SZKODA CZASU NA DZIECIŃSTWO
Autor artykułu "Szkoda czasu na dzieciństwo" (nr 36) pisze co by było, gdyby Einstein nie czytał od trzeciego roku życia - prędzej czy później nauczyłby się czytać, w końcu odkryłby i teorię względności. Podobnie byłoby z Mozartem, Chopinem i innymi geniuszami, którzy osiągnęli szczyty w swoich dziedzinach. Lecz nie każdy rodzi się geniuszem, większość z nas to przeciętniacy z normalnym IQ. Tworzenie na siłę intelektualnych cyborgów, posyłanie dzieci od pierwszych lat życia na zajęcia fakultatywne - czy tak aby nie robią zakompleksieni rodzice, którzy poprzez swoje dziecko chcą się spełnić?
RADOSŁAW BEDNARCZUK
OŚWIADCZENIE RADY PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
Środowiska gospodarcze uważnie obserwują pracę komisji śledczej powołanej ds. zbadania zarzutu nieprawidłowości w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa nad przedstawicielami skarbu państwa w spółce PKN Orlen SA oraz zarzutu wykorzystania służb specjalnych (d. UOP) do nielegalnych nacisków na organa wymiaru sprawiedliwości w celu uzyskania postanowień służących do wywierania presji na członków zarządu PKN Orlen SA (SORN).
Wyjaśnienie tych kwestii jest ważne z punktu widzenia respektowania zasad praworządności. Niestety, w pracach komisji występują ostatnio bardzo niepokojące tendencje. Szczególnie groźne jest naruszanie podstawowych zasad właściwego procesu, które przejawiają się w obciążaniu przez niektórych członków komisji zarzutami przed postawieniem formalnych oskarżeń. Wypowiedzi niektórych członków komisji naruszają dobra osobiste świadków, mimo że respektowanie tych dóbr gwarantuje konstytucja, kodeks cywilny oraz ustawa o komisji śledczej. Przykładem tak rażących naruszeń praworządności jest wypowiedź członka komisji, odradzająca świadkom stawianie się na przesłuchania, oraz sugestie dotyczące zajęcia mienia świadka, któremu nie postawiono żadnych zarzutów. Rada Przedsiębiorczości stanowczo protestuje przeciwko takim wypowiedziom i wzywa członków komisji do zaprzestania takich naruszających prawo praktyk w przyszłości.
Rada Przedsiębiorczości zwraca z naciskiem uwagę, że komisja, której celem jest wyjaśnienie wątpliwości dotyczących nadużycia prawa przez organa ścigania, nie może sama popełniać rażących naruszeń prawa. Podkreślamy również, że komisja powinna nie tylko przestrzegać zasad uczciwego procesu, lecz również przestrzegać granic swoich kompetencji wyznaczonych przez uchwałę sejmową.
Amerykańska Izba Handlowa w Polsce
Business Centre Club
Izba Przemysłowo-Handlowa Inwestorów
Zagranicznych w Polsce
Konfederacja Pracodawców Polskich
Krajowa Izba Gospodarcza
Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych
Polska Rada Biznesu
Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa
Stowarzyszenie Menedżerów w Polsce
Związek Rzemiosła Polskiego
ZNANI SPRAWCY
W moim tekście o zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki ("Znani sprawcy", nr 42) w podpisie pod zdjęciem zostało wyeksponowane zdanie, którego nie napisałem: "W scentralizowanej strukturze KC PZPR wykluczone było, by członek biura politycznego sam wydał polecenie zabójstwa". Podobne zdanie znalazło się w tekście. Tymczasem nieformalne wpływy na MSW ze strony członków partyjnej hierarchii pozostają zupełnie nieznane. Wspomniane zdanie wraz z pochodzącym od redakcji tytułem "Znani sprawcy" i umieszczonym obok zdjęciem, m.in. generałów Jaruzelskiego i Milewskiego, sugeruje, jakobym rozstrzygał jednoznacznie, kto inspirował zabójstwo. Tymczasem - według obecnej wiedzy - nie sposób tego z pewnością ustalić. TOMASZ WIŚCICKI
MIĘDZY PIEKŁEM A RAJEM
W felietonie "Między piekłem a rajem" (nr 45) Tomasz Nałęcz, jak przystało na człowieka lewicy, ignoruje podstawowe fakty, na przykład ten, że poprawa sytuacji materialnej ludzi bogatych jest równoważna poprawie sytuacji ludzi biednych. Czy naprawdę trzeba tłumaczyć, że jeśli bogaty przedsiębiorca nie oddaje fiskusowi połowy swoich ciężko zarobionych pieniędzy, to zatrudnianie nowych pracowników, a więc zmniejszanie liczby ludzi żyjących z zasiłków, leży w jego interesie?
