50 najbogatszych Europy Środkowej i Wschodniej Aż o 5,2 mld dolarów zmniejszyła się w ostatnim roku wartość majątku Michaiła Chodorkowskiego, ubiegłorocznego zwycięzcy rankingu najbogatszych ludzi Europy Środkowej i Wschodniej. Udziałowcowi rosyjskiej grupy finansowej Menatep i koncernu paliwowego Jukos, które chwieją się pod ciosami Kremla (Chodorkowski siedzi w więzieniu), pozostało jeszcze 3,1 mld USD. "Niewiele, ale na życie wystarczy" - powiedziałby Woland z "Mistrza i Małgorzaty". Z pierwszego miejsca na ubiegłorocznej liście "Wprost" Chodorkowski spadł na ósme. Liderem został jego odwieczny rywal Roman Abramowicz (z majątkiem o wartości 11,5 mld USD), kontrolujący pośrednio kompanie Sibnieft oraz Rosyjskie Aluminium. Majątki 50 najbogatszych ludzi w naszym regionie (włączając cały obszar Federacji Rosyjskiej) warte są łącznie 86,51 mld USD - aż o 13,41 mld USD więcej niż w 2003 r. Mimo że fortuny rosną z roku na rok, nad głowami najzamożniejszych zbierają się czarne chmury: wojna wydana części oligarchów przez Putina, bliskie zmiany establishmentu na Ukrainie (w tym roku odbędą się tam wybory prezydenckie) i w Polsce wzbudziły falę populizmu i postawiły klasę zamożnych biznesmenów na celowniku polityków. "To przedsiębiorca sprawia, że rozwija się gospodarka; jest on podporą państwa, gwarantuje społeczeństwu dobrobyt" - napisał w 1992 r. Chodorkowski w książce "Człowiek z rublem". Dwanaście lat później, już zza więziennych krat, zaapelował do rosyjskich biznesmenów, aby pokajali się przed narodem. "Dla wielu naszych przedsiębiorców, którzy dorobili się majątku w latach 90., Rosja to nie ojczyzna, a jedynie terytorium, gdzie można polować bez ograniczeń" - oskarżał. Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Boże, chroń cara i królową
Wśród liderów listy "Wprost" znalazło się 29 Rosjan, pięciu Ukraińców, pięciu Rumunów, trzech Serbów, po dwóch przedstawicieli Bułgarii i Czech. Najbogatszy Polak, Jan Kulczyk, uplasował się na siódmym miejscu, ale w gronie gwiazd finansowych naszej części Europy znajdują się też Ryszard Krauze (30.), Zygmunt Solorz-Żak (33.) i Aleksander Gudzowaty (34.).
Z kolei ukraińscy oligarchowie, obawiający się odejścia z urzędu prezydenta Leonida Kuczmy, który dotychczas chronił ich interesy, próbują uciec z pieniędzmi do unii przez Polskę. Przemysłowy Związek Donbasu Serhija Taruty (15. na liście) walczy o kupno Huty Częstochowa, Igor Kołomojski z grupy Pryvat (12.) przyznał w wywiadzie, że już ulokował w naszym kraju część kapitału.
Przez lata Lucius Iunius Brutus miał udawać idiotę, by ocalić głowę przed podejrzliwym etruskim królem Rzymu Tarkwiniuszem Pysznym, a w odpowiednim momencie zrzucić maskę i poprowadzić buntowników, którzy obalili monarchię i w 509 r. p.n.e. ustanowili rzymską republikę. Podobnie zachowują się dziś wschodni krezusi, schodząc z oczu Putinowi i następcom Kuczmy albo próbując się wkupić w ich łaski. Abramowicz - pozornie skonfliktowany z Kremlem - tę sztukę opanował do perfekcji i wciąż dość swobodnie działa w Rosji, mimo że prokuratura zarzuca mu podobne malwersacje podatkowe jak Chodorkowskiemu. Nigdy jednak dość ostrożności. Dlatego stumetrowy jacht "Pelorus", który Abramowicz dokupił w 2003 r. za 122 mln USD, jest wyposażony w system ostrzegania przed atakiem rakietowym, system przeciwlotniczy, a nawet miniaturową łódź podwodną. Załogę tworzy zaś 40 byłych komandosów brytyjskiego SAS.
Oligarchia koncesjonowana
W byłych demoludach wciąż najszybciej największe pieniądze robi się w transakcjach z państwem; minusem jest to, że wdzięczność trzeba okazywać do końca trwania łaskawego układu politycznego. Niepokorni albo zbyt chciwi mogą stracić wszystko, jeśli będą żądać zbyt wiele - tak jak żona rybaka z bajki o złotej rybce.
Najbogatsi w Czechach Petr Kellner (46. na liście) i Andrej Babis˙ (48.) zaczęli budować fortuny od przejęcia za pożyczone pieniądze prywatyzowanych firm. W Bułgarii początki biznesowych karier zamordowanego w 2003 r. Ilii Pawłowa, Wasiła Bożkowa (40. na liście) czy Emila Kjulewa, właściciela Roseximbanku i towarzystwa ubezpieczeniowego DZI (z majątkiem wartym 350 mln USD nie zmieścił się w naszej pięćdziesiątce), sięgają powiązanej z politykami tzw. grupy G-13.
Oczywiście, można się zżymać, że dzięki politycznym układom dawne państwowe koncerny przejmowano w latach 90. za śmieszne pieniądze: Chodorkowski za Jukos zapłacił 309 mln USD, Władimir Potanin (3. na naszej liście) za Norylski Nikiel, największy kombinat metalurgiczny świata, dał ledwie 170 mln USD. Jak zauważyli jednak Andrei Shleifer i Daniel Treisman ("Foreign Affairs", marzec/kwiecień 2004), przejęte przez oligarchów koncerny zyskały na wartości i działają znacznie efektywniej niż wówczas, gdy zarządzało nimi państwo. W latach 1996-2001 wartość rynkowa wspomnianych trzech firm zwiększyła się ponadtrzydziestokrotnie.
Formacja żółwia
W Bułgarii, Serbii i Czarnogórze ani na Ukrainie nikt nie opracowuje corocznych list najbogatszych, a majątki tamtejszych krezusów ujawniane są często przypadkowo. Iwan Todorow (zwany Doktorem) zaczął być wymieniany w gronie najbogatszych Bułgarów dopiero w zeszłym roku, gdy jego mercedes wyleciał w powietrze w centrum Sofii (Todorow cudem ocalał, bo tego dnia zamienił się miejscami z ochroniarzem). W teczce Todorowa policja znalazła dokumenty, z których wynika, że kontroluje on przemyt przez granice z Turcją i Grecją towarów o wartości około 400 mln USD rocznie. W Rosji zbytnia ciekawość grozi śmiercią. Paweł Chlebnikow, redaktor naczelny rosyjskiej edycji magazynu "Forbes", został zastrzelony w lipcu br., dwa miesiące po publikacji listy 100 najbogatszych Rosjan. Prawdopodobnie na zlecenie jednego z krezusów.
Niechęć do ujawniania wartości majątku jest przypadłością bogatych z naszej części świata. W obliczu zagrożenia ze strony polityków i społecznego populizmu tworzą testudo (tzw. żółwia, czyli obronną formację stosowaną przez rzymskich legionistów) i alergicznie reagują na zainteresowanie ich biznesem. Nawet na Węgrzech miesięcznik "Magyar Hirlap" - po dwóch edycjach listy najbogatszych Węgrów - rozważa wstrzymanie jej publikacji. Redakcję zalała fala pozwów od biznesmenów. Na tym tle Polska jawi się jako kraj, gdzie w największym stopniu zakorzeniła się właściwa tradycji anglosaskiej duma z sukcesu materialnego.
