Najstarsza pornografia świata? Pochodząca z epoki kamiennej figurka mężczyzny ma mocno zaznaczone atrybuty męskości, postać kobieca ma pośladki udekorowane tatuażem i tułów pochylony do przodu jak podczas stosunku płciowego. Harald Stuble z Saksońskiego Instytutu Archeologii w Dreźnie, który odnalazł figurki w Zschernitz na północ od Lipska, nie ma wątpliwości, że przedstawiają kopulującą parę. Jeśli interpretacja jest prawdziwa, figurki mogą być najstarszym pornograficznym przedstawieniem świata!
Z podręczników historii niewiele można się dowiedzieć o życiu seksualnym naszych przodków. Dla archeologów ten temat jest tabu, a odkryte przedmioty ilustrujące prokreację są zwykle wstydliwie ukrywane w muzealnych magazynach. Przez lata zagadką dla badaczy było znaczenie tokenów używanych w rzymskich domach publicznych: jedna strona krążka przedstawiała pozycję seksualną, druga - liczbę. Długo trwało, nim uczeni zgodzili się przyjąć to, co wydawało się oczywiste od początku: że był to cennik usług seksualnych.
W Zschernitz archeolodzy wydobyli gliniany tułów mężczyzny, prawdopodobnie fragment figurki, która miała 25-28 cm wysokości. Statuetka datowana na 5200 r. p.n.e. ma wielki, realistycznie oddany atrybut męskości. To pierwsza neolityczna męska figurka ze środkowej Europy. Czy seks w epoce kamiennej służył jedynie reprodukcji? Kiedy pojawiły się związki monogamiczne?
Figurki płodności
Helen Fisher, amerykańska antropolog, uważa, że nasi przodkowie, podobnie jak większość zwierząt, prowadzili rozwiązłe życie seksualne, a "kobiety w epoce kamiennej co chwilę znikały w krzakach z innym partnerem". Zdaniem innych badaczy, grupy łowiecko-zbierackie żyjące 40 tys. lat temu były zainteresowane ograniczeniem liczby potomstwa; podczas częstych wędrówek dziecko było ciężarem. Jeszcze w XIX wieku w wielu społeczeństwach Afryki i Australii relacje między osobami przeciwnej płci, nawet blisko spokrewnionymi, cechował wstyd. W niektórych plemionach brat nie mógł dotknąć siostry ani wymówić jej imienia, a seks był dozwolony tylko w określonych okolicznościach.
Z górnego paleolitu pochodzi około 200 figurek tzw. Wenus, rozrzuconych w Eurazji - od rosyjskich stepów po wybrzeża Atlantyku. Nagie, z obfitymi piersiami i potężnymi pośladkami wyglądają jak ideał piękności w czasach Rubensa. Na wielu figurkach wyraźnie zaznaczono genitalia, większości brakuje twarzy. Marija Gimbutas, nieżyjąca już badaczka ludów indoeuropejskich, uznała, że paleolityczne Wenus przedstawiają ciężarną boginię matkę odpowiedzialną za płodność żywych istot. Ciężarne figurki mogły być też amuletami dla kobiet podczas porodu lub połogu. Gimbutas i popierający jej teorię badacze uważali, że w okresie powstawania figurek mężczyźni nie kojarzyli seksu z prokreacją. Kobiety były tajemniczymi istotami posiadającymi sekret dawania życia.
Tłusta Wenus
Timothy Taylor, archeolog z uniwersytetu w Bradford, uważa, że tę teorię można włożyć między bajki. Paleolityczne Wenus mogły być odpowiednikami króliczków z "Playboya" - ich celem było stymulowanie pożądania. Interpretacja, że dziewięć nacięć na plecach figurki z Hagar Qim na Malcie oznacza dziewięć miesięcy ciąży, jest anachronizmem. Przed wynalezieniem kalendarza opartego na 12 słonecznych miesiącach długość ciąży liczono według faz księżyca, trwała więc 10 miesięcy.
Obfite kształty mogły symbolizować zdrowie i urodę w okresie, gdy pożywienie było trudne do zdobycia. Budzeniu pożądania miały też służyć starannie ułożone włosy i biżuteria. Zdaniem Taylora, społeczeństwa paleolitu praktykowały poliginię - związki mężczyzny z wieloma kobietami. W sztuce jaskiniowej mężczyznę zazwyczaj utożsamia się ze zwierzętami, które kontrolują harem samic, takimi jak kozły czy bizony. Figurki kobiet, łatwe do przenoszenia, mogły symbolizować przemieszczanie się kobiet między grupami łowców a zbieraczy.
