Centralne Biuro Ślepe

Centralne Biuro Ślepe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Popełniono podwójne zabójstwo: zadano cios wolnej prasie ujawniającej afery oraz najbardziej skutecznej w walce z przestępczością instytucji państwa - CBŚ W nocy pod dom podjeżdża samochód z wyłączonymi światłami. Pasażerowie wysiadają i zaczajają się na tyłach posesji. Jeden z nich podchodzi do drzwi wejściowych. To nie scena z akcji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Centralnego Biura Śledczego. Tak dziennikarze "Gazety Wyborczej" Tomasz Patora i Marcin Stelmasiak sprawdzali informacje, które opublikowali kilkanaście godzin wcześniej.
Konspiracja wydaje się uzasadniona, bo chodziło o rzekomy gang działający w Komendzie Głównej Policji. Tylko dlaczego sprawdzali informacje po publikacji, a nie przed nią? I co z nimi robił komendant łódzkiej policji Janusz Tkaczyk? Nocni goście szukali u gospodarza domu, szefa olsztyńskiego CBŚ, informacji albo dokumentów potwierdzających ustalenia ich "śledztwa". Wyglądałoby to groteskowo i świadczyło o wyjątkowym "profesjonalizmie" dziennikarzy, gdyby nie było częścią operacji przeciwko najlepszej formacji w polskiej policji. Czy dziennikarze byli tylko naiwnymi statystami w tej operacji? Kto i dlaczego rozbija CBŚ?

Podwójne zabójstwo
Jednym z kosztów operacji przeciwko CBŚ jest niespotykane w krajach szczycących się wolną prasą posunięcie gazety: "Wyborcza" ujawniła swoich informatorów, a szefa olsztyńskiego CBŚ Jana Markowskiego oskarżyła o prowokację przeciw niej. To uderzenie w skuteczność mediów. Jaki funkcjonariusz przekaże informacje, nie wiedząc, czy następnego dnia cała Polska nie pozna jego nazwiska? Czy za cenę wątpliwej wiarygodności dziennikarzy warto było to robić? W ten sposób zadano przecież cios zarówno wolnej prasie ujawniającej przestępstwa, jak i najbardziej skutecznej w walce z przestępczością instytucji państwa. To swego rodzaju podwójne zabójstwo.

Czystka Brachmańskiego
Dziennikarze "Wyborczej" stali się narzędziem w ręku tego, z którym chcieli walczyć - Andrzeja Brachmańskiego, zdymisjonowanego w ubiegłym tygodniu wiceministra spraw wewnętrznych i administracji. To Brachmański zrobił w ostatnich miesiącach najwięcej, by Centralne Biuro Śledcze osłabić. Zanim przyszedł do MSWiA, był przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jako szef komisji zalecił komendantowi głównemu Leszkowi Szrederowi natychmiastowe zwiększenie nadzoru nad zbyt niezależnym (czytaj: zbyt odważnym) CBŚ. Efektem tego nadzoru była wymiana kadr na osoby posłuszne SLD oraz wzmocnienie pozycji funkcjonariuszy z przeszłością w SB. - Naczelnicy CBŚ dostali sygnał, że mają się nie wychylać. Policyjną elitę zastąpiono funkcjonariuszami poprawnymi politycznie albo tymi, na których były haki - twierdzi nasz rozmówca z Komendy Głównej Policji.
Stanowisko wiceministra odpowiedzialnego za policję pozwoliło Brachmańskiemu na zdymisjonowanie wyjątkowo dlań niewygodnego lubuskiego komendanta wojewódzkiego policji Stanisława Bukowskiego. Bukowski jako pierwszy w Polsce komendant zdobył dla policji międzynarodowe certyfikaty za jakość pracy podległych mu służb. Naraził się jednak Brachmańskiemu, byłemu baronowi SLD w Lubuskiem, rozpracowaniem korupcyjnego układu z prezydentem Gorzowa Wielkopolskiego Tadeuszem Jędrzejczakiem (SLD) na czele. Odwołanego w maju 2004 r. inspektora Bukowskiego zesłano do policyjnej szkoły w Słupsku. Generała Adama Rapackiego, współtwórcę CBŚ, zesłano na zagraniczną placówkę (w Wilnie), by pozbawić go wpływu na najbardziej niebezpieczną dla SLD formację. Zwolniono też dotychczasowego szefa CBŚ Kazimierza Szwajcowskiego, wicedyrektora biura CBŚ Wojciecha Walendziaka i ppłk. Tomasza W., naczelnika IV wydziału CBŚ, szefa tzw. przykrywkowców, czyli policjantów przenikających do gangów (źle wypełnił delegację służbową, więc zrobiono z niego wykładowcę szkolącego policjantów w Bośni i Hercegowinie).

