pięćdziesiąt kobiet, które musi wycałować, zaledwie trzy są ładne". Pocałunek pełnił ważne funkcje w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich. Nowe osoby stawały się ich członkami dopiero po otrzymaniu inicjacyjnego pocałunku od biskupa. Otto F. Best zauważa, że przez wiele wieków Kościół, w przeciwieństwie na przykład do starożytnych Greków, afirmował pocałunek. Kwestionował jedynie rozkosz, jaka miała z niego płynąć. Święty Hieronim uważał, że mąż, który nazbyt namiętnie całuje swoją żonę, popełnia zdradę.
Później publiczny namiętny pocałunek kobiety i mężczyzny stał się występkiem, a nawet zbrodnią. W Londynie zakazano publicznego całowania się w 1439 r. - pod karą chłosty. W Neapolu w 1562 r. groziła za to śmierć. Kres powszechnemu obcałowywaniu się w domach położyły z kolei pod koniec XVIII wieku obyczaje purytańskiego mieszczaństwa. We współczesnych społeczeństwach Zachodu na ulicy można się całować do woli, ale do instytucji publicznych pocałunkowi broni dostępu lęk przed molestowaniem seksualnym. W USA niektóre uniwersytety (na przykład Minnesota State University Moorhead) zakazały pocałunków, bo mogłyby one "zachęcać do molestowania studentek".
Całowanie się kontra gryzienie
Pocałunek w usta jest do dziś naturalną formą pozdrowienia pomiędzy mężczyznami w krajach arabskich. Z kolei niedopuszczalne jest, by w ten sposób witały i żegnały się kobiety islamskie. Odwrotnie jest w świecie zachodnim. W Europie mężczyźni co najwyżej całują się w policzki. Francuzi raczej całują się raz w każdy policzek, Holendrzy i Polacy - trzy razy (raz w jeden policzek, dwa razy w drugi). Brytyjczycy i Niemcy tolerują tylko uścisk, a w ostateczności zbliżenie policzków.
Dla Chińczyków całowanie jest czynnością zbyt intymną, by ją komukolwiek pokazywać, kiedyś nasuwało im to nawet skojarzenia z kanibalizmem. Ma to o tyle uzasadnienie, iż w Polsce i Niemczech kochankowie całując się, często mówią: "Chciałbym cię zjeść!". Całowanie ma zresztą wiele wspólnego z gryzieniem. Nie znający pocałunków Eskimosi witają się gryząc w policzki, szyję bądź ramiona. Zdaniem Wolfganga Schleidta, niemieckiego antropologa, całowanie wywodzi się od podawania pokarmu przez matkę, co jest normą w świecie zwierzęcym. - Zrytualizowane podawanie pożywienia czy mycie wyraża czułość i przeradza się w zaloty. Tylko krok dzieli je od ludzkich pieszczot wargami lub nosem - twierdzi Schleidt.
Pocałunek Breżniewa
Politycy także posługiwali się pocałunkiem, ale dotyczyło to głównie dzieci. W dobie zaostrzonej walki z pedofilią najprawdopodobniej te pocałunki się skończą. W ubiegłym roku UNICEF wezwał media do piętnowania takich praktyk. Piętnuje się też całowanie przez polityków obcych kobiet. Doświadczył tego Robin Blencoe, urzędnik z Kolumbii Brytyjskiej, który znienacka złożył pocałunek na ustach jednej ze swoich zwolenniczek. Sprawa zakończyła się jego dymisją i sowitym odszkodowaniem.
Natomiast publiczny całus z osobą bliską może pomóc w polityce. Tak było podczas ostatniej kampanii wyborczej w USA. Kiedy Al Gore pocałował swoją żonę Tipper w usta w świetle kamer, jego popularność wzrosła o kilka punktów. Stało się tak dlatego, gdyż pocałunek małżonków stał się dowodem ich wierności, a nie wyuzdania.
