Załatwione odmownie - Symbole nowej socjaldemokracji

Załatwione odmownie - Symbole nowej socjaldemokracji

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Postępowcy" są skłonni wypisać na sztandarach każdy nonsens Nie ma żadnych wątpliwości. Nareszcie mamy nową, prawdziwie politycznie poprawną socjaldemokrację. To znaczy SDPL. Po czym możemy to poznać? Pismo Święte twierdzi wprawdzie, że "po owocach ich poznacie", ale jeśli akurat chodzi o zainteresowania nowej socjaldemokracji, takie efekty nie będą możliwe. Nowa socjaldemokracja - w odróżnieniu od starej - nieco mniej interesuje się bowiem dzieleniem zabieranych ciężko pracującym obywatelom pieniędzy (czemu mogę tylko przyklasnąć!), a znacznie bardziej - regulowaniem życia obywateli, zwłaszcza w sprawach dotyczących czterech liter. Przy czym akurat najmniej interesują ją związki, które można by poznać po owocach.
Dlatego widok Andrzeja Celińskiego, jednego z liderów "borówek", programowego "postępowca", idącego na czele krakowskiego marszu tolerancji gejów i lesbijek stanowi potwierdzenie postępowości naszej rodzącej się w bólach socjaldemokracji. Tak samo nie zaskakuje oświadczenie pani wicepremier widmowego rządu Jarugi-Nowackiej domagającej się utworzenia urzędu do spraw równości, "zwłaszcza że można na te cele dostać pieniądze z Unii Europejskiej".
Szukanie pieniędzy na sfinansowanie własnych - politycznych czy innych - preferencji zbliża panią wicepremier do sfer, jak by to zapewne określił prof. Kozielecki, żebraczo-roszczeniowych. Czyli raczej do starej socjaldemokracji w stylu Millera czy Schrödera. Niemniej bądźmy wyrozumiali. Prowadzenie postępowej polityki kosztuje i być może lepiej (dla nas, nie dla zachodnioeuropejskich podatników!), by politycznie poprawne idiotyzmy rodem stamtąd były finansowane również przez zachodnią Europę.

"Zgadzający się dorośli"
Nie wiem, jakiej orientacji seksualnej jest pan Celiński czy pani Jaruga-Nowacka. I tak być powinno! Mnie to nie interesuje, tak jak nie interesuje to zapewne 90 proc. współobywateli. Anglosaska doktryna liberalna mówi o consenting adults, czyli "zgadzających się dorosłych". Stosunki seksualne między dorosłymi są ich sprawą. I tylko ich.
W jednym z tygodników w krótkim komentarzu dotyczącym marszu w Krakowie znalazłem szczególną insynuację. Oto w dzień po Krakowie chodzą "straszni mieszczanie", a wieczorem obserwujemy "Kraków tolerancji". Kluby gejowskie zaludniają się i tętnią życiem do późnych godzin nocnych. Jeżeli tak jest naprawdę i homoseksualiści mają swoje kluby, w których nikt im się nie przeszkadza bawić we własnym gronie, to po jakiego grzyba organizują marsz tolerancji w Krakowie, skoro mają się tam tak dobrze?
Może dlatego, że nie chodzi im bynajmniej o tolerancję, ale o coś zupełnie innego? I tutaj podejmę temat, który był już cover story jednego z numerów "Wprost", tyle że przedstawionym z innej perspektywy. Moim zdaniem, na pewno nie chodzi tu o tolerancję. Nie widać na przykład na ścianach krakowskich czy warszawskich domów napisów, które potępiałyby tę właśnie orientację seksualną. Na przykład jakiś typek nie cierpiący prof. Balcerowicza namaże raczej jako obelgę: "Balcerowicz Żyd" albo "Balcerowicz - sługus kapitału międzynarodowego", a nie "Balcerowicz pedał". Tak więc te typki dają upust swojej niechęci do "orientacji" etnicznej bądź ekonomicznej, a nie seksualnej...