Spowalniacze
Czystki kadrowe spowolniły bądź sparaliżowały prace wydziałów ekonomicznych CBŚ, które rozpracowywały wielkie afery korupcyjne z udziałem polityków i sponsorów kampanii wyborczych SLD. - Musieliśmy odpuścić lub opóźnić sprawy dotyczące gigantycznych wyłudzeń kredytów budowlanych oraz korupcji przy przetargach na tereny pod targowiska i hipermarkety, w które umoczeni byli sponsorzy SLD. Dotyczy to na przykład małżeństwa G. z firmy Gust Pol czy Antoniego Ptaka, właściciela targowisk. Usłyszeliśmy od szefa: "Tych macie nie ruszać, bo dupy umoczymy, wszystkie materiały do szafy" - mówi "Wprost" oficer CBŚ w Łodzi.
Wśród spraw, nad którymi miano pracować niezbyt intensywnie, znalazło się m.in. śledztwo dotyczące firmy, w której pracowała Anita Błochowiak. W latach 1999-2001 była ona wiceprezesem Eko-Pomocy, zajmującej się usługami leasingowymi. Eko-Pomoc dostała - z naruszeniem prawa - ponad 5 mln zł od Funduszu Ochrony Środowiska. Przestano się też interesować Jackiem Piechotą z SLD (jego nazwisko przewijało się w śledztwach dotyczących mafii paliwowej i afery łapówkarskiej w spółdzielni mieszkaniowej Bryza w Szczecinie) oraz mającym dobre kontakty z Pałacem Prezydenckim Arturem Balazsem, ministrem rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka (CBŚ badało sprawę ustawiania pod Balazsa przetargów w atrakcyjnych miejscowościach nadmorskich). Zablokowano także sprawy mające związek z byłym baronem SLD na Śląsku - Andrzejem Szarawarskim (jego nazwisko pojawiało się w śledztwach dotyczących afer węglowych).
Nasi rozmówcy z KGP twierdzą, że gdyby nie ustne "dyrektywy" Andrzeja Brachmańskiego, korupcyjne powiązania lobbysty Marka Dochnala z posłem Andrzejem Pęczakiem zostałyby ujawnione kilka miesięcy wcześniej. Podobnie jak wcześniej doszłoby do aresztowania męża Aleksandry Jakubowskiej, zamieszanego w aferę korupcyjną przy ubezpieczaniu elektrowni w Opolu. Wyjątkowo opieszale wyjaśniano w Szczecinie sprawy mafii paliwowej i udziału w niej Arkadiusza Grochulskiego oraz jego firmy BGM. Śledztwo w tej sprawie ruszyło dopiero po przejęciu go przez śląski zarząd CBŚ.

Centralne biuro lokalne
Polityczne czystki szły w parze z SLD-owskimi reformami. W KGP zlikwidowano pion do walki z przestępczością gospodarczą. Podobny los spotkał biura prewencji i kryminalne. Zlikwidowano stanowiska dla specjalistów z tzw. wąskich dziedzin: przestępstw komputerowych, fałszerstw pieniędzy czy przemytu dzieł sztuki. Komenda główna, zamiast koordynować prace, stała się klubem wzajemnej adoracji.
Andrzej Brachmański jest autorem koncepcji podporządkowania poszczególnych zarządów CBŚ komendantom wojewódzkim. Gdyby tak się stało, lokalne sitwy samorządowe mogłyby kontrolować niebezpieczne dla siebie operacje oficerów CBŚ. A przecież CBŚ powołano właśnie po to, by było organem niezależnym od lokalnych układów. Tyle że do takiego CBŚ trudno było przeniknąć politykom SLD. Stąd brało się zaskoczenie kolejnymi aferami: opolską, starachowicką, płocką czy lubuską.

