SKANER - POLSKA
- GŁOSOWANIA
Rząd tysiąca i jednej koalicji
To minister finansów i rząd, a nie politycy opozycji są od tego, by stać na straży budżetu. I to oni muszą szukać poparcia dla swoich projektów - dowodzą politycy PO. Tymczasem posłowie PiS byli zdziwieni i zaskoczeni postawą Platformy Obywatelskiej podczas głosowania w sprawie becikowego. Wotum zaufania rząd Kazimierza Marcinkiewicza otrzymał głosami PiS, LPR, Samoobrony i PSL, ale w kolejnych głosowaniach parlamentarnych mieliśmy już przynajmniej kilka innych koalicji.
Wybór Janusza Kurtyki na szefa Instytutu Pamięci Narodowej poparli posłowie PiS i PO.
Zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji poparły PiS, Samoobrona i LPR. Tzw. ustawy becikowe poparły LPR, PO i Samoobrona.
- To jest właśnie problem rządu mniejszościowego: jest się niepewnym każdego głosowania - komentuje Hanna Gronkiewicz-Waltz, posłanka PO.
- PZU
Stypułkowski inwestuje
20 mln euro (około 80 mln zł) kosztowało PZU przejęcie spółek z grupy Skide West na Ukrainie. Tamtejszy rynek ubezpieczeniowy jest niewielki (ponaddziesięciokrotnie mniejszy niż polski), a Skide West ma w nim udział w wysokości ledwie 4 proc. Na dodatek, według informacji ukraińskich mediów, firma jest powiązana z politykami z obozu byłego prezydenta Leonida Kuczmy. PZU kierowane przez Cezarego Stypułkowskiego za spółki z grupy Skide West zapłacił 9 mln euro, a później dokapitalizował je 11 mln euro. Tymczasem doradcy polskiego ubezpieczyciela (m.in. bank Rothshild) oszacowali w sierpniu 2004 r. wartość aktywów ubezpieczeniowych ukraińskiej firmy na... minus 250 tys. euro. Nad wydatkami zatwierdzanymi przez prezesa PZU, który rzekomo działa wedle woli głównego udziałowca towarzystwa - skarbu państwa - ten ostatni nie ma faktycznie żadnej kontroli.
Jan Piński
- KSIĄŻKA
Aleksander Wielki
Aleksander Kwaśniewski doczekał się hagiografii. Może za nią z powodzeniem uchodzić dzieło "Dwie kadencje. Szkice o Polsce w okresie prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego", które wydało Studio Emka we współpracy z Kancelarią Prezydenta. Najbardziej cukrzy w nim Kwaśniewskiemu były minister kultury Waldemar Dąbrowski. W swoim eseju opisał "owoc dziesięcioletniej troski prezydenta", który w świecie kultury polskiej "czuje się naprawdę jak u siebie w domu". "Chciałbym przypomnieć reakcje prezydenta na zgony, których nie szczędził nam koniec ubiegłego wieku: od Jerzego Giedroycia, Jana Nowaka-Jeziorańskiego (...) i połączenie się w bólu z całą Polską po śmierci Jana Pawła II. (...) Były świadectwem hołdu dla tradycji i tożsamości naszego narodu. Dla więzi łączących żywych i umarłych. W końcu o niczym innym, jak o tym właśnie, mówi nasz największy dramat narodowy - ČDziadyÇ". Okazało się również, że wiele zawdzięczają Kwaśniewskiemu mieszkańcy Krakowa. "Swoje rozumienie roli Krakowa Aleksander Kwaśniewski przekuł w czyn (...) Warto zaznaczyć, że nie wymagał w zamian żadnych ustępstw politycznych ze strony Krakowa" - napisał Jacek Majchrowski, prezydent tego miasta.
