***
Czeska Judyta ma na imię Laura, a Oliver to praski odpowiednik Adama. Michal Viewegh, autor "Powieści dla kobiet", nie jest jednak czeską Grocholą. Ulubieniec brukowców, skandalista, oskarżany przez literackie autorytety o powielanie cudzych wzorców jest najpopularniejszym pisarzem nad Wełtawą. Viewegh jest też wielkim kpiarzem, który nie pozostawia suchej nitki na czeskiej mentalności. Przy tym pisze wartkie powieści, od których trudno się oderwać. Pierwsza wydana po polsku jego książka, "Cudowne lata pod psem", to historia Kvida, genialnie uzdolnionego pisarza, który urodził się w teatrze podczas przedstawienia "Czekając na Godota" Samuela Becketta. I to zaciążyło na jego dalszym życiu. W "Powieści dla kobiet" jest też spora dawka absurdu. Laura, redaktorka działu listów w czasopiśmie "Pogodzona z Sobą", ma za sobą "dwadzieścia dwa lata i trzy lata średnio intensywnego pożycia miłosnego". Poszukuje więc życiowej miłości. Jak w każdej love story perypetie zaczynają się, kiedy ją znajduje. Viewegh naśmiewa się ze wszystkiego, począwszy od bieżącej polityki czeskich socjaldemokratów po amerykańskie Święto Dziękczynienia. Przy tym fabuła toczy się szybko i przyjemnie, niczym pogaduszki wczasowiczów w pociągu do Karlovych Varów.
Grzegorz Sadowski
Michal Viewegh "Powieść dla kobiet" (Zysk i S-ka)
Czeska Judyta ma na imię Laura, a Oliver to praski odpowiednik Adama. Michal Viewegh, autor "Powieści dla kobiet", nie jest jednak czeską Grocholą. Ulubieniec brukowców, skandalista, oskarżany przez literackie autorytety o powielanie cudzych wzorców jest najpopularniejszym pisarzem nad Wełtawą. Viewegh jest też wielkim kpiarzem, który nie pozostawia suchej nitki na czeskiej mentalności. Przy tym pisze wartkie powieści, od których trudno się oderwać. Pierwsza wydana po polsku jego książka, "Cudowne lata pod psem", to historia Kvida, genialnie uzdolnionego pisarza, który urodził się w teatrze podczas przedstawienia "Czekając na Godota" Samuela Becketta. I to zaciążyło na jego dalszym życiu. W "Powieści dla kobiet" jest też spora dawka absurdu. Laura, redaktorka działu listów w czasopiśmie "Pogodzona z Sobą", ma za sobą "dwadzieścia dwa lata i trzy lata średnio intensywnego pożycia miłosnego". Poszukuje więc życiowej miłości. Jak w każdej love story perypetie zaczynają się, kiedy ją znajduje. Viewegh naśmiewa się ze wszystkiego, począwszy od bieżącej polityki czeskich socjaldemokratów po amerykańskie Święto Dziękczynienia. Przy tym fabuła toczy się szybko i przyjemnie, niczym pogaduszki wczasowiczów w pociągu do Karlovych Varów.
Grzegorz Sadowski
Michal Viewegh "Powieść dla kobiet" (Zysk i S-ka)
Więcej możesz przeczytać w 32/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.