Niewygodne CBŚ
Najlepszą metodą na niepokorne CBŚ była kompromitacja go w oczach opinii publicznej. W lutym 2004 r. szef MSWiA Krzysztof Janik ogłosił, że w CBŚ doszło do wykrytej przez Najwyższą Izbę Kontroli defraudacji "od miliona do czterech milionów złotych", przeznaczonych na realizację programu ochrony świadków. W rzeczywistości w CBŚ nie było nieprawidłowości, za to kontrolerzy NIK stwierdzili je w innych działach komendy głównej. O rzekomej defraudacji nie wiedział nawet zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik, który w Prokuraturze Krajowej od lat nadzoruje sprawy dotyczące CBŚ.
SLD-owskie plany spacyfikowania CBŚ spełniły się 20 maja 2005 r., kiedy ogłoszono decyzję o rozwiązaniu dwóch zarządów biura: łódzkiego i poznańskiego. O ile w łódzkiej sprawie motywy decyzji szefów MSWiA są zrozumiałe (z magazynu CBŚ wyniesiono narkotyki o wartości około 4 mln zł), o tyle sprawa przecieków w poznańskim CBŚ nie jest wcale przesądzona (podczas rewizji w mieszkaniu lokalnego przestępcy znaleziono dokumenty, które rzekomo pochodziły z CBŚ). Sprawę wyjaśnia Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie, ale szefom policji najwyraźniej nie zależy na poznaniu prawdy. - 20 kwietnia zwróciliśmy się do Komendy Głównej Policji o przesłanie uzupełniających danych dotyczących znalezionej u przestępcy notatki. Bez tego nie można jednoznacznie powiedzieć, czy dokument jest prawdziwy, czy fałszywy. KGP dotychczas nie udostępniła nam tych danych - mówi Tadeusz Kulikowski, wiceszef szczecińskiej prokuratury apelacyjnej.
Choć w sprawach CBŚ w Łodzi i Poznaniu powinno się ukarać tylko winnych ewentualnych zaniedbań, w MSWiA zdecydowano o rozwiązaniu całych zarządów niewygodnej formacji. "Za dużo żeśmy uporządkowali w policji i zbyt wielu ludziom nadepnęliśmy na odciski" - przekonywał dzień przed wymuszoną dymisją reformator Brachmański.
Wykorzystując zamieszanie z "Gazetą Wyborczą" i rzekomą prowokacją przeciw niej pozbyto się Jana Markowskiego, szefa zarządu CBŚ w Olsztynie. Przypomnijmy, że to on i jego policjanci doprowadzili do aresztowania Zenona Procyka, radnego i prezesa spółdzielni Pojezierze, który faktycznie rządził miastem.

Koalicja na rzecz ochrony mafii
Rozprawa z CBŚ bardzo przypomina spacyfikowanie przed kilku laty wydziałów ds. przestępstw gospodarczych i to w chwili, gdy zaczęły one rozpracowywać największe afery. Wręcz modelowym tego przykładem są losy Mieczysława Grzybowskiego, byłego naczelnika Wydziału ds. Przestępstw Gospodarczych KWP w Poznaniu. Grzybowski przegrał z holdingiem Elektromis, którego nielegalne interesy rozpracowywał. Policjant ten był znany z niekonwencjonalnych metod: omijał prawo w drobnych sprawach, ale dzięki temu miał rozległą siatkę informatorów, w tym pracujących w Elektromisie. Skompromitowanie Grzybowskiego było najlepszym sposobem na spalenie jego informatorów. I tak się stało, do czego przyczynił się głośny artykuł Piotra Najsztuba i Macieja Gorzelińskiego "Korupcja w policji poznańskiej" w "Gazecie Wyborczej". Policjanci nie mają wątpliwości, że chodziło o rozbicie najlepszego wydziału PG w Polsce, i zapowiadają, że wkrótce rozpocznie się prokuratorskie śledztwo w tej sprawie. Mieczysław Grzybowski, któremu wytoczono sprawę karną, na początku września 1994 r. usiłował popełnić samobójstwo. W marcu 1996 r. zwłoki policjanta znaleziono w jego mieszkaniu. Lekcję ze sprawy Grzybowskiego wyciągnęli inni policjanci. Na kilka lat znowu zapanował klimat sprzyjający przekrętom na wielką skalę.