Całować w polityce trzeba według określonych reguł. Na brytyjskim dworze funkcjonuje kilkadziesiąt reguł dotyczących tego, jak i kogo królowa może całować podczas uroczystości. We wczesnym średniowieczu pocałunek podkreślał hołd składany suwerenowi. Wasal całował suwerena w nogę. Od 879 r. podobne honory czyniono wobec papieża, co piętnowali później reformatorzy, m.in. Jan Hus i Marcin Luter. Suweren często odwzajemniał ten gest, całując wasala w czoło bądź w usta. Stosunki wasal - suweren podkreślały pocałunki między szefem sowieckich komunistów (szczególnie Leonida Breżniewa) a przywódcami partii w krajach satelickich. Najbardziej namiętnie całował Breżniewa przywódca NRD Erich Honecker. Niewiele ustępował mu Edward Gierek. Zdaniem Antoniego Dudka, politologa i historyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, zwyczaj obściskiwania się i obcałowywania wprowadzony przez komunistycznych oficjeli wywodził się z rosyjskiej tradycji ludowej.
Pocałunek na zdrowie
W średniowieczu wierzono, że pocałunek leczy kaszel, podagrę i skurcze. Na ból zębów najlepiej było pocałować osła. Najnowsze badania dowodzą, iż całowanie bywa zdrowe, jeśli całujemy się z ukochaną osobą. W książce "Superimmunity" Paul Pearsall, psycholog z Uniwersytetu Hawajskiego, dowodzi, że podczas takiego pocałunku podnosi się poziom oksytocyny, która chroni przed depresją.
Otto F. Best przewiduje, że pocałunek będzie coraz bardziej intymny i coraz mniej będziemy chcieli go pokazywać innym. Już Montaigne pisał: "Drogie mięso smakuje lepiej. Podobnie jest z pocałunkiem".
W filmie "Cinema Paradiso" Giuseppe Tornatore w małomiasteczkowym kinie siedział proboszcz, który przerywał projekcję za każdym razem, gdy główny bohater miał pocałować swoją wybrankę. Akcja filmu dzieje w latach 40., kiedy to filmowe pocałunki rozpalały największe namiętności. To wtedy nakręcono najdłuższy filmowy pocałunek - w "You're in the Army Now" (z 1941 r.) Jane Wyman i Regis Tommey całowali się nieprzerwanie przez trzy minuty i pięć sekund.
- W tamtych czasach pocałunek był zapowiedzią wielkiej namiętności. Dziś, kiedy na ekranach pokazano już wszystko, całus ani nie gorszy, ani nie podnieca - mówi Otto F. Best, historyk literatury z University of Maryland, autor "Historii pocałunku". Potwierdzają to wydarzenia z ostatniego rozdania nagród MTV, kiedy Madonna wyjątkowo namiętnie całowała się z Britney Spears i Christiną Aguilerą. Skandalu nie było.
Kara śmierci za pocałunek
W "Odysei" Homera wspomnianych jest piętnaście scen pocałunku, przy czym żadna z nich nie ma kontekstu seksualnego. Pozdrowienia w formie pocałunków były powszechnym obyczajem w miastach zachodniej Europy w średniowieczu i czasach odrodzenia. Nie na darmo Montaigne narzekał, że "na pięćdziesiąt kobiet, które musi wycałować, zaledwie trzy są ładne". Pocałunek pełnił ważne funkcje w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich. Nowe osoby stawały się ich członkami dopiero po otrzymaniu inicjacyjnego pocałunku od biskupa. Otto F. Best zauważa, że przez wiele wieków Kościół, w przeciwieństwie na przykład do starożytnych Greków, afirmował pocałunek. Kwestionował jedynie rozkosz, jaka miała z niego płynąć. Święty Hieronim uważał, że mąż, który nazbyt namiętnie całuje swoją żonę, popełnia zdradę.
Później publiczny namiętny pocałunek kobiety i mężczyzny stał się występkiem, a nawet zbrodnią. W Londynie zakazano publicznego całowania się w 1439 r. - pod karą chłosty. W Neapolu w 1562 r. groziła za to śmierć. Kres powszechnemu obcałowywaniu się w domach położyły z kolei pod koniec XVIII wieku obyczaje purytańskiego mieszczaństwa. We współczesnych społeczeństwach Zachodu na ulicy można się całować do woli, ale do instytucji publicznych pocałunkowi broni dostępu lęk przed molestowaniem seksualnym. W USA niektóre uniwersytety (na przykład Minnesota State University Moorhead) zakazały pocałunków, bo mogłyby one "zachęcać do molestowania studentek".