- KAPELAN
Dubler Romaszewskiego
Co łączy nowego kapelana prezydenta RP z senatorem Zbigniewem Romaszewskim? Podczas stanu wojennego Romaszewski posługiwał się dowodem osobistym i sutanną księdza. Wykorzystując swoje podobieństwo do działacza KOR, ks. Roman Indrzejczyk przysłał mu swoje dokumenty, żeby ten mógł się ukrywać przed SB. - To był wielkoduszny gest, ale nigdy z tego nie skorzystałem. Wiedziałem, jak niebezpieczne byłoby to dla księdza, który i tak miał kłopoty z bezpieką - wspomina senator Romaszewski. Ks. Roman Indrzejczyk wspierał opozycję od początku lat 80., za co SB próbowała podpalić jego kościół. W żoliborskiej parafii Dzieciątka Jezus, gdzie prawie 20 lat był proboszczem, zbierała się podziemna "Solidarność", a na plebanii organizował wykłady Jacek Kuroń. W salkach katechetycznych ks. Indrzejczyka zbierała się komisja krajowa "Solidarności", powstawał Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie, a nawet odbywały się posiedzenia jednego z podstolików "okrągłego stołu".
Funkcja prezydenckiego kapelana istnieje w Polsce od czasów Lecha Wałęsy. Pierwszym był ks. Franciszek Cybula, którego Wałęsa ustanowił sekretarzem stanu, co wywoływało niezadowolenie Kościoła. Swego kapelana miał też Aleksander Kwaśniewski, ale ponieważ były prezydent jest niewierzący, ks. płk. Jan Domian nosił oficjalnie tytuł "kapelana urzędu prezydenta". Jego obowiązkiem było odprawianie mszy w dwóch kaplicach prezydenckich (w pałacu i Belwederze), udzielał też sakramentów pracownikom kancelarii prezydenta, m.in. udzielił ślubu Ryszardowi Kaliszowi. (MAD)
- EUROPARLAMENT
Rura w Brukseli
Dzięki polskim deputowanym, a zwłaszcza Bogusławowi Sonikowi z Platformy Obywatelskiej, Bruksela zajmie się wreszcie sprawą gazociągu północnego. Europarlament ma przeanalizować przebieg rury oraz konsekwencje ekologiczne przeciągnięcia jej przez Bałtyk. Tematem debaty, która odbędzie się najpóźniej w lutym, ma być także bezpieczeństwo energetyczne krajów członkowskich. Decyzja europarlamentu to przełom. Do tej pory bagatelizował on umowę rosyjsko-niemiecką, traktując ją wyłącznie jako przedsięwzięcie ekonomiczne. - Wreszcie Unia Europejska zaczyna rozumieć, że nasze wątpliwości nie są wynikiem rusofobii - komentuje dla "Wprost" Bogusław Sonik. (mik)
- RANKING
"Wprost" znowu najlepszy
Jak co miesiąc także w listopadzie "Wprost" okazał się najbardziej opiniotwórczym tygodnikiem w Polsce - wynika z badań Instytutu Monitorowanie Mediów. Pod względem liczby cytowań wyraźnie wyprzedziliśmy "Politykę" i "Newsweeka Polska". Co ciekawe, ten ostatni tygodnik przegrał w listopadowym rankingu z Radiem Maryja, które pierwszy raz wskoczyło do pierwszej piętnastki najczęściej cytowanych polskich mediów.