W wypadku obecnego ataku na CBŚ chodzi o utrudnienie znalezienia rozstrzygających dowodów na to, że w Polsce działa mafia. Chodzi o ochronę, choćby jeszcze przez kilka miesięcy, ważnych polityków SLD, do których prowadzą nitki wielu śledztw. Tyle że ten plan ma małe szanse. Choćby dlatego, że zwraca uwagę na tych, którzy chcą mataczyć i zamazywać.

Sukcesy CBŚ
Marzec 2000 - rozbicie międzynarodowej siatki przemytniczej, która w ciągu dwóch lat przerzuciła do Polski 2,5 mln litrów wyprodukowanego we Francji spirytusu.
Lipiec 2000 - rozpracowanie międzynarodowego kanału przerzutowego materiałów wybuchowych (z Rosji do krajów Europy Środkowej i Zachodniej); aresztowanie rosyjskiego kuriera tej grupy Władimira J.
Lato 2000 - zlikwidowanie kanału przerzutu haszyszu z Gdańska na południe Polski i wiodącego przez nasz kraj szlaku przemytu heroiny z Litwy do krajów zachodnich.
Sierpień 2000 - aresztowanie kilku członków tzw. zarządu mafii pruszkowskiej, zakończone rozbiciem najgroźniejszego w Polsce gangu - "Pruszkowa".
Styczeń 2001 - kwiecień 2005 - zatrzymanie ukrywających się za granicą przestępców ściganych międzynarodowymi listami gończymi: Ryszarda Boguckiego, Andrzeja Zielińskiego (ps. Słowik) i Ryszarda Niemczyka.
Listopad 2001 - początek aresztowań członków dwóch gangów walczących o schedę po Marku Medvesku (ps. Oczko), odpowiedzialnych za tzw. trzecią wojnę gangów, która rozegrała się w północno-zachodniej Polsce.
Lipiec 2004 - zatrzymanie najgroźniejszego następcy zarządu "Pruszkowa" - Andrzeja Horycha, ps. Korek (aresztowano go za przemyt 325 kg kokainy o wartości 60 mln zł).
Lato 2004 - uderzenie w gang mokotowski, odpowiedzialny za liczne uprowadzenia dla okupu polskich biznesmenów i przebywających w Polsce zagranicznych przedsiębiorców.
Lipiec 2004 - zatrzymanie na warszawskiej Pradze poszukiwanego przez Interpol członka włoskiej mafii Alexandra D., skazanego we Włoszech na 14 lat za zabójstwo i oszustwa finansowe.
Rozpracowywanie mafii paliwowej w Polsce i powiązań polityków z tzw. układem wiedeńskim.


ZDRADA POLICJI
Rozmowa z Markiem Biernackim, ministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jerzego Buzka
Marcin Dzierżanowski: To za pana rządów w MSWiA - jak twierdzi Andrzej Brachmański - z magazynów łódzkiej policji zniknęły narkotyki?
Marek Biernacki: Przyznaję się do tego, że podczas mojego urzędowania policyjne magazyny zapełniły się narkotykami. To było najpotężniejsze uderzenie w narkobiznes w polskiej historii. Za to, co się działo w policji przez następne cztery lata, nie mogę jednak odpowiadać.
- Brachmański twierdzi, że większość zaniedbań w policji pochodzi z tamtych czasów.
- Stosuje klasyczną taktykę "łap złodzieja". Zrzucając odpowiedzialność na mnie, próbuje odwrócić uwagę od tego, że przy jego wydatnej pomocy SLD dokonał demontażu stworzonego przeze mnie Centralnego Biura Śledczego.
- Dowody?