Polityczna nieznalszczyzna
We wszystkich imprezach typu marsze tolerancji, równości itp. chodzi o coś, co nazwałbym polityczną nieznalszczyzną. Przypomnijmy sprawę pani Nieznalskiej. Otóż artystyczne beztalencie postanowiło zaistnieć w świecie sztuki w wypróbowany wśród beztalenci sposób, to znaczy skandalem, obrażając uczucia innych. Reakcje były zgodne z oczekiwaniami. Potępienie ze strony środowisk tradycyjnych, wzniosłe wystąpienia mniej myślących artystów, broniących - jak im się zdawało - wolności słowa, no i bezsensowny wyrok sądu (zamiast skazania pani Nieznalskiej na zwrot publicznych pieniędzy, przeznaczonych na jej wystawę, co byłoby sygnałem, że nie wolno obrażać podatników, skandalizując za ich pieniądze!).
Tutaj mamy sytuację identyczną, mianowicie środowiska, które usiłują się dowartościować, obrażając współobywateli. Nie słyszałem o żadnych doktrynach politycznych, ekonomicznych czy społecznych identyfikowanych ze środowiskiem homoseksualistów. Nie znam żadnych spójnych programów, na przykład podatkowych czy socjalnych, wywodzących się z tych środowisk. Są one bez reszty zajęte sobą. Nie mają nic do powiedzenia (oczywiście jako środowisko, nie jednostki!) w żywotnych sprawach współobywateli. Nie mają więc żadnego programu społecznego. A jeżeli tak, to dowartościować się, zaistnieć politycznie mogą najłatwiej przez skandal. Tak bowiem wielu krakowian odebrało propozycję marszu tolerancji w dzień tradycyjnych krakowskich procesji, upamiętniających dramatyczne wydarzenia z XI wieku.
I proszę mnie nie bajerować, że chodzi tutaj o równość. Chodzi właśnie o uzyskanie uprzywilejowanego statusu. Bowiem uczestnicy marszu nie są zainteresowani moją orientacją seksualną, natomiast ja muszę z konieczności być zainteresowany ich orientacją seksualną. W tego rodzaju marszach w Berlinie o to właśnie chodzi; to maszerujący prowokacyjnie rzucają spacerującym berlińczykom w twarz prezerwatywy czy nadmuchiwane balony w kształcie organów płciowych. Reakcje są również typowe - jawna czy skryta pod polityczną poprawnością niechęć. To znaczy efekt odwrotny do deklarowanego. Ale w tym właśnie rzecz, że tylko deklarowanego, a nie zamierzonego, którym jest właśnie status uprzywilejowany.

Adoptowane dziecko nowej socjaldemokracji
Poszukiwanie "postępowego" elektoratu wywoła znane także skądinąd zjawisko adopcji gejowskich i lesbijskich środowisk i ich egoistycznego programu. Tak więc następnym krokiem w ramach "walki o tolerancję i równość" będzie żądanie prawa do legalnego małżeństwa dla par jednopłciowych. Pozornie będzie to dotyczyć kwestii równości. Realnie jednak, gdy odejdziemy od związku naturalnego, trudno gdzieś zakreślić granice ładu prawnego.
W warunkach politycznej poprawności i hołdowania hasłom ochrony praw mniejszości napotkamy w następnym politycznym rozdaniu prawa do małżeństw osób płci nieokreślonej lub zmiennej, a może także żądanie legalizacji związków ze zwierzętami. Czy to już koniec możliwości, czy też może ktoś zażąda legalizacji związków z seksualnym robotem (co dziś nie wydaje się już tylko science fiction) lub choćby z wibratorem?
Ponieważ nie ma takiego nonsensu, którego by politycznie poprawni "postępowcy" nie byli skłonni wypisać na swoich czerwonawych sztandarach (bo czerwone skompromitowały się już całkowicie w XX wieku!), należy być bardzo ostrożnym w poszerzaniu granic ładu prawnego.