Kochankowie bogini
Wszystkie kultury czciły boginię matkę. Isztar w Mezopotamii, na wybrzeżu lewantyńskim - Aszerah, w Syrii - Asztarte, w Grecji - Afrodyta były boginiami piękna i miłości, ale także narodzin. W Skandynawii taką funkcję pełniła Freja; obok niej Frigg opiekowała się małżeństwem i dawała mężczyznom płodność. W Egipcie Bastet, bogini z głową kotki, pomagała ciężarnym i rodzącym, a na Syberii Ajysyt odwiedzała matki i dawała duszę nowo narodzonemu dziecku. Niektórzy badacze uważają, że postać Marii, matki Jezusa, jest kontynuacją kultu bogini matki.
W każdej kulturze znajdziemy też partnera bogini matki - boga płodności. Fenicko-syryjski Adonis, przejęty przez Greków, był kochankiem Afrodyty i bogiem wegetacji. Podobną funkcję pełnił czczony przez Greków Attys, kochanek Kybele. Sumeryjski Tammuz, bóg płodności, umarł i odrodził się, a z nim cała przyroda. Grecki Pan symbolizował pożądanie i seksualność. Czy możliwe zatem, że figurki z Saksonii to bogini matka i jej kochanek? Jens Lźning, emerytowany profesor z uniwersytetu we Frankfurcie, twierdzi, że figurki przedstawiają rytualny taniec. Jego zdaniem, nie należy ich traktować jako pornograficznych gadżetów, raczej jako boga i boginię połączonych w religijnym akcie o życiodajnej mocy. Harald Stuble uważa, że paleolityczna Wenus nie robiła nic, by ukryć płeć. Uczony ochrzcił męską figurkę ze Zschernitz Adonisem - na pamiątkę kochanka bogini.
W Zschernitz archeolodzy wydobyli gliniany tułów mężczyzny, prawdopodobnie fragment figurki, która miała 25-28 cm wysokości. Statuetka datowana na 5200 r. p.n.e. ma wielki, realistycznie oddany atrybut męskości. To pierwsza neolityczna męska figurka ze środkowej Europy. Czy seks w epoce kamiennej służył jedynie reprodukcji? Kiedy pojawiły się związki monogamiczne?
Figurki płodności
Helen Fisher, amerykańska antropolog, uważa, że nasi przodkowie, podobnie jak większość zwierząt, prowadzili rozwiązłe życie seksualne, a "kobiety w epoce kamiennej co chwilę znikały w krzakach z innym partnerem". Zdaniem innych badaczy, grupy łowiecko-zbierackie żyjące 40 tys. lat temu były zainteresowane ograniczeniem liczby potomstwa; podczas częstych wędrówek dziecko było ciężarem. Jeszcze w XIX wieku w wielu społeczeństwach Afryki i Australii relacje między osobami przeciwnej płci, nawet blisko spokrewnionymi, cechował wstyd. W niektórych plemionach brat nie mógł dotknąć siostry ani wymówić jej imienia, a seks był dozwolony tylko w określonych okolicznościach.
Z górnego paleolitu pochodzi około 200 figurek tzw. Wenus, rozrzuconych w Eurazji - od rosyjskich stepów po wybrzeża Atlantyku. Nagie, z obfitymi piersiami i potężnymi pośladkami wyglądają jak ideał piękności w czasach Rubensa. Na wielu figurkach wyraźnie zaznaczono genitalia, większości brakuje twarzy. Marija Gimbutas, nieżyjąca już badaczka ludów indoeuropejskich, uznała, że paleolityczne Wenus przedstawiają ciężarną boginię matkę odpowiedzialną za płodność żywych istot. Ciężarne figurki mogły być też amuletami dla kobiet podczas porodu lub połogu. Gimbutas i popierający jej teorię badacze uważali, że w okresie powstawania figurek mężczyźni nie kojarzyli seksu z prokreacją. Kobiety były tajemniczymi istotami posiadającymi sekret dawania życia.
Tłusta Wenus
Timothy Taylor, archeolog z uniwersytetu w Bradford, uważa, że tę teorię można włożyć między bajki. Paleolityczne Wenus mogły być odpowiednikami króliczków z "Playboya" - ich celem było stymulowanie pożądania. Interpretacja, że dziewięć nacięć na plecach figurki z Hagar Qim na Malcie oznacza dziewięć miesięcy ciąży, jest anachronizmem. Przed wynalezieniem kalendarza opartego na 12 słonecznych miesiącach długość ciąży liczono według faz księżyca, trwała więc 10 miesięcy.