Bez ropy ani rusz
Bez ropy, stali, aluminium i akcji państwowych wcześniej kombinatów trudno się dziś przebić na listę 50 najbogatszych ludzi w naszym regionie. Najbogatszy Węgier Gabor Varszegi, który zaczynał od małego sklepu, a dorobił się holdingu Fotex (wartego około 280 mln USD), nie miał szans w konkurencji z liderami rankingu "Wprost", podobnie jak chorwacki "król mleka" Luka Rajić (właściciel spożywczej firmy Lura; w 2003 r. kupił Favarger, szwajcarskiego producenta czekolady) czy najzamożniejsi obywatele trzech państw bałtyckich. Pozycja obecnego lidera naszej listy wydaje się więc nie zagrożona w najbliższych latach. Podwalin pax Romana, stworzonych po 27 r. p.n.e. przez Oktawiana Augusta, broniło 25 rzymskich legionów. Roman Abramowicz do ochrony swego świętego spokoju ma 55 tys. Czukczów oraz fanów londyńskiej Chelsea, którzy - by pognębić kibiców rywali - radośnie wyśpiewują podczas meczów Premiership: "A my jesteśmy zajebiście nadziani!".
Jan Piński
Krzysztof Trębski
Wśród liderów listy "Wprost" znalazło się 29 Rosjan, pięciu Ukraińców, pięciu Rumunów, trzech Serbów, po dwóch przedstawicieli Bułgarii i Czech. Najbogatszy Polak, Jan Kulczyk, uplasował się na siódmym miejscu, ale w gronie gwiazd finansowych naszej części Europy znajdują się też Ryszard Krauze (30.), Zygmunt Solorz-Żak (33.) i Aleksander Gudzowaty (34.).
Z kolei ukraińscy oligarchowie, obawiający się odejścia z urzędu prezydenta Leonida Kuczmy, który dotychczas chronił ich interesy, próbują uciec z pieniędzmi do unii przez Polskę. Przemysłowy Związek Donbasu Serhija Taruty (15. na liście) walczy o kupno Huty Częstochowa, Igor Kołomojski z grupy Pryvat (12.) przyznał w wywiadzie, że już ulokował w naszym kraju część kapitału.
Przez lata Lucius Iunius Brutus miał udawać idiotę, by ocalić głowę przed podejrzliwym etruskim królem Rzymu Tarkwiniuszem Pysznym, a w odpowiednim momencie zrzucić maskę i poprowadzić buntowników, którzy obalili monarchię i w 509 r. p.n.e. ustanowili rzymską republikę. Podobnie zachowują się dziś wschodni krezusi, schodząc z oczu Putinowi i następcom Kuczmy albo próbując się wkupić w ich łaski. Abramowicz - pozornie skonfliktowany z Kremlem - tę sztukę opanował do perfekcji i wciąż dość swobodnie działa w Rosji, mimo że prokuratura zarzuca mu podobne malwersacje podatkowe jak Chodorkowskiemu. Nigdy jednak dość ostrożności. Dlatego stumetrowy jacht "Pelorus", który Abramowicz dokupił w 2003 r. za 122 mln USD, jest wyposażony w system ostrzegania przed atakiem rakietowym, system przeciwlotniczy, a nawet miniaturową łódź podwodną. Załogę tworzy zaś 40 byłych komandosów brytyjskiego SAS.
Oligarchia koncesjonowana
W byłych demoludach wciąż najszybciej największe pieniądze robi się w transakcjach z państwem; minusem jest to, że wdzięczność trzeba okazywać do końca trwania łaskawego układu politycznego. Niepokorni albo zbyt chciwi mogą stracić wszystko, jeśli będą żądać zbyt wiele - tak jak żona rybaka z bajki o złotej rybce.
Najbogatsi w Czechach Petr Kellner (46. na liście) i Andrej Babis˙ (48.) zaczęli budować fortuny od przejęcia za pożyczone pieniądze prywatyzowanych firm. W Bułgarii początki biznesowych karier zamordowanego w 2003 r. Ilii Pawłowa, Wasiła Bożkowa (40. na liście) czy Emila Kjulewa, właściciela Roseximbanku i towarzystwa ubezpieczeniowego DZI (z majątkiem wartym 350 mln USD nie zmieścił się w naszej pięćdziesiątce), sięgają powiązanej z politykami tzw. grupy G-13.
Oczywiście, można się zżymać, że dzięki politycznym układom dawne państwowe koncerny przejmowano w latach 90. za śmieszne pieniądze: Chodorkowski za Jukos zapłacił 309 mln USD, Władimir Potanin (3. na naszej liście) za Norylski Nikiel, największy kombinat metalurgiczny świata, dał ledwie 170 mln USD. Jak zauważyli jednak Andrei Shleifer i Daniel Treisman ("Foreign Affairs", marzec/kwiecień 2004), przejęte przez oligarchów koncerny zyskały na wartości i działają znacznie efektywniej niż wówczas, gdy zarządzało nimi państwo. W latach 1996-2001 wartość rynkowa wspomnianych trzech firm zwiększyła się ponadtrzydziestokrotnie.
Formacja żółwia
W Bułgarii, Serbii i Czarnogórze ani na Ukrainie nikt nie opracowuje corocznych list najbogatszych, a majątki tamtejszych krezusów ujawniane są często przypadkowo. Iwan Todorow (zwany Doktorem) zaczął być wymieniany w gronie najbogatszych Bułgarów dopiero w zeszłym roku, gdy jego mercedes wyleciał w powietrze w centrum Sofii (Todorow cudem ocalał, bo tego dnia zamienił się miejscami z ochroniarzem). W teczce Todorowa policja znalazła dokumenty, z których wynika, że kontroluje on przemyt przez granice z Turcją i Grecją towarów o wartości około 400 mln USD rocznie. W Rosji zbytnia ciekawość grozi śmiercią. Paweł Chlebnikow, redaktor naczelny rosyjskiej edycji magazynu "Forbes", został zastrzelony w lipcu br., dwa miesiące po publikacji listy 100 najbogatszych Rosjan. Prawdopodobnie na zlecenie jednego z krezusów.
Niechęć do ujawniania wartości majątku jest przypadłością bogatych z naszej części świata. W obliczu zagrożenia ze strony polityków i społecznego populizmu tworzą testudo (tzw. żółwia, czyli obronną formację stosowaną przez rzymskich legionistów) i alergicznie reagują na zainteresowanie ich biznesem. Nawet na Węgrzech miesięcznik "Magyar Hirlap" - po dwóch edycjach listy najbogatszych Węgrów - rozważa wstrzymanie jej publikacji. Redakcję zalała fala pozwów od biznesmenów. Na tym tle Polska jawi się jako kraj, gdzie w największym stopniu zakorzeniła się właściwa tradycji anglosaskiej duma z sukcesu materialnego.
Bez ropy ani rusz
Bez ropy, stali, aluminium i akcji państwowych wcześniej kombinatów trudno się dziś przebić na listę 50 najbogatszych ludzi w naszym regionie. Najbogatszy Węgier Gabor Varszegi, który zaczynał od małego sklepu, a dorobił się holdingu Fotex (wartego około 280 mln USD), nie miał szans w konkurencji z liderami rankingu "Wprost", podobnie jak chorwacki "król mleka" Luka Rajić (właściciel spożywczej firmy Lura; w 2003 r. kupił Favarger, szwajcarskiego producenta czekolady) czy najzamożniejsi obywatele trzech państw bałtyckich. Pozycja obecnego lidera naszej listy wydaje się więc nie zagrożona w najbliższych latach. Podwalin pax Romana, stworzonych po 27 r. p.n.e. przez Oktawiana Augusta, broniło 25 rzymskich legionów. Roman Abramowicz do ochrony swego świętego spokoju ma 55 tys. Czukczów oraz fanów londyńskiej Chelsea, którzy - by pognębić kibiców rywali - radośnie wyśpiewują podczas meczów Premiership: "A my jesteśmy zajebiście nadziani!".