GUSTAW JOKIEL
CIASTKARNIA BELKI
W artykule "Ciastkarnia Belki" (nr 45) znalazła się nieprawdziwa informacja, że po debiucie giełdowym PKO BP w banku przestanie obowiązywać ustawa kominowa ograniczająca zarobki członków zarządu. W rzeczywistości ustawa kominowa przestanie obowiązywać dopiero, gdy udział skarbu państwa w akcjonariacie banku będzie mniejszy niż 50 proc. Zgodnie z przyjętą przez rząd strategią prywatyzacji PKO BP skarb państwa ma zachować pakiet minimum 51 proc. akcji banku.
Redakcja
KONSERWA KWAŚNIEWSKIEGO
Niezgodne z prawdą jest twierdzenie autorów artykułu "Konserwa Kwaśniewskiego" (nr 44) Roberta Mazurka i Igora Zalewskiego, iż prezydent RP przedstawiał sprawę tzw. wakacji z agentem z 1997 r. "jako atak oszalałych antykomunistów na słabe struktury państwa". Prezydent Aleksander Kwaśniewski wielokrotnie podkreślał, że kierując sprawę do sądu przeciw "Życiu", zależy mu wyłącznie na ustaleniu prawdy. Z tego też powodu zdecydował się występować w tym procesie jako osoba prywatna. Przypomnę, że w uzasadnieniu wyroku, ogłoszonego 13 września tego roku przez warszawski sąd apelacyjny, jednoznacznie stwierdzono, że w czasie gdy w Cetniewie przebywał Władimir Ałganow, przyszłego prezydenta RP tam nie było. Robert Mazurek i Igor Zalewski mylą się również, gdy stwierdzają, że mówiąc o "pełzającym przewrocie", prezydent "chce odtworzyć zmurszały zdawałoby się podział: komuniści - antykomuniści". Tymczasem prezydent odnosi się do konkretnej sytuacji, która zaistniała w polskim parlamencie. Opozycja podjęła próbę wykorzystania sprawy spotkania Kulczyk - Ałganow do zawieszenia prac Sejmu i odwołania rządu. A przecież nie istnieje żaden logiczny związek między funkcjonowaniem gabinetu Marka Belki a tym zdarzeniem. Nawet najbardziej skrajni politycy nie próbowali tego udowodnić.
Zdaniem autorów, prezydent używa tezy o "rzekomym przewrocie" jako "straszaka przesłaniającego wszystkie inne problemy państwa - od jego upartyjnienia po korupcję na nieprawdopodobną skalę". Jest dokładnie odwrotnie! Prezydent zwraca uwagę, że prowadząc do destabilizacji struktur państwa, opozycja przeszkadza w odpartyjnieniu stanowisk publicznych i walce z korupcją, które to działania rząd Marka Belki prowadzi na niespotykaną dotychczas skalę. Że jest gotowa oczywisty interes państwa podporządkować doraźnym, przedwyborczym interesom partyjnym. Pragnę poinformować, że prezydent RP ma konstytucyjny obowiązek bronić państwa przed chaosem, dbać o Polskę stabilną i sprzyjającą rozwojowi. I w imię tej zasady postępuje.