Znacznie łatwiej z punktu widzenia doktryny liberalnej odpowiedzieć na inne żądanie: prawo do adopcji (oczywiście też pod hasłem równych praw!). Odpowiedź jest jednoznacznie negatywna. Tu się nie można powoływać na regułę "zgadzających się dorosłych". Dziecko adoptowane przez taką parę odbierać będzie jako normę obraz związku emocjonalnego i seksualnego charakterystycznego dla pięciu, dziesięciu czy piętnastu procent społeczeństwa. W ten sposób ingeruje się radykalnie w uwarunkowania wyboru przyszłej orientacji seksualnej, dokonywanego przez dziecko!
Napisałem, że zainteresowania nowej socjaldemokracji dotyczą związków seksualnych, których nie można na biblijną modłę "poznać po owocach". Otóż postulat prawa do adopcji jest próbą uzyskania tych "owoców" na drodze prawnej, właśnie przez oddziaływanie na prawdopodobieństwo wyboru dokonywanego przez dziecko. Doktryna liberalna mówi, że jednostka staje się bogatsza, gdy ma czegoś pożądanego więcej lub gdy ma szersze możliwości wyboru. Tutaj zaś mielibyśmy próbę ewidentnej ingerencji w prawo wyboru!
"Postępowcom" z nowej socjaldemokracji możliwości wyboru mogą być rzeczą obojętną, bo dla nich bezrefleksyjnie liczy się równość - jak w pasztecie z zająca według recepty: "pół na pół, jeden zając, jeden wół". Ale na politycznie postępowej socjaldemokracji świat się na szczęście nie kończy! Dlatego takie pomysły napotykają opór środowisk wyznających bardzo różniące się od siebie filozofie.
Więcej możesz przeczytać w 26/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 26/2004 (1126)

  • 100 najbogatszych Polaków27 cze 2004Im więcej w kraju kapitalistów i tych, którzy chcą zostać kapitalistami, tym lepsza jakość kapitalizmu. A Polska od lat jest fabryką przedsiębiorców, czyli kapitalistów. Wilczków Wilczka - młodych wilków przedsiębiorczości, uwolnionych z...1
  • Biznespospolita27 cze 2004Najbogatsi Polacy mnożyli swe majątki w 2003 r. cztery razy szybciej niż w 2002 r. Im więcej w kraju kapitalistów i tych, którzy chcą zostać kapitalistami, tym lepsza jakość kapitalizmu. A Polska od lat jest fabryką przedsiębiorców, czyli...1
  • Jak wycenialiśmy27 cze 2004Steve Forbes, redaktor naczelny i wydawca "Forbesa", amerykańskiego magazynu specjalizującego się w rankingach najzamożniejszych mieszkańców globu, przyznaje, że nie zawsze jest pewny, kto ile na świecie jest wart. Gdy ma "zbyt poważne"...1
  • Królowie biznesu27 cze 2004PRZEMYSŁ Stanisław Ciupiński, Grzegorz Grzelak, Andrzej Walczak - założyciele, właściciele i prezesi grupy Atlas, największego producenta chemii budowlanej w Polsce. Bogusław Cupiał - właściciel grupy firm skupionych pod logo Tele-Fonika Kable SA....1
  • Na stronie - Mleko - tak, krowy - nie27 cze 2004Chroń nas, Panie Boże, przed rządami równości, bo to czysty zamordyzm Wolność, równość, braterstwo - to hasło rewolucji francuskiej przyjmujemy jak dogmat demokracji. Jak każdy dogmat wydaje się ono na tyle podejrzane, że warto się zastanowić,...3
  • Wprost od czytelników27 cze 2004Niepełnosprawni w wyborach Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego była w Polsce żenująco niska. Dziwi mnie, że Polacy nie chcą decydować o swoich przedstawicielach w unii. Jest pewien rzadko wspominany aspekt tej sprawy. Od kilku już...3