Jan Piński
Krzysztof Trębski
- ROMAN ABRAMOWICZ
Rosja
11,5 mld USD
Lat 37. Mimo młodego wieku oligarchą był już za czasów prezydenta Borysa Jelcyna - zyskał wówczas przydomek "bankier rodziny". Karierę zawdzięcza kontaktom z Borysem Bieriezowskim. Razem przejęli Syberyjską Kompanię Naftową (Sibnieft) - Abramowicz otrzymał 36 proc. jej akcji. Gdy Bieriezowski uciekł z Rosji w 2000 r., Abramowicz odkupił od niego resztę akcji Sibnieftu. Przejął też kontrolę nad 70 proc. rosyjskiej produkcji aluminium: wspólnie z innym miliarderem - Olegiem Dieripaską - przejął holding Rosyjskie Aluminium. Prowadzi z prezydentem dziwną grę. Raz jest w Rosji, raz w Wielkiej Brytanii. Co chwila odwiedzają go państwowi urzędnicy najwyższego szczebla. Kilka lat temu podobno po to, by "zejść" prezydentowi z oczu, Abramowicz dał się wybrać na gubernatora Czukotki. Sprzedał część swoich aktywów (m.in. udziały w kompanii Sibnieft, Rosyjskim Aluminium i telewizji ORT) zarejestrowanemu w Wielkiej Brytanii holdingowi Millhouse Capital. Nadal jednak kontroluje Millhouse Capital i za jego pośrednictwem robi interesy. Od 2003 r. jest właścicielem piłkarskiego klubu Chelsea z angielskiej Premiership (kupił go za 140 mln funtów). Coraz częściej mieszka w Londynie.
- MICHAIŁ FRIDMAN
Rosja
7,1 mld USD
Lat 40. W trakcie studiów był działaczem Komsomołu, co nie przeszkadzało mu zajmować się biznesem. Zaczynał od handlu biletami teatralnymi i organizowania dyskotek. "Nikt dla nikogo nie jest przyjacielem, dlatego że wszyscy w tym czy innym stopniu jesteśmy konkurentami" - to motto, które wygłosił w jednym z wywiadów. W 1988 r. założył wraz z kolegami ze studiów finansową Grupę Alfa, której jest prezesem. Zajmował się handlem (podpisał m.in. kontrakt barterowy z Kubą - "ropa za cukier"). Trzonem grupy jest założony w 1990 r. Alfa Bank. Fridman (wraz z Bieriezowskim i Potaninem) był członkiem "rady bankierów", swoistego gabinetu cieni, który faktycznie sprawował władzę w Rosji po zwycięstwie Jelcyna w wyborach prezydenckich w 1997 r. (oligarchowie wyłożyli pieniądze na całą kampanię). W 1997 r. za 810 mln USD kupił 50 proc. akcji Tiumeńskiej Kompanii Naftowej (trzeciej co do wielkości w Rosji). Fridman nie ma kłopotów, z którymi borykają się inni rosyjscy oligarchowie. Plotki o tym, że już niedługo Fridman porzuci Rosję, jednak nie cichną. Głównie dlatego, że jako jedyny z oligarchów nie złożył jeszcze hołdu "silnym ludziom" Putina.
- WŁADIMIR POTANIN
Rosja
5,5 mld USD
Lat 43. Główny akcjonariusz grupy Interros. Zaczynał od handlu zagranicznego, później był prezesem banku Międzynarodowa Kompania Finansowa i szefem Oneksim Banku. Wraz z Michaiłem Prochorowem kupił dwa likwidowane państwowe banki, które dały początek holdingowi Interros - głównemu filarowi jego imperium. W ostatnim roku odniósł kilka spektakularnych sukcesów. Należący do niego Norylski Nikiel podpisał umowę o strategicznym partnerstwie z niemieckim Siemensem. Główny bank holdingu, Rosbank, kupił aktywa CBC-Agro. Po zamachu terrorystycznym w Biesłanie oświadczył, że "teraz zajmowanie się osiąganiem zysków jest nieetyczne, a wszystkie siły powinny byś rzucone na rozwinięcie produkcji". Czy ten gest pokory sprawi, że władze wybaczą mu nieprzyzwoite - z punktu widzenia urzędników Federalnej Służby Bezpieczeństwa - bogactwo, czas pokaże.
- MICHAIŁ PROCHOROW
Rosja
4,9 mld USD
Lat 39. Partner w interesach Władimira Potanina. Wspólnie założyli holding Interros, który skupia dziś ich najważniejsze przedsiębiorstwa. Od 2001 r. pełni funkcję szefa rady nadzorczej konglomeratu Norylski Nikiel - największego na świecie producenta niklu, palladu i jednego z największych producentów aluminium, miedzi oraz kobaltu (wytwarza 1,9 proc. PKB Rosji). Pod jego rządami kapitalizacja firmy wzrosła ponadczterokrotnie. Ostatnio najczęściej jest widywany za kołem polarnym w Norylsku, gdzie znajdują się najważniejsze zakłady kompanii. Norylski Nikiel niedawno kupił amerykańską kompanię Still-Water Mining, a także stał się największym udziałowcem południowoafrykańskiego producenta złota Gold Fields.
- WIKTOR WEKSELBERG
Rosja
4,2 mld USD
Lat 47. Majątek zgromadził dzięki ropie. W biznesie działa od 1988 r. - handlował wówczas w Rosji komputerami. Później wraz z przyjacielem ze studiów Leonardem Bławatnikiem zajmował się międzynarodowym handlem. Zarobione pieniądze zainwestował w huty aluminium i boksytów; w 1996 r. stworzył z nich Sual Holding, który rocznie sprzedaje surowce za miliard dolarów. Majątek zawdzięcza głównie temu, że był sojusznikiem Fridmana w operacji przejęcia Tiumeńskiej Kompanii Naftowej (TKN) i został jej akcjonariuszem. Jego udziały w Sual Holding i TKN-BP (drugi co do wielkości producent ropy w kraju) znacznie zyskały na wartości. W Rosji za pieniądze trzeba dziś płacić dużymi nerwami. Plotki, że w prokuraturze generalnej został wystawiony nakaz aresztowania Wekselberga, pojawiają się co tydzień.
- RENAT ACHMETOW
Ukraina
3,5 mld USD
Lat 38. Nazywany jest ukraińskim hrabią Monte Christo. Po pierwsze dlatego, że dla wielu pozostaje tajemniczy, po drugie dlatego, że jest bajecznie bogaty. Obecnie buduje w Doniecku stadion wart około 200 mln USD - jeden z największych w Europie. Ostatni rok był wyjątkowo udany dla Achmetowa - praktycznie podwoił swój stan posiadania. Nabył od Funduszu Państwowego Majątku wiele firm, zwykle płacąc tylko cenę wywoławczą (nikt nie chciał z nim stanąć do licytacji). Achmetow jest szefem tzw. klanu donieckiego. Wywodzą się z niego szef Funduszu Państwowego Majątku, premier i dwaj wicepremierzy. "Doniecki" premier Wiktor Janukowycz jest kandydatem obozu rządzącego na prezydenta. Achmetow ma ponad 90 proc. udziałów w firmie System Capital Management, do której należy m.in. 56 proc. udziałów Kriworożstalu, a także udziały w Kerczeńskim Kombinacie Metalowym, Jenakijowskim Kombinacie Metalowym Danko, Kombinacie Metalowym Azowstal, Harcizskim Zakładzie Produkcji Rur, Leman Commodities ze Szwajcarii, Dongorbanku i wielu innych.