Teresa Grabczyńska
dyrektor Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Kancelarii Prezydenta RP
Autor artykułu "Szkoda czasu na dzieciństwo" (nr 36) pisze co by było, gdyby Einstein nie czytał od trzeciego roku życia - prędzej czy później nauczyłby się czytać, w końcu odkryłby i teorię względności. Podobnie byłoby z Mozartem, Chopinem i innymi geniuszami, którzy osiągnęli szczyty w swoich dziedzinach. Lecz nie każdy rodzi się geniuszem, większość z nas to przeciętniacy z normalnym IQ. Tworzenie na siłę intelektualnych cyborgów, posyłanie dzieci od pierwszych lat życia na zajęcia fakultatywne - czy tak aby nie robią zakompleksieni rodzice, którzy poprzez swoje dziecko chcą się spełnić?
RADOSŁAW BEDNARCZUK
OŚWIADCZENIE RADY PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
Środowiska gospodarcze uważnie obserwują pracę komisji śledczej powołanej ds. zbadania zarzutu nieprawidłowości w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa nad przedstawicielami skarbu państwa w spółce PKN Orlen SA oraz zarzutu wykorzystania służb specjalnych (d. UOP) do nielegalnych nacisków na organa wymiaru sprawiedliwości w celu uzyskania postanowień służących do wywierania presji na członków zarządu PKN Orlen SA (SORN).
Wyjaśnienie tych kwestii jest ważne z punktu widzenia respektowania zasad praworządności. Niestety, w pracach komisji występują ostatnio bardzo niepokojące tendencje. Szczególnie groźne jest naruszanie podstawowych zasad właściwego procesu, które przejawiają się w obciążaniu przez niektórych członków komisji zarzutami przed postawieniem formalnych oskarżeń. Wypowiedzi niektórych członków komisji naruszają dobra osobiste świadków, mimo że respektowanie tych dóbr gwarantuje konstytucja, kodeks cywilny oraz ustawa o komisji śledczej. Przykładem tak rażących naruszeń praworządności jest wypowiedź członka komisji, odradzająca świadkom stawianie się na przesłuchania, oraz sugestie dotyczące zajęcia mienia świadka, któremu nie postawiono żadnych zarzutów. Rada Przedsiębiorczości stanowczo protestuje przeciwko takim wypowiedziom i wzywa członków komisji do zaprzestania takich naruszających prawo praktyk w przyszłości.
Rada Przedsiębiorczości zwraca z naciskiem uwagę, że komisja, której celem jest wyjaśnienie wątpliwości dotyczących nadużycia prawa przez organa ścigania, nie może sama popełniać rażących naruszeń prawa. Podkreślamy również, że komisja powinna nie tylko przestrzegać zasad uczciwego procesu, lecz również przestrzegać granic swoich kompetencji wyznaczonych przez uchwałę sejmową.
Amerykańska Izba Handlowa w Polsce
Business Centre Club
Izba Przemysłowo-Handlowa Inwestorów
Zagranicznych w Polsce
Konfederacja Pracodawców Polskich
Krajowa Izba Gospodarcza
Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych
Polska Rada Biznesu
Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa
Stowarzyszenie Menedżerów w Polsce
Związek Rzemiosła Polskiego
ZNANI SPRAWCY
W moim tekście o zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki ("Znani sprawcy", nr 42) w podpisie pod zdjęciem zostało wyeksponowane zdanie, którego nie napisałem: "W scentralizowanej strukturze KC PZPR wykluczone było, by członek biura politycznego sam wydał polecenie zabójstwa". Podobne zdanie znalazło się w tekście. Tymczasem nieformalne wpływy na MSW ze strony członków partyjnej hierarchii pozostają zupełnie nieznane. Wspomniane zdanie wraz z pochodzącym od redakcji tytułem "Znani sprawcy" i umieszczonym obok zdjęciem, m.in. generałów Jaruzelskiego i Milewskiego, sugeruje, jakobym rozstrzygał jednoznacznie, kto inspirował zabójstwo. Tymczasem - według obecnej wiedzy - nie sposób tego z pewnością ustalić. TOMASZ WIŚCICKI
MIĘDZY PIEKŁEM A RAJEM
W felietonie "Między piekłem a rajem" (nr 45) Tomasz Nałęcz, jak przystało na człowieka lewicy, ignoruje podstawowe fakty, na przykład ten, że poprawa sytuacji materialnej ludzi bogatych jest równoważna poprawie sytuacji ludzi biednych. Czy naprawdę trzeba tłumaczyć, że jeśli bogaty przedsiębiorca nie oddaje fiskusowi połowy swoich ciężko zarobionych pieniędzy, to zatrudnianie nowych pracowników, a więc zmniejszanie liczby ludzi żyjących z zasiłków, leży w jego interesie?