  • Skaner27 cze 2004Premier na platformie Jan Krzysztof Bielecki wraca do polityki. Choć formalnie nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej, ma w niej coraz więcej do powiedzenia. Były premier zajął miejsce zarezerwowane dotychczas dla Andrzeja Olechowskiego...8
  • Dossier27 cze 2004MAREK BELKA premier RP Jeśli mój rząd uzyska wotum zaufania, to fakt, czy wynegocjujemy kompromis w sprawie konstytucji europejskiej, nie będzie miał znaczenia. Jeśli nie uzyska, to także nie będzie miał znaczenia na szczycie UE w Brukseli...9
  • Sawka27 cze 200410
  • Licznik27 cze 20040 plakatów wydrukował Jerzy Buzek podczas kampanii 3 minuty ma zwykle w debacie poseł PE na przedstawienie swoich racji 5 języków obcych zna Filip Adwent, reprezentant LPR 25 głosów najmniej w Polsce, otrzymali w wyborach...10
  • Kadry27 cze 2004Beckham polityki11
  • Playback27 cze 200413
  • M&M27 cze 2004 DO CZEGO SŁUŻY EUROKONSTYTUCJA Wpierw wyrwało się serce: - Ona jest jak płeć. Można jej nie używać, ale trzeba mieć. Potem rozum się włączył: - Owszem. Trafiasz blisko. Jest potrzebna, by służyć jak płeć... Feministkom.13
  • Poczta27 cze 2004Wykrywacz raka Przepraszamy rodzinę pana Edwarda Dziewońskiego, którego zdjęcie umieściliśmy na okładce tygodnika "Wprost" (nr 25), sugerując, że zmarł na raka. Śmierć Edwarda Dziewońskiego spowodowała inna choroba. Z wyrazami...13
  • Nałęcz - Pistolet przy skroni27 cze 2004Jeśli politycy zapragną porachować sobie kości w środku wakacji, zrobią to przy niewielkim udziale wyborców Większość komentatorów zgadza się, że wybory 8 sierpnia zaciążyłyby fatalnie na kilku ważnych sprawach; w pierwszej kolejności na losach...14
  • Z życia koalicji27 cze 2004Nerwówa potworna: przejdzie - nie przejdzie (rząd Belki), wyjdzie - nie wyjdzie (opozycja podczas głosowania), sierpień, jesień czy wiosna (wybory). Nie chciało nam się dedukować, więc spytaliśmy marszałka Sejmu, czy SLD ma wszystko...16
  • Z życia opozycji27 cze 2004W wyborach uczestniczyliśmy razem z grupą babć, które przyszły zagłosować zaraz po porannej mszy. Naradzały się donośnym szeptem kogo poprzeć, aż w końcu ustaliły, że liczy się tylko jeden kandydat - profesor Geremek! Widać babcie...17
  • Fotoplastykon27 cze 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl18
  • Torys z Kórnika27 cze 2004Sprawa przywództwa w ruchu narodowym za 30 lat nadal jest otwarta. Nie wiadomo, czy liderem endeków będzie Maria Faustyna czy Karolina Maria. Pierwsza ma dziś cztery lata, druga - cztery miesiące, ale kiedy nosi się nazwisko Giertych, to...20
  • Rzeczpospolita skopana27 cze 2004Wybory do europarlamentu są dramatyczną oznaką niewiary w system demokratyczny Wszystko w wyborach do europarlamentu było zaskoczeniem. Najpierw wysokie notowania Ligi Polskich Rodzin, a niskie - Samoobrony. Potem sukces Unii Wolności i...26
  • Zemsta kanclerza27 cze 2004Leszek Miller chce znowu być liderem SLD CO łączy Leszka Millera z Ferdynandem Habsburgiem? Poprzednik Franciszka Józefa na tronie w Wiedniu został zmuszony do abdykacji, gdy wybuchła Wiosna Ludów. Potem żył sobie spokojnie na prowincji i dopiero...28