- JAN KULCZYK
Polska
3,3 mld USD
Lat 54. W 1981 r. założył Interkupol, jedną z pierwszych w Polsce firm zagranicznych. Dziś wraz z rodziną jest właścicielem Kulczyk Holding SA oraz Euro Agro Centrum SA, tworzących trzon finansowego imperium. Poprzez te spółki posiada udziały m.in. w największym w Polsce koncernie paliwowym PKN Orlen SA (5,59 proc.), w Towarzystwie Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta (24,61 proc.), PTE Dom (50 proc.), Kompanii Piwowarskiej, Skoda Auto Polska, Autostradzie Wielkopolskiej. Jest (za pośrednictwem Kulczyk Pon Investment) właścicielem Kulczyk Tradex, polskiego dystrybutora volkswagenów i audi. Kulczyk Holding SA jest największą polską prywatną grupą kapitałową. 78 proc. udziałów w niej ma żona biznesmena Grażyna, a 22 proc. należy do Kulczyk Privatstiftung, austriackiej fundacji, której założycielami i donatorami są Kulczykowie.
- MICHAIŁ CHODORKOWSKI
Rosja
3,1 mld USD
Lat 40. Największy przegrany na liście najbogatszych Europy Środkowej i Wschodniej. Od 25 października 2003 r. przebywa w areszcie pod zarzutem oszustw podatkowych na sumę miliarda dolarów. Nie jest już szefem Jukosu, niegdyś najdroższej rosyjskiej firmy naftowej. Pozostał wprawdzie jej głównym udziałowcem, ale perspektywy ma nie najlepsze. Majątek Chodorkowskiego systematycznie topnieje. Biorąc pod uwagę, że państwowe firmy Rosneft i Gazprom łakomie patrzą na Jukosneftgaz - najważniejszą część Jukosu - wkrótce Chodorkowski może w ogóle zniknąć z naszej listy. Roszczenia służb podatkowych Rosji wobec Jukosu sięgają już 8 mld USD, co nie jest specjalną zachętą dla inwestorów. Chodorkowski zaczynał w końcu lat 80. od handlu komputerami. W 1988 r. był współzałożycielem Innowacyjnego Banku Postępu Naukowo-Technicznego, przemianowanego później na Menatep (pierwszego prywatnego banku w Rosji po 1917 r.). Był wiceministrem paliw i energetyki Federacji Rosyjskiej, zasiadał w radzie dyrektorów kompanii Rosprom, a następnie w kompanii naftowej Jukos, kontrolującej m.in. złoża naftowe w zachodniej Syberii. W 1995 r. Menatep kupił od państwa Jukos za "symboliczne" 309 mln USD.
- ALEKSIEJ MORDASZOW
Rosja
2,7 mld USD
Lat 39. Prezes Siewierstalu, największego w Rosji producenta stali. Przejął koncern w 1996 r., przekształcił go w ekspansywny holding, który kupił m.in. fabrykę samochodów UAZ, zarządza kilkoma portami morskimi Rosji, nabył kopalnie węgla, spółki kolejowe, regionalne stacje telewizyjne i gazety. W ostatnim czasie z uwagi na wzrost popytu na rosyjską stal, przede wszystkim w Chinach, wartość Siewierstalu znacznie wzrosła. Zarobione pieniądze Mordaszow konsekwentnie inwestuje, w szczególności w wydobycie węgla. Siewierstal dokonał w zeszłym roku spektakularnego zakupu Rouge Industries, znanego producenta stali w USA.
- WIKTOR PINCZUK
Ukraina
2,5 mld USD
Lat 44. Wiktor Pinczuk, zięć prezydenta Leonida Kuczmy i szef grupy Interpipe. Prawdziwą karierę w biznesie zrobił, gdy w "prezencie ślubnym" dostał okręg dniepropietrowski. W ostatnim roku jego majątek wzrósł do około 2,5 mld USD. Współpracuje z nim Konstantin Grigoriszyn (majątek szacowany 300-500 mln USD) i Walerij Horoszkowski (majątek szacowany na 100-150 mln USD). Pinczuk forsuje kandydaturę Wiktora Janukowycza jako następcy Kuczmy na fotelu prezydenta. Trzon grupy kapitałowej Pinczuka stanowi holding przemysłowy Interpipe (przychody w wysokości 700 mln USD rocznie), którego Pinczuk jest prezesem. Kontroluje m.in. Nowomoskiewski Zakład Produkcji Rur, fabrykę rur Nico Tube z Nikopola, Mogilewski Zakład Metalowy, Nikopolską Kompanię Produkcji Rur, Nyżnodnieprowski Zakład Produkcji Rur, ukraińsko-amerykańską firmę Bajp, Bank Kredit-Dniepr, sześć ukraińskich cukrowni, telewizje ICTV, CTB i Nowyj Kanał.
- WŁADIMIR BOGDANOW
Rosja
2,2 mld USD
Lat 52. Władca Surgutnieftegazu - czwartej co do wielkości rosyjskiej firmy naftowej. Zarządza nią od upadku ZSRR. W ciągu 18 lat pracy przeszedł tam wszystkie szczeble kariery - od robotnika do dyrektora generalnego. Kontrolę nad kompanią przejął w trakcie jej prywatyzacji w 1993 r. Zarządza firmą i trzyma się z dala od dziennikarzy (tylko dwa razy w życiu wypowiadał się publicznie) i polityki, co sprawiło, że nie musi specjalnie zapewniać Putina o swojej lojalności. Nigdy nie był poza granicami Rosji. Nie daje się wciągnąć do żadnych interesów innych rosyjskich oligarchów. Jedyny alians, na który zdecydował się Bogdanow, to wspólna inwestycja z państwowymi firmami Gazpromem i Rosenftem na wschodniej Syberii (jej celem jest znalezienie złóż ropy).
- IGOR KOŁOMOJSKI
Ukraina
2,2 mld USD
Największy udziałowiec grupy kapitałowej Pryvat. W marcu 1992 r. wraz z Giennadijem Bogolubowem podporządkował sobie Pryvatbank - zalążek obecnego imperium. Pryvat jest znaczącym graczem na ukraińskim rynku paliwowym, w przemyśle metalowym i chemicznym. Znajduje się w nieustannym konflikcie z innymi klanami na Ukrainie, a także z rozmaitymi urzędami państwowymi (w szczególności z tymi, które zajmują się zwalczaniem monopoli). Przez ostatnie kilka miesięcy Przemysłowy Związek Donbasu prowadził intensywną kampanię medialną przeciwko grupie Pryvat (jej reputacja silnie na tym ucierpiała). Przyczyną wojny był konflikt o prawo prywatyzacji tzw. GOK-ów (zakładów uzdatniania rud metali). Kołomojski chwali się, że jego grupa ma aktywa w Rumunii (huta), Polsce i Rosji, a obecnie negocjuje kupno fabryki w USA. Grupa Kołomojskiego kontroluje również Pryvatinvest, Moskompryvatbank, ma udziały w Ukrnefcie, Chmielnickijneftprodukcie, Żytomirneftprodukcie, Czernigowneftprodukcie, Ukraińskich Radiosystemach oraz w firmie zbożowej z Mogilewa. W jej skład wchodzi też osiem firm z rajów podatkowych (tzw. off-shore) na Cyprze i Wyspach Dziewiczych.