Obfite kształty mogły symbolizować zdrowie i urodę w okresie, gdy pożywienie było trudne do zdobycia. Budzeniu pożądania miały też służyć starannie ułożone włosy i biżuteria. Zdaniem Taylora, społeczeństwa paleolitu praktykowały poliginię - związki mężczyzny z wieloma kobietami. W sztuce jaskiniowej mężczyznę zazwyczaj utożsamia się ze zwierzętami, które kontrolują harem samic, takimi jak kozły czy bizony. Figurki kobiet, łatwe do przenoszenia, mogły symbolizować przemieszczanie się kobiet między grupami łowców a zbieraczy.
Kochankowie bogini
Wszystkie kultury czciły boginię matkę. Isztar w Mezopotamii, na wybrzeżu lewantyńskim - Aszerah, w Syrii - Asztarte, w Grecji - Afrodyta były boginiami piękna i miłości, ale także narodzin. W Skandynawii taką funkcję pełniła Freja; obok niej Frigg opiekowała się małżeństwem i dawała mężczyznom płodność. W Egipcie Bastet, bogini z głową kotki, pomagała ciężarnym i rodzącym, a na Syberii Ajysyt odwiedzała matki i dawała duszę nowo narodzonemu dziecku. Niektórzy badacze uważają, że postać Marii, matki Jezusa, jest kontynuacją kultu bogini matki.
W każdej kulturze znajdziemy też partnera bogini matki - boga płodności. Fenicko-syryjski Adonis, przejęty przez Greków, był kochankiem Afrodyty i bogiem wegetacji. Podobną funkcję pełnił czczony przez Greków Attys, kochanek Kybele. Sumeryjski Tammuz, bóg płodności, umarł i odrodził się, a z nim cała przyroda. Grecki Pan symbolizował pożądanie i seksualność. Czy możliwe zatem, że figurki z Saksonii to bogini matka i jej kochanek? Jens Lźning, emerytowany profesor z uniwersytetu we Frankfurcie, twierdzi, że figurki przedstawiają rytualny taniec. Jego zdaniem, nie należy ich traktować jako pornograficznych gadżetów, raczej jako boga i boginię połączonych w religijnym akcie o życiodajnej mocy. Harald Stuble uważa, że paleolityczna Wenus nie robiła nic, by ukryć płeć. Uczony ochrzcił męską figurkę ze Zschernitz Adonisem - na pamiątkę kochanka bogini.
Wenus w kajdanach |
---|
Wenus z Bereket Ram na wzgórzach Golan w dzisiejszym Izraelu, wyrzeźbiona w czerwonym tufie, jest prawdopodobnie najstarszą z kobiecych figurek, choć dokładnie nie wiadomo, kiedy powstała; archeolodzy datują ją na okres między 800 tys. a 233 tys. lat temu. Prawdopodobnie artysta znalazł kamień, który przypominał kobiecą sylwetkę i wyrzeźbił wizerunek dodatkowymi nacięciami wokół szyi i ramion. Równie wiekowa, datowana na okres między 500 tys. a 300 tys. lat temu, jest Wenus z Tan-Tan w Maroku. Wykonano ją z kawałka kwarcytu i pomalowano czerwoną ochrą. Wenus z Dolnych Vestonic w Czechach (datowana na okres 29-25 tys. lat temu) jest najstarszą glinianą figurką świata. Na tym samym stanowisku odkryto również statuetki niedźwiedzia, lwa, mamuta, konia, lisa, nosorożca i sowy oraz ponad 2 tys. kulek z wypalonej gliny. Badanie tomograficzne, wykonane w 2004 r., wykryło na figurce Wenus ślady palców 10-letniego dziecka. Największą dotychczas odkrytą paleolityczną Wenus jest jedna z licznych kobiecych figurek znalezionych na rosyjskim stanowisku Kostenki; wysokość zachowanego fragmentu wynosi 13,5 cm. Nadgarstki kobiety zdobią bransoletki połączone łańcuchem lub taśmą. Czy są to prehistoryczne kajdanki? Najsłynniejszą jest statuetka Wenus z Willendorfu, odkryta w 1908 r. w Austrii przez archeologa Josefa Szombathy`ego. Powstała w okresie między 22 tys. a 24 tys. lat temu, realistycznie oddaje anatomię grubej kobiety o wielkich piersiach i pośladkach, fałdach tłuszczu na plecach i potężnych udach. Wenus ma bardzo delikatne, cienkie ramiona i starannie utrefione włosy, być może splecione w warkoczyki zasłaniające twarz. Brakuje jej stóp - niektórzy badacze twierdzą, że zamiast stawiać, należało trzymać figurkę w ręku. Wenus z Brassempouy we Francji liczy około 22 tys. lat. Kobiecą sylwetkę wyrzeźbiono w kawałku kości. |
Więcej możesz przeczytać w 21/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.