  • Najdłuższa wojna nowoczesnego świata27 cze 2004Jak zakończyć drugą wojnę światową? Druga wojna światowa wcale się nie skończyła - wbrew niedawnym entuzjastycznym deklaracjom kanclerza Schrödera o pełnym pojednaniu. Można się było o tym przekonać m.in. podczas ciekawego spotkania przed...30
  • Śmierć idealisty27 cze 2004Jacek Kuroń stworzył fundamenty "Solidarności" Kiedy poznałem Jacka Kuronia w latach 70., on miał inne koncepcje niż ja. Był krytyczny wobec idei tworzenia związków zawodowych. Uważał, że zwycięstwo przyniosą inne działania prowadzone przez jego...34
  • Giełda27 cze 2004Hossa Świat Deprywatyzacja mafii Przez lata najżyźniejsze ziemie Sycylii należały do mafii. Nawet gdy właściciele nieruchomości siedzieli w więzieniu, mogli czerpać z nich zyski. Dziś włoskie władze rozpoczęły akcję konfiskaty gruntów...36
  • Telefon zadufania27 cze 2004Jak łatwiej i taniej łączyć się ze światem Spróbujmy szybko uruchomić szare komórki. Polska ma niemal dwukrotnie niższą liczbę telefonów stacjonarnych na mieszkańca niż średnia unijna. Dwukrotnie mniejszą niż Hiszpania i trzykrotnie mniejszą niż...38
  • Koza nostra27 cze 2004Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej gwarantuje swobodę urzędnikom Mosze, bohater starego dowcipu o Żydzie, rabinie i kozie, miał pewnie taki sam powód do radości jak nasi przedsiębiorcy, gdy Sejm uchwalił ostatnio ustawę o swobodzie...42
  • Kształt sukcesu27 cze 2004Design rynkowym hitom nadają dziś projektanci amerykańscy i brytyjscy Precz z szarlatanem!", "Wynocha z Monachium!" - tak w lutym 2004 r. na internetowych forach wielu miłośników samochodów BMW zareagowało na wiadomość o awansowaniu Chrisa...46
  • Papierowy komputer27 cze 2004Za pięć lat części do komputera będzie można drukować tak jak gazety! Nowy komputer osobisty za 100 USD? Już niedługo będzie to możliwe! Największe światowe firmy elektroniczne (m.in. Kodak, Motorola, Sony i Philips) pracują nad technologią...52
  • Załatwione odmownie - Symbole nowej socjaldemokracji27 cze 2004"Postępowcy" są skłonni wypisać na sztandarach każdy nonsens Nie ma żadnych wątpliwości. Nareszcie mamy nową, prawdziwie politycznie poprawną socjaldemokrację. To znaczy SDPL. Po czym możemy to poznać? Pismo Święte twierdzi wprawdzie, że "po...54
  • Supersam27 cze 2004Antykac po polsku Grupa polskich technologów, pracująca od 2002 r. nad rodzimym produktem, który umożliwi złagodzenie skutków picia alkoholu, wzorowała się na podobnych lekach z rynku amerykańskiego. Opracowując KC-24 Prevent,...56
  • Być jak Jennifer Lopez27 cze 2004Bardziej opłaca się być kopią idola niż oryginałem samego siebie Charlie Chaplin wziął kiedyś udział w konkursie na włas-nego sobowtóra. I zajął dopiero trzecie miejsce. "Nie warto być sobą!" - skomentował decyzję jury. Słowa Chaplina można...60
  • Religia futbolu27 cze 2004Dlaczego Zidane i Beckham są popularniejsi od Jezusa? Harry Potter ma w Holandii konkurenta. Za większego magika i prestidigi-tatora uchodzi tam Ruud van Nistelrooy. Mało tego, piłkarz Manchesteru United jest w Holandii obiektem niemal religijnej...64