- WŁADIMIR JEWTUSZENKOW
Rosja
2,1 mld USD
Lat 56. Jest bliskim przyjacielem i powinowatym mera Moskwy Jurija Łużkowa; współpracuje z nim w przedsięwzięciach biznesowych, w które zaangażowane jest merostwo. W 1993 r. przekształcił moskiewski komunalny Komitet Nauki i Badań (był jego przewodniczącym) w przedsiębiorstwo AFK Sistema, które ma dostęp do atrakcyjnych nieruchomości w stolicy Rosji. Na przełomie 2003 i 2004 r. AFK Sistema kupiła kilka fabryk mikroprocesorów na Tajwanie i rozpoczęła współpracę z Siemensem. Holding Jewtuszenkowa składa się m.in. z banków, w których magistrat Moskwy ma depozyty, fabryk otrzymujących od miasta dotacje i firm budowlanych wznoszących w Moskwie nowe osiedla. Jewtuszenkow posiada 40 proc. akcji największego w Rosji operatora telefonii komórkowej, jest też właścicielem największego producenta światłowodów w kraju.
- OLEG DIERIPASKA
Rosja
1,9 mld USD
Lat 35. Majątku dorobił się w tradycyjny dla rosyjskich oligarchów sposób, czyli przejmując własność państwową. Jego żoną jest Polina Jumaszewa - córka znanego dziennikarza, który spisał wspomnienia prezydenta Jelcyna (Walentin Jumaszew pod koniec lat 90. był szefem administracji Jelcyna, ożenił się z jego córką Tatianą). Dieripaska przetrwał wojnę gangów w przemyśle metalowym i razem z Romanem Abramowiczem przejął kontrolę nad Rosyjskim Aluminium - największym producentem aluminium w kraju. Mimo że w ostatnim roku rozstał się z Abramowiczem, holding Dieripaski - Basic Element - jest nadal głównym udziałowcem firmy. Samodzielność Dieripaska zawdzięcza dobrym układom z władzą (konkretnie z premierem Rosji Michaiłem Fradkowem i "mocnymi ludźmi" z otoczenia prezydenta Putina).
- SERHIJ TARUTA
Ukraina
1,9 mld USD
Lat 49. Współwłaściciel Przemysłowego Związku Donbasu (jego wspólnikiem jest Oleg Mkrtczanom). W ostatnim roku kontrolowana przez niego grupa zwiększyła wartość posiadanych aktywów o 1,2 mld USD, i to pomimo tego, że Tarucie nie udało się kupić Huty Częstochowa. PZD wygrał przetarg na zakup węgierskiej huty Diosgyori Acelmuvek Rt; teraz planuje wziąć udział w prywatyzacji czeskiej huty Vitkovice Steel. Młodszym partnerem w interesach Taruty jest Witalij Gajduk, były wicepremier ds. energetyki w rządzie Wiktora Janukowycza. To właśnie on rozwija inwestycje grupy w biznes turystyczny i rozrywkowy. PZD kupił ostatnio sieć hoteli w Hiszpanii i Turcji. Taruta próbuje zerwać związki z tzw. klanem donieckim, z którego wywodzi się jego grupa - na razie bezskutecznie. Taruta kontroluje m.in. Kombinat Metalowy im. Kujbyszewa, Alczewski Kombinat Metalowy, Dniepropetrowską Fabrykę Rur, Energomaszstal, rolnicze przedsiębiorstwa Olga i Zarja, Dianowskie Zakłady Drobiarskie, Bachmutski Związek Rolny, kopalnie Donieckiego Związku Przemysłowego, Słowiańską Fabrykę Ciężkich Maszyn, Ukrneftgazstroj (działa w Uzbekistanie), a także klub piłkarski Metallurg.
- WŁADIMIR LISIN
Rosja
1,4 mld USD
Lat 48. Prezes i właściciel (ma większościowy pakiet) Nowolipieckiego Kombinatu Metalurgicznego - jednego z największych w Rosji. Do grona oligarchów przebijał się wspólnie z Olegiem Dieripaską. Dzięki wzrostowi cen na metale w ostatnich kilkunastu miesiącach powiększył swój majątek o kilkadziesiąt procent.
- ISKANDER MACHMUDOW
Rosja
1,4 mld USD
Lat 41. Tadżyk. Z zawodu tłumacz arabista. Jest szefem Uralskiej Kompanii Górniczo-Metaluricznej (UMMC), uważa się, że jest równie wpływowy i skuteczny jak niegdyś Borys Bieriezowski (do przejmowania spółek używa własnej tajnej służby i prywatnej milicji). Jego kwatera główna mieści się w maleńkiej miejscowości Wierchnaja Pysza koło Jekaterynburga. Do 2000 r. zdjęcia Machmudowa nie opublikowała żadna gazeta, a wielu Rosjan było przekonanych, że on nie istnieje. Machmudow kontroluje około 40 proc. produkcji miedzi w Rosji. Wzrost wartości majątku zawdzięcza głównie zwyżce giełdowych indeksów. Machmudow jest miłośnikiem rekinów i często dostaje je od przyjaciół na urodziny.
- WAGIT ALEKPIEROW
Rosja
1,1 mld USD
Lat 54. Pierwszy i na razie jedyny prezes firmy Łukoil. Od początku kariery zawodowej związany z sektorem naftowym. W 1990 r. został wiceministrem przemysłu naftowego i gazowego ZSRR. Rok później powierzono mu stanowisko szefa Łukoilu, powstałego z połączenia trzech syberyjskich kompanii naftowych. Pod rządami Alekpierowa firma zawarła kilka wielkich kontraktów naftowych w rejonie Morza Kaspijskiego, kupiła kilka rafinerii w Europie Środkowej (m.in. w Rumunii) i sieć stacji benzynowych Getty w USA. Alekpierow kontroluje około 10 proc. akcji Łukoilu.
- ALEKSANDR LEBIEDIEW
Rosja
1,1 mld USD
Lat 45. Nie ukrywa swoich związków z rosyjskimi tajnymi służbami. Szef Krajowego Banku Rezerw - jednego z najstarszych banków w Rosji. Jest jednym z głównych oponentów mera Moskwy Jurija Łużkowa: był jego kontrkandydatem w ostatnich wyborach. Należąca do niego firma lotnicza otrzymała ostatnio gwarancje rosyjskiego budżetu. Toczy walkę z Aerofłotem o zwiększenie swoich wpływów na rosyjskim rynku przewozów lotniczych. Lebiediew uchodzi za żywy dowód na to, że dobre stosunki z FSB ułatwiają zdobycie majątku.
- LEW LEWAJEW
Rosja
1,1 mld USD
Lat 48. Urodził się w ortodoksyjnej żydowskiej rodzinie w Taszkiencie. Jest także obywatelem Izraela. Ostatni rok nie był dla niego specjalnie udany, ale pozostaje jednym z trzech największych graczy na rosyjskim rynku diamentów.