GUSTAW JOKIEL
CIASTKARNIA BELKI
W artykule "Ciastkarnia Belki" (nr 45) znalazła się nieprawdziwa informacja, że po debiucie giełdowym PKO BP w banku przestanie obowiązywać ustawa kominowa ograniczająca zarobki członków zarządu. W rzeczywistości ustawa kominowa przestanie obowiązywać dopiero, gdy udział skarbu państwa w akcjonariacie banku będzie mniejszy niż 50 proc. Zgodnie z przyjętą przez rząd strategią prywatyzacji PKO BP skarb państwa ma zachować pakiet minimum 51 proc. akcji banku.
Redakcja
KONSERWA KWAŚNIEWSKIEGO
Niezgodne z prawdą jest twierdzenie autorów artykułu "Konserwa Kwaśniewskiego" (nr 44) Roberta Mazurka i Igora Zalewskiego, iż prezydent RP przedstawiał sprawę tzw. wakacji z agentem z 1997 r. "jako atak oszalałych antykomunistów na słabe struktury państwa". Prezydent Aleksander Kwaśniewski wielokrotnie podkreślał, że kierując sprawę do sądu przeciw "Życiu", zależy mu wyłącznie na ustaleniu prawdy. Z tego też powodu zdecydował się występować w tym procesie jako osoba prywatna. Przypomnę, że w uzasadnieniu wyroku, ogłoszonego 13 września tego roku przez warszawski sąd apelacyjny, jednoznacznie stwierdzono, że w czasie gdy w Cetniewie przebywał Władimir Ałganow, przyszłego prezydenta RP tam nie było. Robert Mazurek i Igor Zalewski mylą się również, gdy stwierdzają, że mówiąc o "pełzającym przewrocie", prezydent "chce odtworzyć zmurszały zdawałoby się podział: komuniści - antykomuniści". Tymczasem prezydent odnosi się do konkretnej sytuacji, która zaistniała w polskim parlamencie. Opozycja podjęła próbę wykorzystania sprawy spotkania Kulczyk - Ałganow do zawieszenia prac Sejmu i odwołania rządu. A przecież nie istnieje żaden logiczny związek między funkcjonowaniem gabinetu Marka Belki a tym zdarzeniem. Nawet najbardziej skrajni politycy nie próbowali tego udowodnić.
Zdaniem autorów, prezydent używa tezy o "rzekomym przewrocie" jako "straszaka przesłaniającego wszystkie inne problemy państwa - od jego upartyjnienia po korupcję na nieprawdopodobną skalę". Jest dokładnie odwrotnie! Prezydent zwraca uwagę, że prowadząc do destabilizacji struktur państwa, opozycja przeszkadza w odpartyjnieniu stanowisk publicznych i walce z korupcją, które to działania rząd Marka Belki prowadzi na niespotykaną dotychczas skalę. Że jest gotowa oczywisty interes państwa podporządkować doraźnym, przedwyborczym interesom partyjnym. Pragnę poinformować, że prezydent RP ma konstytucyjny obowiązek bronić państwa przed chaosem, dbać o Polskę stabilną i sprzyjającą rozwojowi. I w imię tej zasady postępuje.
Teresa Grabczyńska
dyrektor Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Kancelarii Prezydenta RP
Więcej możesz przeczytać w 46/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.