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Chochlą nakładane27 cze 2004Drogi Przyjacielu! Ty sobie jeździsz po świecie, a my tu w Krakowie na Kazimierzu zupę zajadamy, bo to już trzeci Festiwal Zupy! Tłumy ludzi, koncerty, teatralne happeningi, tasiemcowe kolejki do większych i mniejszych garów z rozmaitymi zupami,...67
  • Księżna z awansu27 cze 2004Rozwódki poślubiane przez książąt ożywiają europejskie monarchie Oglądałem wieczorne wiadomości, gdy nagle poczułem, jakby ktoś uderzył mnie obuchem. To była ta kobieta: delikatna i zniewalająca, a jednocześnie silna i zdecydowana" - tak książę...68
  • Ukryte noże władzy27 cze 2004Hitler, eliminując 70 lat temu SA Röhma, skorzystał z doświadczeń Stalina Tylko celujcie dobrze, kamraci - rzucił z uśmiechem szef berlińskiej SA Karl Ernst w stronę plutonu egzekucyjnego esesmanów w koszarach Lichterfelde w Berlinie. Chwilę...70
  • Know-how27 cze 2004Muzyka leczy szumy Szumy uszne, jakie doskwierają kilku milionom dorosłych Polaków, można skutecznie wyleczyć muzyką - twierdzi prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie. Piski, dzwonienie,...73
  • Stek lęków27 cze 2004Tajemnicza epidemia dziesiątkuje bydło w Wielkiej Brytanii Jałówka w jednym z gospodarstw w hrabstwie Cumbria na północy Anglii nagle zaczęła tracić siły z powodu, jak się okazało, postępującego paraliżu. Po sześciu dniach zwierzę już nie żyło....74
  • Titanic bogów27 cze 2004Atlantyda odnaleziona u wybrzeży Hiszpanii? Rainer Kühne z uniwersytetu w Wuppertalu przeanalizował zdjęcia satelitarne rejonu słonych bagien Marisma de Hinojos u południowych wybrzeży Hiszpanii, niedaleko Kadyksu. Jego zdaniem, widoczne są na...78
  • Bez granic27 cze 2004Terroryzm do muzeum "Ta urocza pani jest bardzo niebezpieczna" - ostrzega Reuven Erlich, dyrektor właśnie otwartego Muzeum Terroryzmu, wskazując na manekin ubrany w damską marynarkę. Spod bluzki wystaje gruby pas materiałów...80
  • Bomba światowego rażenia27 cze 2004Codziennie imperia zła dokonują kradzieży materiałów radioaktywnych Dziwię się, że jeszcze nie doszło do ataku z użyciem brudnej bomby - uważa dr Frank Barnaby z Oxford Research Group. Eliza Manningham-Buller, dyrektor generalna MI5, oświadczyła,...82
  • Gorący pokój27 cze 2004Dlaczego NATO jest militarnym karłem? Żadnych działań, tylko gadanie" - czy to złośliwe rozwinięcie skrótu NATO (No action, talks only) stanie się samospełniającą się przepowiednią? Zdaniem Tomasa Valaska, dyrektora brukselskiego Center for...88
  • Allah żywiciel27 cze 2004W bałkańskim kotle trwa wojna o rząd dusz między światem Zachodu i islamem W Mostarze podzielonym na zachodnią część chorwacką i wschodnią - boszniacką (Boszniakami nazywają samych siebie bośniaccy Muzułmanie) rozgorzał religijny bój. Mimo że...90
  • Traktat kapitulacyjny27 cze 2004Pod fundament europejskiego domu założono właśnie ładunki wybuchowe Kompromis wymęczony podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli został okrzyknięty sukcesem. "Rozszerzona Europa uzyskała solidniejszą podstawę" - ucieszył się prezydent...92
  • Kompromisowa kompromitacja27 cze 2004Markowi Belce nie udało się zagrać va banque Toasty szampanem przypieczętowały zgodę przywódców 25 państw Unii Europejskiej na przyjęcie wspólnej konstytucji po dwudniowym maratonie sporów i przetargów. Nic co prawda nie podpisano, bo nie można...94