- MILAN PANIĆ
Serbia
1 mld USD
Jako wicemistrz świata w kolarstwie wyjechał w 1956 r. z Jugosławii do USA (po siedmiu latach uzyskał amerykańskie obywatelstwo). W 1960 r. założył w Kalifornii firmę farmaceutyczną ICN Pharmaceuticals, która w ciągu kilkunastu lat stała się jednym z najbardziej liczących się koncernów w branży biotechnologii. Gdy w 2002 r. Panić opuszczał fotel prezesa i szefa rady nadzorczej koncernu (dziś nazywa się Valeant Pharmaceuticals Int.), firma była warta około miliarda dolarów. Swoje udziały Panić sprzedał (zachował około 1,8 proc. akcji VPI) i w lipcu 2003 r. kupił nową firmę - MP Biomedicals - zajmującą się badaniami i diagnostyką. Od końca lat 80. Panić coraz częściej odwiedzał Serbię, a w latach 1992-1993 był nawet premierem federalnym Jugosławii. W 1990 r. przejął 75 proc. akcji prywatyzowanej fabryki leków Galenika w Zemunie. Ostatnio oskarżono go o spowodowanie strat finansowych w Galenice (Panić ustąpił z posady dyrektora generalnego spółki i usunął się w cień.
- LEONARD BŁAWATNIK
Rosja
0,9 mld USD
Kolega ze studiów Wiktora Wekselberga. Wyemigrował z ZSRR i skończył Harvard Business School na Uniwersytecie Columbia. Pracował dla Arthura Andersena, szwedzkiej firmy Energibolaget i sieci supermarketów Macy s. Jest szefem firmy Access Industries i partnerem Wekselberga we wszystkich najważniejszych interesach. W Rosji bywa rzadko, najczęściej przebywa w USA, Londynie i Kazachstanie, gdzie Access Industries jest udziałowcem kilku firm z branży energetycznej. Jego firma ma ponadto udziały w TKN-BP i Sual Holding.
- WŁADIMIR KOGAN
Rosja
0,9 mld USD
Lat 41. Zaliczany jest do ludzi, których w administracji Władimira Putina nazywają "bankierami prezydenta". Uchodzi za członka "petersburskiej kompanii", czyli grupy wpływowych osób związanych z prezydentem (znają się z czasów, gdy Putin był zastępcą Anatolija Sobczaka, mera Sankt Petersburga). Do imperium Kogana należy ponad 200 mniejszych i średnich firm. Największą z nich jest Bankirskij Dom Sankt-Petersburg.
- ANDRIEJ MIELNICZENKO
Rosja
0,9 mld USD
Lat 32. Studiował matematykę, po rozpadzie ZSRR zaczął działalność w biznesie (na początku handlował walutą). W połowie lat 90. był już właścicielem dużego banku MDM. Po kryzysie w 1998 r. wspólnie z Siergiejem Popowem założył grupę MDM - jeden z większych przemysłowych holdingów Rosji. Działa przede wszystkim w przemyśle ciężkim i chemicznym.
- WIKTOR RASZNIKOW
Rosja
0,9 mld USD
Lat 56. Jest dyrektorem generalnym i ma kontrolny pakiet akcji kombinatu metalowego Magnitka (roczne przychody w wysokości 1,7 mld USD) w Magnitogorsku. Popierają go wpływowi politycy, m.in. minister przemysłu i energii Wiktor Christienko. Rasznikow demonstruje należny szacunek dla władzy: w zakładowym muzeum wisi kimono, w którym Władimir Putin dał pokaz judo w fabryce.
- IOSIF CONSTANTIN DRAGAN
Rumunia
0,85 mld USD
Lat 87. Profesor Dragan dzieli czas między Bukareszt a Mediolan. Do Włoch wyjechał w 1938 r. na stypendium naukowe, po ukończeniu studiów prawniczych. Tam rozpoczął działalność biznesową. Założona przez niego w 1948 r. kompania ButanGas, handlująca gazem płynnym, ma dziś filie w dziewięciu państwach Europy oraz w Maroku (w Rumunii należy do niej ponad
30 proc. rynku gazu płynnego) i własną flotę tankowców. Dragan inwestuje też w nieruchomości w południowej Europie (nabył ich ponad 200). Rumunię odwiedza regularnie już od 60 lat. W ostatniej dekadzie założył tam spółkę ButanGas Romania, drukarnie FED Print i Europa Nova oraz stację telewizyjną, wydaje też gazetę i dwa tygodniki. W rodzinnym mieście Lugoj ufundował Uniwersytet Europejski.
- OŁEKSANDR JAROSŁAWSKI
Ukraina
0,85 mld USD
Lat 45. Wielkie interesy zaczął kilka lat temu od kupienia razem z kolegami UkrSibbanku, który przez kilka lat był dynamicznie rozwijającą się grupą finansowo-przemysłową. Wpływy grupy Jarosławskiego we władzach oparte są na dwu filarach: frakcji w parlamencie i dobrych kontaktach z żoną ukraińskiego prezydenta Leonida Kuczmy. Jarosławski kontroluje m.in. około 10 proc. akcji łotewskiego Multibanku, Ukraińską Kompanię Metalową, ma także udziały Dniepropetrowskiego Kombinatu Metalowego, Azotu Czerkasy i wielu innych firm.
- BOGOLJUB KARIĆ
Serbia
0,85 mld USD
Lat 50. Właściciel Grupy Braća Karić, do której należą bank Astra, dostawca Internetu EUnet, pakiet 51 proc. akcji największej w Serbii sieci telefonii komórkowej Mobtel (1,5 mln klientów). Rodzina Kariciów: Bogoljub, jego trzej bracia i siostra, mają nieruchomości na Cyprze, w Rosji, Wielkiej Brytanii i USA. Zaczynali razem od zespołu muzycznego grającego w restauracjach.
W 1972 r. bracia Kariciowie otworzyli w kosowskim Pecu warsztat. Produkowali m.in. maszyny rolnicze i znaki drogowe. Szybko dorobili się czterech fabryk i 300 pracowników. Bogoljub do dziś uchodzi za bankiera rodziny Slobodana Miloszevicia. W czerwcu 2004 r. zaskoczył wszystkich, gdy uzyskał w wyborach prezydenckich w Serbii aż 19,3 proc. głosów (trzeci wynik).
- ALISZER USMANOW
Rosja
0,85 mld USD
Lat 51. Uzbek. Absolwent moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych. Formalnie jest menedżerem do wynajęcia - pracuje w Gazprominvestholdingu, jednej ze spółek Gazpromu. Ostatnio kupił znaczne pakiety akcji holenderskiej firmy Corus. Zna osobiście Władimira Putina, co ma mu wkrótce zapewnić nominację na wiceszefa Gazpromu odpowiedzialnego za wszystkie projekty koncernu związane z ropą naftową.
- RYSZARD KRAUZE
Polska
0,81 mld USD
Lat 48. Kontrolowany przez niego Prokom Software i powiązane z nim firmy wygrały w 2003 r. wszystkie najważniejsze publiczne przetargi IT o łącznej wartości ponad miliarda złotych. Zagwarantowały sobie też udział w finansowanych z offsetu (związanego z zakupem samolotów F-16) projektach teleinformatycznych, których wartość w najbliższych latach ma sięgnąć 5 mld zł. Skonsolidowane przychody notowanej na giełdzie spółki Prokom Software wzrosły w 2003 r. o ponad 20 proc., do 1,44 mld zł. Prokom Software ma - bezpośrednio i pośrednio - udziały w ponad 30 firmach informatycznych. Krauze ma - w części pośrednio - 28,72 proc. akcji firmy. Ponadto kontroluje spółkę inwestycyjną Prokom Investments, która jest właścicielem pakietów akcji i udziałów przedsiębiorstw z wielu branż. W części tych firm, których łączne przychody przekraczają 2 mld zł, Krauze ma też bezpośrednie udziały.