- Pozbyto się niezwykle zasłużonego kierownictwa CBŚ, zastępując je osobami z partyjnego klucza. Demontowano zespoły zadaniowe, które zajmowały się rozbijaniem "Pruszkowa", mafią paliwową itp. Mało?
- Ale za rządów SLD policjanci z CBŚ wykryli m.in. aferę starachowicką, zatrzymali gen. Mieczysława Kluka. Mało?
- Mało. W dodatku to wszystko stało się wbrew politykom, a nie dzięki nim. Sprawa gen. Kluka była rozpracowana jeszcze za moich czasów. Dostarczyliśmy prokuraturze wszelkie materiały. I przez cztery lata nie zrobiono z tym nic. Jeśli teraz coś ruszyło, to tylko dzięki pracom komisji śledczej ds. Orlenu.
- A Starachowice?
- To rzecz, która SLD kompletnie wymknęła się spod kontroli. Cenę za to zapłacił nadzorujący CBŚ gen. Adam Rapacki, którego odwołano za wykrycie tej afery. Policjanci otrzymali jednoznaczny sygnał: "Panowie, ręce precz od polityków!".
- Kto konkretnie niszczył CBŚ?
- Zarówno za rządów Leszka Millera, jak i Marka Belki konstytucyjni szefowie MSWiA faktycznie nie rządzili resortem. Osobami numer jeden byli sekretarze stanu: najpierw wszechwładny Zbigniew Sobotka, któremu sąd udowodnił zdradę policjantów, potem jego gorsza kopia - Andrzej Brachmański. W paraliżowaniu działań policji zasłużyli się też doradcy Sobotki, przede wszystkim gen. Roman Kurnik. Na czele policji postawili ludzi o słabych charakterach, dyspozycyjnych. Zarówno gen. Antoni Kowalczyk, jak gen. Leszek Szreder to ludzie miękcy, bezwarunkowo wykonujący polecenia polityków.
- Można jeszcze uratować CBŚ?
- Można. Wystarczy, że następna ekipa pozwoli policji spokojnie działać. A nowy minister da im prosty sygnał: "Możecie łapać przestępców. Wszystkich, bez wyjątku".

Rozmawiał Marcin Dzierżanowski
Więcej możesz przeczytać w 22/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 22/2005 (1174)

  • Na stronie - Klub Anonimowych Euroholików5 cze 2005Na szczęście dziesiątki milionów Europejczyków ciąż opierają się dilerom eurokonstytucji Jeśli tym samym lekiem, którym będzie można leczyć z alkoholizmu, nikotynizmu i narkomanii (vide: "Wyłącznik nałogów"), da się leczyć także z euroholizmu, a...3
  • Skaner5 cze 2005WSZYSCY LUDZIE BRACHMAŃSKIEGO Andrzej Brachmański, zdymisjonowany w ubiegłym tygodniu wiceminister spraw wewnętrznych, narzeka, że "polityka można zabić gazetą". Zapewne były wiceminister wiedział, o czym mówi, bo niektórzy...8
  • Dossier5 cze 2005Donald Tusk lider PO W Polsce ciągle rządzą ci, dla których mówienie nieprawdy jest normą Program I Polskiego Radia Adam Rotfeld minister spraw zagranicznych Naród pozbawiony elit jest tłumem, motłochem, a nie społeczeństwem...9
  • Sawka5 cze 200510
  • Playback5 cze 200512
  • Nałęcz - Śmiertelna rozgrywka5 cze 2005LPR i PiS w walce o wyborców strzelają do siebie z najcięższej artylerii Zaostrza się wojna między LPR i PiS. Zaczęło się od złośliwości prawionych sobie przez Romana Giertycha i braci Kaczyńskich. Dzisiaj obie strony strzelają z najcięższej...14
  • Okiem barbarzyńcy - Cimoszewicz i etos5 cze 2005Stowarzyszenie Ordynacka jest ostentacyjnym wcieleniem patologii III RP, podnoszonych z dumą do rangi cnoty Zjazd Ordynackiej wystąpił z supliką do Włodzimierza Cimoszewicza, by ten pochylił się nad ludem (lewicy) i zgodził się kandydować na...15
