KRÓTKO PO WOLSKU
Państwo w strachu
Najnowsza powieść Michaela Crichtona "Państwo strachu" fabułę ma dość marną, postacie papierowe, ale pomysł - jak zwykle - doskonały. Już nie dinozaury ani nanoprocesory, ale ekologia i manipulacja związanymi z nią strachami stają się pożywką dla politycznego thrillera. Autor trafnie zauważa, że po zakończeniu zimnej wojny zabrakło ludziom "wielkiego strachu" i musiano wymyślić coś zastępczego. Zagrożenie efektem cieplarnianym, histeria na punkcie protokołu w Kioto czy prąd el Nino doskonale sprawdziły się w roli straszaka. Tymczasem, twierdzi autor, są to zagrożenia znikome, a problemy rozdęte. Tyle że na strachu można nieźle zarobić i zbić niezły kapitał. Oczywiście, co kraj to obyczaj: na razie w naszych stronach bardziej niż efektu cieplarnianego boimy się bezrobocia, przestępczości, korupcji... Chociaż ja bardziej się lękam nadinterwencji państwa, prób uregulowania i skontrolowania wszystkiego. Uważam, że podobnie jak reszta przyrody człowiek będzie się doskonale rozwijał, jeśli nie będzie mu się za bardzo pomagać (czytaj: przeszkadzać), zostawi mu się jak najwięcej pieniędzy w kieszeniach i inicjatywy w głowie. Może przejściowo państwo będzie w strachu (co do budżetu włoży), ale obywatele dziwnie spokojniejsi.
Marcin Wolski
Powrót do Polski
Publicystyka polityczna rzadko wytrzymuje próbę czasu. To zastrzeżenie dotyczy jednak tylko kiepskiej publicystyki. Kiedy czytamy "Dzienniki" Stefana Kisielewskiego, nie odnosimy wrażenia, że się zestarzały. Podobnie jest z tomem esejów prof. Andrzeja Nowaka. "Powrót do Polski" czyta się jak książkę aktualną tu i teraz, mimo że niektóre teksty powstały przed dziesięciu laty. Andrzej Nowak udowodnił, że solidna wiedza historyczna i politologiczna pozwalała już przed wielu laty na identyfikację naszych i międzynarodowych problemów w sposób dziś uznawany za odkrywczy i nowatorski. Tyle że tyrania poprawności kazała owe poglądy spychać na margines debaty publicznej. Bo poza mądrą diagnozą naszego borykania się z polskością - dla której książkę Andrzeja Nowaka warto przeczytać - jest to tom dowodzący idiotyzmu intelektualnych mód. (JMN)
Andrzej Nowak: "Powrót do Polski", Arcana
Batman z psychiatryka
To już nie komiks, lecz dzieło sztuki - można by powiedzieć o ekskluzywnym wydaniu "Azylu Arkham". Grafiki autorstwa Dave'a McKeana oszałamiają, a zmieniające się często z kadru na kadr techniki plastyczne idealnie podkreślają fabułę. Dziełkom McKeana dorównuje scenariusz Granta Morrisona, który odnalazł w sztampowej (zdawałoby się) postaci Batmana świetne pole do dywagacji na temat istoty szaleństwa, teorii Junga i zmagań z własną podświadomością. Całość okraszono dziesiątkami kulturowych aluzji: od "Alicji w krainie czarów" po "Blue Velvet" Davida Lyncha.