Najczęściej cytowane tygodniki w listopadzie:
POLITYKA - 119
NEWSWEEK - 102
- ZDROWIE
Gala ludzi sukcesu
Wydawnictwo Termedia po raz szósty wybrało najlepszych w Polsce menedżerów zdrowia w ramach konkursu Sukces Roku 2005 w Ochronie Zdrowie. Część wyróżniających się menedżerów wzięła w nim udział "nieoficjalnie", bo jak oświadczyli, "nie chcą się wychylać" (lepiej choć trochę szpital zadłużyć, gdyż państwo i tak spłaci długi). Tytuł Człowiek Roku 2005 w Ochronie Zdrowie przyznano prof. Zbigniewowi Relidze, który chce zmienić złe nawyki menedżerów zdrowia, ale nie wcześniej niż za siedem lat. Podczas największego salonu medycznego, jaki odbył się na Zamku Królewskim w Warszawie z udziałem prawie 500 najbardziej wpływowych osób w medycynie, nikt nie był w stanie powiedzieć, czy polska służba zdrowia wytrzyma tak długie wyczekiwanie na reformę. (ZW)
SKANER - ŚWIAT
- ROCZNICA
500 lat wojska papieża
Papieska straż przyboczna, czyli Gwardia Szwajcarska, przygotowuje się do obchodów pięćsetlecia. 22 stycznia 1506 r. 150 szwajcarskich najemników po przejściu przez Alpy, Lombardię i Toskanię wkroczyło do Rzymu, by ochraniać papieża. Obecnie papieskie wojsko liczy 110 gwardzistów. Uroczystości upamiętniające rocznicę będą trwać przez cały rok. Rozpoczną się 22 stycznia od mszy, którą w intencji straży przybocznej papieża odprawi w Kaplicy Sykstyńskiej watykański sekretarz stanu. 7 kwietnia z Bellinzony w kantonie Ticino w Szwajcarii wyruszy do Rzymu marsz byłych gwardzistów. 4 maja uczestnicy marszu wejdą do Rzymu przez Porta del Popolo - bramę, przez którą 500 lat temu wchodzili ich poprzednicy. 6 maja w bazylice watykańskiej mszę dla gwardzistów odprawi Benedykt XVI. To dla gwardzistów szczególny dzień: w 1527 r. w walce w obronie papieża Klemensa VII z rąk żołnierzy cesarza Karola V zginęło 147 gwardzistów. Przeżyło jedynie 42. Na pamiątkę tamtych wydarzeń odbywa się co roku zaprzysiężenie nowych rekrutów gwardii. W tym roku pierwszy raz w historii odbędzie się ono nie na dziedzińcu koszar gwardii, ale na placu św. Piotra. Służba w gwardii, którą mogą pełnić tylko Szwajcarzy katolicy, trwa dwa lata, z możliwością jej wydłużenia. W tym czasie są gwardziści obywatelami Państwa Watykańskiego. Ich dowódca - komendant w stopniu pułkownika - jest członkiem rodziny papieskiej i ma tytuł szlachcica jego świątobliwości. (TK)
- PIERCING
Z pępka na ucho
Koniec z modą na kolczyki w pępku. Scarlett Johansson, popularna aktorka, której światową sławę przyniósł film "Między słowami", właśnie lansuje przekłuwanie ucha, ale w części, którą do tej pory raczej oszczędzano, bo uchodzi za niezwykle wrażliwą. Johansson próbuje zadać kłam temu twierdzeniu, co zademonstrowała w czasie sesji zdjęciowej promującej jej najnowszy film "Wszystko gra", wyreżyserowany przez WoodyŐego Allena. Co teraz wymyślą Britney Spears i Christina Aguilera, które tak chętnie eksponowały brylantowe kolczyki tuż nad paskiem od spodni? (WAK)
- DYNASTIE
Niefartowny Karol
Brytyjczycy będą mieli kolejnego króla Jerzego. Książę Karol zapowiedział właśnie, że po objęciu tronu zostanie Jerzym VII. Książę pragnie w ten sposób uniknąć, jak twierdzi, fatum, które ciąży nad jego imieniem. Poprzedni królowie Karolowie nie mieli wiele szczęścia. Karol I po przegranej wojnie w 1649 r. został ścięty. Jego syn Karol II z powodu licznych afer spędził 18 lat na wygnaniu, a Karol III był alkoholikiem. Książę na dowód słuszności decyzji zmiany imienia powołuje się na sukcesy swojego dziadka Jerzego VI, powszechnie poważanego i szanowanego władcy. Ciekawe jednak, czy książę pamięta, że na przykład Jerzy III skończył w szpitalu psychiatrycznym. (AG)
Więcej możesz przeczytać w 1/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.