  • Z życia koalicji5 cze 2005Józef Oleksy się wycofał. Człowiek, który gotów był objąć wszelkie możliwe stanowiska, zrezygnował ze wszystkich funkcji i zaszczytów i podobno chce zostać pustelnikiem. I pomyśleć, że faceta nie wykończyli Wałęsa z...16
  • Z życia opozycji5 cze 2005Wielki comeback Macieja Płażyńskiego! PSL zamierza zbudować wokół Płażyńskiego "szeroki blok chadecki", a samego pana Macieja wystawić na prezydenta. Zaiste, znakomicie świadczy to o talentach strategicznych chłopów, jeśli...17
  • Fotoplastykon5 cze 200518
  • Centralne Biuro Ślepe5 cze 2005Popełniono podwójne zabójstwo: zadano cios wolnej prasie ujawniającej afery oraz najbardziej skutecznej w walce z przestępczością instytucji państwa - CBŚ W nocy pod dom podjeżdża samochód z wyłączonymi światłami. Pasażerowie wysiadają i...20
  • Ostatnia nadzieja czerwonych5 cze 2005SLD jest tak wykrwawiony, że sierżanci muszą pełnić funkcje generałów Gdyby trzy lata temu ktoś powiedział, że trzeciorzędne postacie będą walczyć o najwyższe stanowiska w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zostałby uznany za wariata. Bo Marek...24
  • Prawda kłamstw5 cze 2005Jak wiedza z teczek bezpieki zmieni historię PRL? Spuścizna po komunistycznym aparacie bezpieczeństwa jest pierwszorzędnym źródłem wiedzy o Polsce Ludowej. Można tak stwierdzić wbrew opiniom wielu publicystów, polityków, a...28
  • Wałęsa przeciw Wałęsie5 cze 2005Nie do przecenienia jest wkład Lecha Wałęsy w obalenie systemu, który łamał charaktery i wymuszał zło Nikt nie zaszkodził wizerunkowi Lecha Wałęsy tak bardzo jak on sam. Wraz z wieloma innymi bohaterami naszej walki z komunizmem po odniesieniu...36
  • Kwaśniepaństwo5 cze 2005Zjednoczenie Obrońców Kwaśniewskich "Niebo błękitne nade mną, prawo moralne we mnie" - zapewniał niedawno w telewizyjnej Jedynce Aleksander Kwaśniewski. A Jolanta Kwaśniewska w każdej publicznej wypowiedzi dowodzi, że to także jej życiowa...38
  • Piłka skopana5 cze 2005Korupcja w polskim futbolu jest normą co najmniej od 40 lat40
  • Giełda5 cze 2005Hossa Świat Bankofon Irlandzki Northern Bank jest pierwszym na świecie bankiem, który zaadaptował bankomaty - na razie dwa - do potrzeb niewidomych i niedowidzących. Maszyny są wyposażone w specjalne przystawki i gniazdka słuchawek. Po...44
  • Ropociąg do wolności5 cze 2005Amerykanie ograli Rosjan w Azji Moskwa poniosła jedną z największych powojennych porażek - w ubiegłą środę uruchomiono w Sangachal pod Baku azerski odcinek pierwszego wielkiego rurociągu, całkowicie niezależnego od Rosji. "Morze Kaspijskie...46
  • Krzywa linia prosta5 cze 2005Prawdziwy podatek liniowy uwolniłby nas od horroru wypełniania PIT-ów Międzynarodowy Fundusz Walutowy udowodnił, że nie jest krową, która nie zmienia poglądów - na początku maja pochwalił pomysł wprowadzenia w Polsce podatku liniowego. Szkoda, że...50
  • Klucz amerykański5 cze 2005Kiedy Europa na dźwięk słowa "globalizacja" blednie, twarz Ameryki rozjaśnia się w szerokim uśmiechu Upadają General Motors, Ford, linie lotnicze Delta, czyli ikony amerykańskiej gospodarki, a Ameryka ciągle góruje nad resztą świata, przede...54
  • Grzmocąca pięść5 cze 2005Kirk Kerkorian, czyli ostatnia nadzieja General Motors Właściciel połowy kasyn w Las Vegas i jeden z największych udziałowców koncernu DaimlerChrysler co kilka lat trafia na czołówki światowych gazet, choć unika rozgłosu. To jeden z najbogatszych...58