- ALEKSANDR ABRAMOW
Rosja
0,8 mld USD
Lat 45. Absolwent Instytutu Fizyczno-Technicznego w Moskwie. Jest jednym z pięciu najbardziej wpływowych ludzi na rosyjskim rynku metalurgicznym. Kilka lat temu jako szef Euroazholdingu zaczął tworzyć holding metalurgiczny z trzech dogorywających syberyjskich kombinatów: zachodniosyberyjskiego, niżnietagilskiego i kuznieckiego. Obecnie jest to jeden z największych producentów stali w Europie.
- SIERGIEJ GIENIERAŁOW
Rosja
0,8 mld USD
Lat 41. W drugiej połowie lat 90. był ministrem paliw i energetyki, a później wiceprezesem Jukosu. Właściciel Krasnojarskiej Kompanii Węglowej, deputowany do Dumy (parlamentu rosyjskiego). Grupa Gienierałowa Przemysłowi Inwestorzy działa w branży węglowej i produkcji materiałów budowlanych. Wzrost wartości aktywów jego firm dał biznesmenowi w ostatnim roku 200 mln USD zysku.
- ZYGMUNT SOLORZ-ŻAK
Polska
0,8 mld USD
Lat 49. Zaczynał na początku lat 80. od firmy przewożącej paczki z Niemiec do Polski. W 1992 r. rozpoczęła nadawanie (początkowo z Holandii) telewizja Polsat, w której ma teraz 98 proc. udziałów. Wartość Polsatu szacowana jest na 2,8-3 mld zł. W 2003 r. przychody stacji wyniosły 741 mln zł. Solorz-Żak jest także udziałowcem stacji telewizyjnych na Łotwie i Litwie oraz właścicielem platformy Cyfrowy Polsat SA, grupy firm producenckich i reklamowych, kontrolnych pakietów Polisy Życie i Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego Polsat oraz Invest-Banku.
- ALEKSANDER GUDZOWATY
Polska
0,77 mld USD
Lat 66. Twórca i zarządca spółki PHZ Bartimpex. Majątek zbił na wymianie barterowej z rosyjskim gigantem Gazpromem i rządem w Moskwie: w zamian za gaz dla Polski dostarczał przez ostatnie lata do Rosji żywność i artykuły przemysłowe z kilkunastu krajów. W ramach tzw. umów offsetowych (w związku z zakupem przez Polskę F-16) zawarł już z kontrahentami zza oceanu kontrakty wartości 700 mln USD. Po zmianie władz Gazprom wszedł w konflikt z Gudzowatym. W 2003 r. Bartimpex - głównie z powodu finansowych bojów toczonych z Gazpromem - odnotował stratę w wysokości około 7,8 mln zł.
- IGOR NAJWOLT
Rosja
0,75 mld USD
Lat 57. Właściciel największej firmy budowlanej w Rosji - Bałtyckiej Kompanii Budowlanej. Majątku dorobił się na rządowych zamówieniach (wybudował m.in. autostradę Moskwa - Sankt Petersburg i obwodnicę petersburską), gdy ministerstwem transportu kierował jego kolega Nikołaj Aksenienko. Sukces finansowy - jak twierdzi - zawdzięcza przestrzeganiu praw boskich. Dla niego dziesięcina nadal obowiązuje - taki procent swoich zysków przeznacza na budowę nowych cerkwi. W ostatnim czasie odnowił lub wybudował ponad 40 cerkwi.
- SIERGIEJ POPOW
Rosja
0,75 mld USD
Lat 33. Założona przez niego finansowa Grupa MDM to najszybciej rozwijający się biznes w Rosji. Ma znakomitą pozycję w branży energetycznej i węglowej. Majątek Popowa wzrośnie, gdy dojdzie do likwidacji konkurujących z nim monopoli RAO JES Rossii, AO Rosyjskiej Kolei i Gazpromu.
- SIERGIEJ BOGDANCZIKOW
Rosja
0,7 mld USD
Lat 47. Szef kompanii naftowej Rosnieft, której sporą część aktywów sam kontroluje. W ostatnim roku miał kłopoty z powodu publikacji prasowych, w których występował jako prywatny przedsiębiorca, a nie menedżer państwowej firmy. Należące do niego aktywa w większości wypadków ulokowane są w firmach zależnych od Rosnieftu. Uważany za jednego z inspiratorów nagonki na Jukos i Michaiła Chodorkowskiego. Powodem miał być konflikt Jukosu z Rosnieftem o złoża ropy naftowej i gazu we wschodniej Syberii.
- JEWGIENIJ SZWIDLER
Rosja
0,7 mld USD
Lat 40. Absolwent Państwowego Uniwersytetu Ropy Naftowej i Gazu im. Gubkina w Moskwie, a także studiów MBA Fordham University w Nowym Jorku. Dziś jest prezesem Sibnieftu. Karierę w przemyśle naftowym zawdzięcza przede wszystkim współpracy z Borysem Bieriezowskim i Romanem Abramowiczem. Z tym drugim założył w Szwajcarii spółkę Runicom handlującą rosyjską ropą. Bieriezowski pomagał mu w 1995 r. w przejęciu kontroli nad Sibnieftem. Tak jak Abramowicz swoje udziały w różnych spółkach przekazał zarejestrowanemu w Wielkiej Brytanii Millhouse Capital.
- ION TIRIAC
Rumunia
0,7 mld USD
Lat 65. Przewodniczący rumuńskiego komitetu olimpijskiego, niedawno mianowany przez premiera Adriana Nastase szefem rady doradców, która ma nakłaniać zagraniczne koncerny do inwestowania w Rumunii. Urodzony w 1939 r. w mieście Brasov Tiriac stał się w latach 80. legendą tenisa ziemnego, zwłaszcza jako trener i menedżer takich gwiazd, jak Boris Becker, Mary Joe Fernandez czy Goran Ivanisevic. W Rumunii Tiriac jest udziałowcem towarzystwa ubezpieczeniowego, dealerem DaimlerChryslera, Forda, Hyundaia, przedstawicielem firm wynajmujących auta Hertz i Avis, ma udziały w sieci hipermarketów niemieckiego koncernu Metro AG w Rumunii. Szuka inwestora dla swego banku (Banca Comerciala Ion Tiriac).
- WASIŁ BOŻKOW
Bułgaria
0,65 mld USD
Lat 48. Główny akcjonariusz i prezes klubu piłkarskiego CSKA Sofia, szef bułgarskiej federacji szachowej, prezes Bulgarian Business Club Vazrajdane, ale przede wszystkim król hazardu w Bułgarii. Bożkow urodził się w 1956 r. w Welingradzie; ukończył matematykę na sofijskim uniwersytecie, studiował ekonomię w Buenos Aires. Bożkow swą pierwszą firmę (SLV) założył 14 lat temu; dziś jego Nova Holding kontroluje od 30 do 50 różnych spółek, w tym kasyna, strzelnice, towarzystwo ubezpieczeniowe Bulins, totalizator piłkarski Eurofootbal, firmę bukmacherską. Bożkow był niegdyś członkiem nieformalnej grupy G-13 skupiającej najbogatszych bułgarskich biznesmenów, której przypisywano silne wpływy polityczne. W wojnie, która rozgorzała między członkami G-13, większość biznesmenów straciła majątki lub życie, ale Bożkow do dziś rozdaje karty w bułgarskim biznesie (ma przydomek Czaszka).