Łukasz Radwan
Grant Morrison, Dave McKean: "Azyl Arkham", Egmont Polska
Nieustanne tango
"Oto zespół gotowy rzucić na kolana paryską publiczność. I uwierzcie nam, nikt inny prócz Tango Seduccion - grupy argentyńskich tancerzy - nie potrafi tego zrobić!" - tak recenzent "Metro Paris" wychwalał występy argentyńskiej grupy. Światowej sławy tancerz i choreograf tanga Gustavo Russo oraz jego ekipa są już w Polsce (patronat "Wprost") i zachwycają publiczność oryginalnym nowoczesnym spektaklem tańca. Zespół wystąpi w stołecznej Sali Kongresowej (5 czerwca), a później m.in. odwiedzi Łódź, Częstochowę, Poznań i Kraków. Tournee po Polsce zakończy we wrocławskim Teatrze Polskim (13 czerwca). (ŁR)
Dzieci dopieszczone
We współczesnej kulturze dzieci mają znacznie lepiej niż dorośli. Warto o tym mówić nie tylko przy okazji Dnia Dziecka. Filmy czy książki tworzone dla dzieci coraz częściej prezentują o niebo wyższy poziom niż utwory proponowane dorosłym. Tak jest z kolejną komputerową animacją "Roboty". Historia Radka Dekla i jego blaszanych przyjaciół nie dorównuje może "Shrekowi", ale trzyma poziom. Ci, którzy wolą, by ich dzieci obejrzały coś, nie wychodząc z domu, mogą pokazać im świetne dwupłytowe wydanie disnejowskiego "Tarzana". A jeśli chcą na dłuższą chwilę odpocząć od ruchliwych kilkulatków, polecamy wydane właśnie pięć DVD z przygodami Teletubisiów. Ta produkcja BBC nie tylko błyskawicznie potrafi przykuć maluchy do ekranu, ale również pomaga im w rozwoju. Rodzicom preferującym coś bardziej klasycznego polecamy dzieło amerykańskiej pisarki, laureatki Nobla Toni Morrison. Stworzyła ona wspaniałą serię dziecięcą "Kto jest górą?".
To współczesna interpretacja bajek Ezopa, podana w atrakcyjnej formie graficznej i pisana wpadającym w ucho, rymowanym językiem. Pierwsza pozycja z cyklu (6-tomowego) "Lew czy mysz?" właśnie się pojawiła w księgarniach. O dzieciach nie zapomniały też polskie gwiazdy i stworzyły wspólnie zbiór "Bajki gwiazd" - świetnie ilustrowaną antologię autorstwa m.in. Małgorzaty Foremniak, Kayah, Agaty Młynarskiej i Justyny Steczkowskiej. (KŚ)
Państwo w strachu
Najnowsza powieść Michaela Crichtona "Państwo strachu" fabułę ma dość marną, postacie papierowe, ale pomysł - jak zwykle - doskonały. Już nie dinozaury ani nanoprocesory, ale ekologia i manipulacja związanymi z nią strachami stają się pożywką dla politycznego thrillera. Autor trafnie zauważa, że po zakończeniu zimnej wojny zabrakło ludziom "wielkiego strachu" i musiano wymyślić coś zastępczego. Zagrożenie efektem cieplarnianym, histeria na punkcie protokołu w Kioto czy prąd el Nino doskonale sprawdziły się w roli straszaka. Tymczasem, twierdzi autor, są to zagrożenia znikome, a problemy rozdęte. Tyle że na strachu można nieźle zarobić i zbić niezły kapitał. Oczywiście, co kraj to obyczaj: na razie w naszych stronach bardziej niż efektu cieplarnianego boimy się bezrobocia, przestępczości, korupcji... Chociaż ja bardziej się lękam nadinterwencji państwa, prób uregulowania i skontrolowania wszystkiego. Uważam, że podobnie jak reszta przyrody człowiek będzie się doskonale rozwijał, jeśli nie będzie mu się za bardzo pomagać (czytaj: przeszkadzać), zostawi mu się jak najwięcej pieniędzy w kieszeniach i inicjatywy w głowie. Może przejściowo państwo będzie w strachu (co do budżetu włoży), ale obywatele dziwnie spokojniejsi.