Całowanie się kontra gryzienie
Pocałunek w usta jest do dziś naturalną formą pozdrowienia pomiędzy mężczyznami w krajach arabskich. Z kolei niedopuszczalne jest, by w ten sposób witały i żegnały się kobiety islamskie. Odwrotnie jest w świecie zachodnim. W Europie mężczyźni co najwyżej całują się w policzki. Francuzi raczej całują się raz w każdy policzek, Holendrzy i Polacy - trzy razy (raz w jeden policzek, dwa razy w drugi). Brytyjczycy i Niemcy tolerują tylko uścisk, a w ostateczności zbliżenie policzków.
Dla Chińczyków całowanie jest czynnością zbyt intymną, by ją komukolwiek pokazywać, kiedyś nasuwało im to nawet skojarzenia z kanibalizmem. Ma to o tyle uzasadnienie, iż w Polsce i Niemczech kochankowie całując się, często mówią: "Chciałbym cię zjeść!". Całowanie ma zresztą wiele wspólnego z gryzieniem. Nie znający pocałunków Eskimosi witają się gryząc w policzki, szyję bądź ramiona. Zdaniem Wolfganga Schleidta, niemieckiego antropologa, całowanie wywodzi się od podawania pokarmu przez matkę, co jest normą w świecie zwierzęcym. - Zrytualizowane podawanie pożywienia czy mycie wyraża czułość i przeradza się w zaloty. Tylko krok dzieli je od ludzkich pieszczot wargami lub nosem - twierdzi Schleidt.
Pocałunek Breżniewa
Politycy także posługiwali się pocałunkiem, ale dotyczyło to głównie dzieci. W dobie zaostrzonej walki z pedofilią najprawdopodobniej te pocałunki się skończą. W ubiegłym roku UNICEF wezwał media do piętnowania takich praktyk. Piętnuje się też całowanie przez polityków obcych kobiet. Doświadczył tego Robin Blencoe, urzędnik z Kolumbii Brytyjskiej, który znienacka złożył pocałunek na ustach jednej ze swoich zwolenniczek. Sprawa zakończyła się jego dymisją i sowitym odszkodowaniem.
Natomiast publiczny całus z osobą bliską może pomóc w polityce. Tak było podczas ostatniej kampanii wyborczej w USA. Kiedy Al Gore pocałował swoją żonę Tipper w usta w świetle kamer, jego popularność wzrosła o kilka punktów. Stało się tak dlatego, gdyż pocałunek małżonków stał się dowodem ich wierności, a nie wyuzdania.
Całować w polityce trzeba według określonych reguł. Na brytyjskim dworze funkcjonuje kilkadziesiąt reguł dotyczących tego, jak i kogo królowa może całować podczas uroczystości. We wczesnym średniowieczu pocałunek podkreślał hołd składany suwerenowi. Wasal całował suwerena w nogę. Od 879 r. podobne honory czyniono wobec papieża, co piętnowali później reformatorzy, m.in. Jan Hus i Marcin Luter. Suweren często odwzajemniał ten gest, całując wasala w czoło bądź w usta. Stosunki wasal - suweren podkreślały pocałunki między szefem sowieckich komunistów (szczególnie Leonida Breżniewa) a przywódcami partii w krajach satelickich. Najbardziej namiętnie całował Breżniewa przywódca NRD Erich Honecker. Niewiele ustępował mu Edward Gierek. Zdaniem Antoniego Dudka, politologa i historyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, zwyczaj obściskiwania się i obcałowywania wprowadzony przez komunistycznych oficjeli wywodził się z rosyjskiej tradycji ludowej.
Pocałunek na zdrowie
W średniowieczu wierzono, że pocałunek leczy kaszel, podagrę i skurcze. Na ból zębów najlepiej było pocałować osła. Najnowsze badania dowodzą, iż całowanie bywa zdrowe, jeśli całujemy się z ukochaną osobą. W książce "Superimmunity" Paul Pearsall, psycholog z Uniwersytetu Hawajskiego, dowodzi, że podczas takiego pocałunku podnosi się poziom oksytocyny, która chroni przed depresją.
Otto F. Best przewiduje, że pocałunek będzie coraz bardziej intymny i coraz mniej będziemy chcieli go pokazywać innym. Już Montaigne pisał: "Drogie mięso smakuje lepiej. Podobnie jest z pocałunkiem".
Więcej możesz przeczytać w 43/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.