- IOAN i VIOREL MICULA
Rumunia
0,65 mld USD
O braciach bliźniakach Miculach mówi się w Rumunii, że rządzą regionem Bihor, gdzie mieszczą się ich najważniejsze firmy (w tym fabryki napojów European Drinks). Wodę mineralną, soki, napoje lub wafle produkują i sprzedają najtaniej w Rumunii (na tamtejszym rynku wyprzedzają nawet Coca-Colę). Mają też własną kompanię transportową. Bracia wrócili do Rumunii z emigracji w Szwecji po upadku reżimu Ceausescu w 1990 r. Dziś oprócz fabryk napojów i snacków mają też wzniesiony kosztem 50 mln USD browar, gazetę "Realitatea", stację telewizyjną National. Mają też 14 hoteli.
- IGOR ZIUZIN
Rosja
0,65 mld USD
Lat 44. Absolwent politechniki w Tule. Główny udziałowiec holdingu Stalowa Grupa Meczel. Lider górniczych strajków w końcu lat 80. w Kuzbasie. Dorobił się na handlu kopalniami, został właścicielem jednej z nich - Jużnyj Kuzbas. W 2001 r. zainwestował w przemysł metalurgiczny, kupując Czelabiński Kombinat Metalurgiczny (w skrócie Meczel). W marcu 2004 r. kupił dalekowschodni port Poset.
- GEORGE CONSTANTIN PAUNESCU
Rumunia
0,64 mld USD
George wraz z braćmi Viorelem i Valentinem oraz swoimi synami Bobbym i Razvanem stworzył finansowe imperium, które w połowie lat 90. uzyskiwało 900 mln USD przychodów. Przed 1989 r. był m.in. dyrektorem w Ministerstwie Handlu. Po upadku komunizmu założył firmę General Consulting and Procurement (GC&P) i dzięki swym koneksjom zaczął importować surowce i towary. GC&P przekształciła się w holding (George kontroluje 96 proc. akcji, a jego dwaj synowie i dwaj bracia - po 1 proc. akcji). Po upadku w 1996 r. Bancoreksu, największego w Rumunii banku, w co zamieszani byli bracia Paunescu, George uciekł do USA i większość swych firm przerejestrował za granicę. Powoli wyprzedaje udziały w różnych biznesach, lokując gotówkę w akcje na Wall Street.
- MIROSLAV MISKOVIĆ
Serbia
0,6 mld USD
Lat 59. Misković od końca lat 70. do 1990 r. pracował w państwowych zakładach chemicznych w Krusevacu. Trzynaście lat temu założył własną firmę Delta Holding, która obecnie skupia spółki z najróżniejszych branż i ma około 800 mln euro obrotów rocznie. Misković jest w Serbii przedstawicielem m.in. Nike, Fiata, Alfa Romeo. Handluje artykułami rolnymi, wytwarza chemikalia, ma zakłady papiernicze, towarzystwo ubezpieczeniowe, bank, kontroluje sieć marketów Maxi. W 2001 r. Misković został porwany - najprawdopodobniej przez tych samych bandytów, którzy potem zamordowali premiera Serbii Zorana Dzindzicia. Po 24 godzinach porywacze uwolnili go, gdy współpracownicy Miskovicia wpłacili 2,5 mln euro okupu.
- DMITRIJ PUMPIANSKI
Rosja
0,6 mld USD
Lat 40. Dotychczas unikał rozgłosu. Należąca do niego (za pośrednictwem spółki TMK) Sinarska Fabryka Rur jest największym producentem rur w Rosji, a drugim na świecie. W ostatnim roku Pumpianski wykupił udziały od wspólników: Siergieja Popowa i Andrieja Mielniczenki.
- PETR KELLNER
Czechy
0,59 mld USD
Lat 41. Twórca i większościowy udziałowiec największej w Czechach rodzimej grupy kapitałowej PPF (Pierwszy Fundusz Prywatyzacyjny), która zarządza majątkiem wartości około 6,3 mld USD. Fortunę zdobył, biorąc udział w tzw. prywatyzacji kuponowej na początku lat 90. Za pieniądze z kredytu, jakiego udzieliła mu spółka Sklo Union, kupił wówczas akcje 202 przedsiębiorstw o łącznej wartości 180 mln USD. Dziś PPF kontroluje około 25 firm, m.in. największe w Czechach towarzystwo ubezpieczeniowe Ceska Pojist'ovna (ma około 40 proc. rynku), telewizję Nova, firmę leasingową Home Credit, bank internetowy eBanka.
- JELENA BATURINA
Rosja
0,55 mld USD
Lat 41. Żona mera Moskwy Jurija Łużkowa - najbogatsza kobieta w Rosji, a także w Europie Środkowej i Wschodniej. Jest największym udziałowcem, przynajmniej oficjalnie, wielobranżowego holdingu Inteko (m.in. inwestuje w sektor budowlany i chemiczny). O tym, jakim majątkiem dysponuje żona Łużkowa, dowiedziano się dopiero na początku 2004 r., gdy Inteko sprzedał na rynku swoje obligacje.
- ANDREJ BABIŚ
Czechy
0,5 mld USD
Lat 49. Z pochodzenia Słowak, ale od lat mieszka i robi interesy głównie w Czechach. Pracuje - jak sam twierdzi - 14 godzin na dobę, sam prowadzi auta, nie chodzi z obstawą ochroniarzy. Pierwsze pieniądze zarobił w wieku 16 lat i natychmiast kupił za nie kawałek ziemi. W 1995 r., gdy zadłużony czeski holding Agrofert znalazł się na krawędzi bankructwa, Babis zasilił go 4,2 mln USD. W ten sposób przejął Agrofert i został jego prezesem. Dziś w skład holdingu wchodzi 60 firm z sektorów: chemii, rolnictwa i przemysłu spożywczego. Jego obroty sięgają 1,7 mld USD rocznie. W 2003 r. Agrofert zawarł z PKN Orlen umowę o współpracy przy zakupie prywatyzowanego czeskiego koncernu paliwowego Unipetrol.
- DARINA PAWŁOWA
Bułgaria
0,5 mld USD
Druga żona i wdowa po Ilii Pawłowie, zastrzelonym 7 marca 2003 r. w Sofii twórcy firmy Multigroup, a później MG Asset Management (w 2002 r. był 8. na naszej liście, z majątkiem wartym 1,5 mld USD). Darina, mieszkająca w USA (ma także amerykańskie obywatelstwo) przejęła jego majątek. Wśród spadkobierców może się znajdować również trójka dzieci Pawłowa i jego ojciec Paweł Najdenow. Twierdzi on, że część udziałów i władzę w holdingu zagarnęła dla siebie Bojana Popowa, niegdyś prawa ręka Pawłowa, a po jego śmierci szefowa rady nadzorczej MG Asset Management (dziś mieszka w USA). Darina dba o regularne wpływy na swoje konto, ale raczej nie miesza się do bieżącego zarządzania holdingiem. MG Corporation (firma, którą zarządza MG AM) kontroluje dziś około 40 firm: hotele, kopalnie, zakłady spożywcze i energetyczne.
- SORIN OVIDIU VANTU
Rumunia
0,46 mld USD
Lat 48. Jeszcze w 2000 r. uchodził za najbogatszego Rumuna, ale wówczas upadł jego National Investment Fund, największy fundusz inwestycyjny w kraju, i kilkaset tysięcy osób straciło oszczędności. Vantu był też współwłaścicielem Rumuńskiego Banku Pożyczkowego, z którego w dziwny sposób zniknęło kilka milionów dolarów. Vantu, stale "nękany" dochodzeniami policji, od dwóch lat powoli wyprzedaje swe udziały w różnych instytucjach finansowych (dlatego w 2003 r. jego zasoby gotówkowe wzrosły o 15 proc.), a pozostałe interesy przeniósł za granicę. Wciąż jednak mieszka w Rumunii.
Więcej możesz przeczytać w 40/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.