Marcin Wolski
Powrót do Polski
Publicystyka polityczna rzadko wytrzymuje próbę czasu. To zastrzeżenie dotyczy jednak tylko kiepskiej publicystyki. Kiedy czytamy "Dzienniki" Stefana Kisielewskiego, nie odnosimy wrażenia, że się zestarzały. Podobnie jest z tomem esejów prof. Andrzeja Nowaka. "Powrót do Polski" czyta się jak książkę aktualną tu i teraz, mimo że niektóre teksty powstały przed dziesięciu laty. Andrzej Nowak udowodnił, że solidna wiedza historyczna i politologiczna pozwalała już przed wielu laty na identyfikację naszych i międzynarodowych problemów w sposób dziś uznawany za odkrywczy i nowatorski. Tyle że tyrania poprawności kazała owe poglądy spychać na margines debaty publicznej. Bo poza mądrą diagnozą naszego borykania się z polskością - dla której książkę Andrzeja Nowaka warto przeczytać - jest to tom dowodzący idiotyzmu intelektualnych mód. (JMN)
Andrzej Nowak: "Powrót do Polski", Arcana
Batman z psychiatryka
To już nie komiks, lecz dzieło sztuki - można by powiedzieć o ekskluzywnym wydaniu "Azylu Arkham". Grafiki autorstwa Dave'a McKeana oszałamiają, a zmieniające się często z kadru na kadr techniki plastyczne idealnie podkreślają fabułę. Dziełkom McKeana dorównuje scenariusz Granta Morrisona, który odnalazł w sztampowej (zdawałoby się) postaci Batmana świetne pole do dywagacji na temat istoty szaleństwa, teorii Junga i zmagań z własną podświadomością. Całość okraszono dziesiątkami kulturowych aluzji: od "Alicji w krainie czarów" po "Blue Velvet" Davida Lyncha.
Łukasz Radwan
Grant Morrison, Dave McKean: "Azyl Arkham", Egmont Polska
Nieustanne tango
"Oto zespół gotowy rzucić na kolana paryską publiczność. I uwierzcie nam, nikt inny prócz Tango Seduccion - grupy argentyńskich tancerzy - nie potrafi tego zrobić!" - tak recenzent "Metro Paris" wychwalał występy argentyńskiej grupy. Światowej sławy tancerz i choreograf tanga Gustavo Russo oraz jego ekipa są już w Polsce (patronat "Wprost") i zachwycają publiczność oryginalnym nowoczesnym spektaklem tańca. Zespół wystąpi w stołecznej Sali Kongresowej (5 czerwca), a później m.in. odwiedzi Łódź, Częstochowę, Poznań i Kraków. Tournee po Polsce zakończy we wrocławskim Teatrze Polskim (13 czerwca). (ŁR)
Dzieci dopieszczone
We współczesnej kulturze dzieci mają znacznie lepiej niż dorośli. Warto o tym mówić nie tylko przy okazji Dnia Dziecka. Filmy czy książki tworzone dla dzieci coraz częściej prezentują o niebo wyższy poziom niż utwory proponowane dorosłym. Tak jest z kolejną komputerową animacją "Roboty". Historia Radka Dekla i jego blaszanych przyjaciół nie dorównuje może "Shrekowi", ale trzyma poziom. Ci, którzy wolą, by ich dzieci obejrzały coś, nie wychodząc z domu, mogą pokazać im świetne dwupłytowe wydanie disnejowskiego "Tarzana". A jeśli chcą na dłuższą chwilę odpocząć od ruchliwych kilkulatków, polecamy wydane właśnie pięć DVD z przygodami Teletubisiów. Ta produkcja BBC nie tylko błyskawicznie potrafi przykuć maluchy do ekranu, ale również pomaga im w rozwoju. Rodzicom preferującym coś bardziej klasycznego polecamy dzieło amerykańskiej pisarki, laureatki Nobla Toni Morrison. Stworzyła ona wspaniałą serię dziecięcą "Kto jest górą?".
To współczesna interpretacja bajek Ezopa, podana w atrakcyjnej formie graficznej i pisana wpadającym w ucho, rymowanym językiem. Pierwsza pozycja z cyklu (6-tomowego) "Lew czy mysz?" właśnie się pojawiła w księgarniach. O dzieciach nie zapomniały też polskie gwiazdy i stworzyły wspólnie zbiór "Bajki gwiazd" - świetnie ilustrowaną antologię autorstwa m.in. Małgorzaty Foremniak, Kayah, Agaty Młynarskiej i Justyny Steczkowskiej. (KŚ)
Więcej możesz przeczytać w 22/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.