  • Załatwione odmownie - Nieoczekiwana zmiana miejsc5 cze 2005Polska nie przypomina gospodarczego tygrysa, ale wyliniałego kota dachowca Właśnie tak - "Trading Places" - był zatytułowany jeden z amerykańskich filmów. Tymczasem zupełnie niepostrzeżenie nie w filmie, a w życiu, dokonała się prawie nie...60
  • Supersam5 cze 200562
  • Coupe dla romantyków5 cze 2005Cayman S został stworzony z myślą o tych dwojgu, którzy pragną wspólnie ukraść księżyc. Jeśli do plaży jest 100 m, znajdą się tam w okamgnieniu (5,4 s do setki). Jeśli ona wymyśli wypad na zakupy np. z Poznania do Berlina, to dotrą tam w godzinę...62
  • Wyluzuj!5 cze 2005Polscy projektanci mody zyskują międzynarodowych mecenasów. Po współpracy Macieja Zienia z firmą Samsung i Gosi Baczyńskiej z producentem ekskluzywnego koniaku Remy Martin duet projektantów Paprocki & Brzozowski zyskał jako sponsora producenta...62
  • Prysznic z porzeczką5 cze 2005Aromaterapia coraz częściej stosowana jest we współczesnej kosmetologii. Naukowo dowiedzione działanie zapachów na skórę i ciało wykorzystują już nie tylko gabinety odnowy biologicznej, ale i koncerny kosmetyczne. Zawarte w żelu pod prysznic...62
  • Wanna leniucha5 cze 2005O 20 proc. wzrasta każdego roku sprzedaż urządzeń z funkcją hydromasażu. W najnowszej ofercie Pool-Spa, lidera wśród producentów takich akcesoriów, znalazła się dwuosobowa asymetryczna wanna narożna Aquamarina. Jej kształt utrzymany jest w modnej...62
  • Dzieci sukcesu5 cze 2005Siedem powodów, dla których warto mieć liczne potomstwo Narzekasz na brak pieniędzy, jesteś biedny - zainwestuj w dzieci" - przekonywał Francuzów Charles de Gaulle. Większość finansowych imperiów nigdy by nie powstała, gdyby nie wielodzietne...64
  • Wakacyjny uniwersytet globalny5 cze 2005Już w 80 krajach mogą pracować polscy studenci podczas wakacji Fryzjer psów w kanadyjskiej prowincji Manitoba, asystent głównego informatyka w Islandii czy pilot wycieczek na Sri Lance to niektóre z około 200 tys. ofert pracy, jakie czekają w tym...72
  • Niewinni zbrodniarze5 cze 2005Wymazywanie pamięci o Holocauście stało się obecnie centralnym nurtem niemieckiej kultury Były ambasador Izraela w Polsce, profesor na Uniwersytecie Warszawskim i w Instytucie Izraelsko-Polskim na uniwersytecie w Tel Awiwie, przewodniczący Knesetu...76
  • Know-how5 cze 2005Jak ptak z małpą Dzioborożce (Bucorvus caffer) i koczkodany diana (Cercopithecus diana diana) ostrzegają się przed drapieżnikami. Zoolodzy z University of St Andrews zauważyli, że ptaki natychmiast reagują na ostrzeżenia małp przed orłami,...78
  • Wyłącznik nałogów5 cze 2005Jednym lekiem będzie można leczyć uzależnienia od alkoholu, papierosów i narkotyków Whitney Houston musiała się poddać terapii odwykowej z powodu nadużywania alkoholu, marihuany i leków uspokajających. Pete Doherty, wyrzucony za narkotykowe...80
  • Naukowa baśń5 cze 2005Centrum Nauki Kopernik stanie w Warszawie nad tunelem Wisłostrady Eksploratorium w San Francisco co roku odwiedza pół miliona osób, oglądając 400 wystaw urządzonych na 10 tys. m2. Większości eksponatów nie tylko można, ale wręcz trzeba dotykać -...84