  • Kreml w Wilnie27 cze 2004Litwą chce rządzić Putin Głosowałam na Kazimierę Prunskiene. To jedyny normalny kandydat - mówi Maria Zaswakaite, czterdziestoletnia mieszkanka Wilna. - Nie przeszkadza pani, że ona była w KGB? - pytam. - A czy to ma znaczenie? - macha ręką...96
  • Klucz francuski - Pełnia pustki27 cze 2004Nie chodzi o to, czy wolno udzielać ślubów homoseksualistom, lecz o to, po co to robić Kampania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego upłynęła we Francji na szczęście pod znakiem postępu społecznego. Nikt się nie bawił w reakcyjne debaty o...97
  • Menu27 cze 2004Muzyka Bardzo głęboka purpura Ze stuprocentową pewnością można przewidzieć przynajmniej dwa utwory, które będzie można usłyszeć 29 czerwca na stadionie Legii w Warszawie. Na scenie Deep Purple zagra jak zawsze "Smoke on The...98
  • Trendy na topie27 cze 2004Sopockie Top Trendy to pierwszy nie ustawiany festiwal muzyczny w Polsce Żaden polski ranking muzyczny nie ma choćby cienia rangi ani prestiżu amerykańskich Grammy Awards. Dzieje się tak, mimo że co roku dziesiątki polskich pism oraz stacji...100
  • Galicjada27 cze 2004W kulturze żydowskiej przechowała się pamięć o kulturze i języku polskim Polskość jest największym atutem tego festiwalu. To paradoks, bo chodzi o Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie. W istocie to impreza poświęcona przyjaźni...104
  • Polski desant na Brukselę27 cze 2004W wielką estradę dla polskiej muzyki pop i nie tylko przemienił się w sobotę jeden z najpiękniejszych placów świata - Grand Place w Brukseli (po flaman-dzku: Groote Markt).106
  • Igrzyska banału27 cze 2004Forum Barcelona 2004 to najdroższa i największa impreza kulturalna na świecie, ale też najbardziej banalna i pusta Budżet w wysokości 3 mld euro. Wielkie firmy, m.in. IBM, Telefonica i Henkel - jako strategiczni sponsorzy. Aż 7 mln uczestników,...108
  • Pięć nie przespanych nocy27 cze 2004Krall powykreślała wszystko, co niekonieczne, wszystkie ozdobniki tekstu - jest oszczędna jak skąpiec Moliera Pierwsza noc mija na czytaniu. Na czytaniu "Wyjątkowo długiej linii" - nowo wydanej książki Hanny Krall. "Kamienica jest trzypiętrowa,...110
  • Sława i chała27 cze 2004Kino Detektyw, który śpiewa Robert Downey Jr. to zły chłopiec Hollywood. Po świetnych początkach (nominacja do Oscara '93 za "Chaplina"), co rusz trafiał za kratki za posiadanie i używanie narkotyków. Mało kto chciał go...112
  • Ueorgan Ludu27 cze 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 26 (91) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 21 czerwca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Szampan nie musiał zbyt długo czekać Premier Belka uratował nasz honor Gdy kończyły się brukselskie negocjacje,...113
  • Skibą w mur - Samo się rób!27 cze 2004Z rzeczy, które same się robią, Polakom najlepiej wychodzą samobóje i samozadowolenie Ludzkość od stuleci marzy, by pewne rzeczy robiły się same. Niestety, podły ten świat jest tak urządzony, że samo nic nie chce się zrobić i zwykle trzeba trochę...114