GIEŁDA - POLSKA
Automania

Sto lat, sto lat!

Chłopcy urodzeni w roku 1990 dożyją przeciętnego wieku 66,5 roku, a dziewczynki - 75,5 roku. W ostatnich 15 latach przeciętna oczekiwana długość życia Polaków zwiększyła się o niemal cztery lata, dzięki m.in. zdrowemu trybowi życia. Przeciętny mieszkaniec Polski spożywa dziś 19,7 kg tłuszczów roślinnych rocznie (w 1990 r. - zaledwie 7,6 kg), ograniczając przy tym spożycie tłuszczów zwierzęcych i masła. Zjadamy też dziś prawie dwukrotnie więcej owoców (55 kg rocznie) niż przed 1989 r. (28,9 kg). Wprawdzie 59 proc. z nas przyznaje, że nie uprawia żadnego sportu, ale w 1997 r. było takich osób o 15 punktów procentowych więcej. Znaczenie ma też lepszy poziom opieki medycznej, który najlepiej odzwierciedla spadek śmiertelności niemowląt. (SOS)

Co trzeci polski maturzysta idzie na studia. 15 lat temu dalszą edukację na uczelniach wybierał tylko co dziesiąty z nich. Przez 45 lat PRL Polacy nie garnęli się na studia - formalnie darmowe - bo wyższe wykształcenie nie dawało absolwentom nic poza satysfakcją, a dyplomy naszych uczelni poza granicami obozu socjalistycznego stawały się bezwartościowymi świstkami. Wystarczyło wprowadzenie wolnego rynku, by 1,8 mln młodych Polaków było skłonnych nie tylko studiować, ale także płacić za dostęp do wiedzy (obecnie prawie dwóch na trzech studentów płaci za naukę). (AP)
Nasz kawałek podłogi

22,9 m2 powierzchni mieszkaniowej przypada dziś na przeciętnego Polaka. W 1990 r. mieliśmy do dyspozycji średnio 17,2 m2 powierzchni mieszkaniowej na osobę. Na 1000 osób przypadało wówczas 289 mieszkań, podczas gdy w 2004 r. - 332. Popyt na własne lokum długo jednak nie zostanie zaspokojony, tym bardziej że tempo budowy mieszkań znacznie spadło. W 1990 r. oddano do użytku 6,1 nowego mieszkania na 1000 mieszkańców, a w ubiegłym roku - 4,3. Zapowiedź premiera, że w Polsce w najbliższych latach powstaną 3 mln nowych mieszkań, możemy włożyć między bajki. (SOS)

Polska jest jedynym krajem świata, gdzie emerytom żyje się lepiej niż ludziom, którzy utrzymują się z pracy. Jak wynika z raportu "Diagnoza społeczna 2005", na osobę w rodzinie emeryckiej przypada przeciętnie 826 zł, podczas gdy w rodzinach pracowników tylko 790 zł. Z danych Eurostatu wynika, że w Polsce jest dwa razy mniej biednych emerytów (8 proc.) niż w socjalistycznej Szwecji (16 proc.). Podwyższanie emerytur kosztem zwiększania obciążeń pozostałych podatników (co roku jedna szósta budżetu przeznaczana jest na dotację dla ZUS) to ulubiony sposób polityków na pozyskanie wyborców. (AP)

Prawie wszystkie kraje dawnego bloku socjalistycznego prześcignęły nas pod względem zamożności. Wśród 25 krajów UE mniejszy niż Polska dochód narodowy na obywatela (12 008 USD) ma tylko Łotwa (11 585 USD). Łotysze wprowadzili jednak podatek liniowy i ich gospodarka rozwija się w tempie 7-8 proc. rocznie, podczas gdy polski PKB nie roś-nie więcej niż o 3-4 proc. rocznie. Jeżeli nic się nie zmieni, to trafimy na sam koniec peletonu goniącego bogate kraje UE. (AP)

Przed 1989 r. nie badano w Polsce zjawiska korupcji, ale każdy wiedział, że była wówczas wszechobecna. Od 1996 r. Transparency International umieszcza Polskę w swoim rankingu korupcji, Najpierw nasz kraj znalazł się na całkiem niezłym 24. miejscu wśród 54 krajów. Wartość indeksu percepcji korupcji - w skali od 10 punktów (brak korupcji) do 0 punktów (bardzo duża korupcja) wyniosła wówczas dla Polski 5,57. Co roku wskaźnik ten jednak malał. W 2005 r. Polska znalazła się już na 70. miejscu wśród 159 krajów - ex aequo z Burkina Faso, Lesoto czy Syrią. (SOS)

Odzyskanie długu za pośrednictwem sądu trwa w Polsce przeciętnie 980 dni. Gorsze od polskich sądów są pod tym względem tylko sądy na Timorze Wschodnim, w Gwatemali, Angoli i we Włoszech. Nieudolność polskiego wymiaru sprawiedliwości nie wynika z niewystarczającej liczby sędziów (mamy ich w przeliczeniu na liczbę mieszkańców cztery razy więcej niż Amerykanie i osiem razy więcej niż Brytyjczycy), lecz z braku należytego nadzoru nad ich pracą. Politykom nie zależy, by sądy działały sprawnie, bo wówczas obywatele łatwiej mogliby dochodzić odszkodowań na przykład za bezprawne działania władz. (AP)
Więcej możesz przeczytać w 1/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.