  • Pałac Romulusa5 cze 2005Legenda o założeniu Rzymu nie jest jedynie mitem? W Villa di Piazza Armerina na Sycylii prof. Andrea Carandini, archeolog z Uniwersytetu La Sapienza, odnalazł mozaiki przedstawiające dziewczęta odziane w najstarsze na świecie bikini. Jeszcze...86
  • Bez granic5 cze 2005Ciemno wszędzie... To jeszcze nie zaciemnienie wojenne i nie atak terrorystów. Największa od lat awaria w rosyjskim systemie energetycznym doprowadziła do chao-su i paraliżu komunikacyjnego. Stanęły 43 pociągi metra na sześciu liniach. W...90
  • Trik brukselski5 cze 2005Traktat konstytucyjny to gra w eurokrętacza Jeżeli referendum w sprawie traktatu konstytucyjnego zostanie przegrane, to należy je powtarzać aż do osiągnięcia pożądanego wyniku - oznajmił w przystępie rozpaczy premier Luksemburga Jean-Claude...92
  • Kryzys na żądanie5 cze 2005Wprowadzenie w życie traktatu konstytucyjnego oznacza faktyczny koniec NATO "Europa i Ameryka znów są razem" - ogłosił po spotkaniu przywódców UE i prezydenta Busha przewodniczący Komisji Europejskiej. Rzeczywiście, reelekcja Busha pozbawiła...96
  • Poprawni niepoprawni5 cze 2005Amsterdam ucieka przed Brukselą Wszystko przez kraje ze wschodu Europy! - Holendrzy nie mają wątpliwości, dlaczego Glennis Grace, ich reprezentantka w konkursie Eurowizji, nie zdołała wejść do finału. 71 proc. jej rodaków uznało, że piosenkarka...98
  • Trzecia droga donikąd5 cze 2005Schroederowi w roli kanclerza nic się nie udało Gerhardowi Schroederowi przydałaby się wojna - zauważył złośliwie jeden z niemieckich komentatorów. Zapowiedź interwencji USA w Iraku była dla kanclerza przed poprzednimi wyborami gwiazdką z...100
  • Menu5 cze 2005KRÓTKO PO WOLSKU Państwo w strachu Najnowsza powieść Michaela Crichtona "Państwo strachu" fabułę ma dość marną, postacie papierowe, ale pomysł - jak zwykle - doskonały. Już nie dinozaury ani nanoprocesory, ale ekologia i...102
  • Dziesiąte "hau"5 cze 2005Młodym polskim kabareciarzom nie chce się uczyć i pracować Dwaj myśliwi polowali na zające. Jeden się potknął, przewrócił i stracił przytomność. Drugi przez telefon komórkowy zawiadomił pogotowie. - Kolega upadł, chyba nie żyje, co mam robić? -...104
  • Terminator biznesu5 cze 2005Big Boss zastępuje Big Brothera Jesteś zatrudniona" (you are hired) - usłyszała 26-letnia Kendra Todd od amerykańskiego miliardera Donalda Trumpa. Teraz będzie zarządzała renowacją jego posiadłości w Palm Beach na Florydzie i zarobi 250 tys....108
  • Leonardo z Gdańska5 cze 2005Twarze polskich polityków będą mieli apostołowie na malowanym obrazie "Ostatnia wieczerza" Macieja Świeszewskiego Polską sztuką współczesną rządzą lewacy. To dlatego zamiast sztuki mamy performance, happeningi, instalacje...110
  • Ueorgan Ludu5 cze 2005Raport Amnesty International Prześladowanie polskich mniejszości Amnesty International ogłosiła raport na temat łamania praw człowieka. Nasz kraj został tam wymieniony obok Białorusi i Kuby Na Kubie F. Castro w ostatnim czasie zasłynął...113
  • Skibą w mur - Sipa sypie5 cze 2005Okazuje się, że za komuny ciężko było nawet blondynkom śpiewającym słodkie piosenki Urszula Sipińska, zwana Sipą, gwiazda piosenki z czasów PRL, napisała wspomnieniową książkę "Hodowcy lalek". W tego typu literaturze zwykle roi...114