Centrum Nauki Kopernik stanie w Warszawie nad tunelem Wisłostrady Eksploratorium w San Francisco co roku odwiedza pół miliona osób, oglądając 400 wystaw urządzonych na 10 tys. m2. Większości eksponatów nie tylko można, ale wręcz trzeba dotykać - ich interaktywność pozwala na samodzielne zgłębianie tajników nauki. Podobnych eksploratoriów w USA jest kilkadziesiąt, a każde większe państwo Europy Zachodniej ma co najmniej jedno. Wkrótce pierwsze nowoczesne centrum naukowe powstanie również w Polsce.
Eksploratorium w San Francisco założył w 1969 r. prof. Frank Oppenheimer - fizyk biorący udział w konstruowaniu bomby atomowej (jego brat Robert kierował projektem "Manhattan"). Inicjatorami powstania polskiego ośrodka są m.in. prof. Łukasz A. Turski i prof. Magdalena Fikus, od lat zajmujący się popularyzacją nauki. Centrum Nauki Kopernik będzie się mieścić w Warszawie nad tunelem Wisłostrady. Powierzchnia wystawowa będzie liczyła 15 tys. m2, wokół budynków będzie się rozciągał park Odkrywców z edukacyjnymi zabawkami i galerią sztuki współczesnej. - Mamy atrakcyjne projekty ekspozycji i inicjatyw związanych z centrum. Będzie to jedno z najciekawszych eksploratoriów na świecie - zapewnia prof. Turski. Główny pomysł zakłada odejście od tradycyjnego podziału na dziedziny nauki. Na przykład wystawa dotycząca światła będzie przedstawiała je nie tylko jako zjawisko fizyczne, lecz też jako źródło energii dla organizmów żywych i element sztuki.
Świat zmysłów
Wbrew stereotypom Polacy są zainteresowani nauką, ale nie w nudnym wydaniu znanym ze szkoły czy muzeów techniki - wynika z badań Eurobarometru. Do Polski dotarła moda na science-show - pokazy łączące przekazywanie wiedzy z elementami magicznymi czy komicznymi, często pozwalające na bezpośredni udział w eksperymentach. "Uczony jest w pracowni nie tylko technikiem, ale i dzieckiem wpatrzonym w zjawiska przyrody, wzruszające jak czarodziejska baśń" - przekonywała już Maria Skłodowska-Curie.
Naukową baśnią jest warszawski Piknik Naukowy Polskiego Radia Bis, największa naukowa impreza plenerowa w Europie.
- W ubiegłym roku odwiedziło nas 70 tys. osób, a w tym może być lepiej, bo liczba stoisk będzie większa o 20 proc. - zapowiada Robert Firmhofer z Polskiego Radia SA, kierownik imprezy. Podczas tegorocznej, dziewiątej edycji pikniku Muzeum Ewolucji Instytutu Paleobiologii PAN pokaże szkielet tyranozaura, a Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego - zmutowane trutnie. Z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego przyjedzie interaktywna wystawa "Świat zmysłów", umożliwiająca sprawdzenie właściwości słuchu i dotyku. Lekarze zaprezentują przenośny rezonans magnetyczny i robota kardiologicznego. Z kolei warszawskie Muzeum Historyczne udostępni przedwojenną maszynę do produkcji tabletek, która posłuży do robienia cukierków pudrowych dla dzieci.
Imprezę odwiedzą też zagraniczni specjaliści od spektakli naukowych. Z Wielkiej Brytanii przyjedzie ekspozycja ZeroCarbonCity nawiązująca do globalnego ocieplenia, z Francji - premierowa wystawa "Mała mozaika fizyki", przedstawiająca 20 najważniejszych eksperymentów fizycznych ostatniego półwiecza. Rok 2005 został ogłoszony Światowym Rokiem Fizyki, dlatego ta tematyka będzie dominować podczas imprezy. Niemiecka grupa Physikanten pokaże, jak się rozchodzą fale dźwiękowe, zademonstruje grę na laserowej gitarze basowej i śpiew przez czterometrową rurę wypełnioną płonącym gazem.
- Za rok podobna impreza jest planowana w Berlinie - mówi Firmhofer. W Polsce przez lata naukę traktowano śmiertelnie poważnie, dziś możemy się pochwalić ciekawymi inicjatywami z zakresu tzw. edukacji nieformalnej. Chemiczne Koło Naukowe Flogiston z Politechniki Warszawskiej od czterech lat organizuje "publiczne" doświadczenia. - W tym roku pokażemy m.in., jak zamienić miedzianą jednocentówkę w srebrną i złotą - mówi Mikołaj Chromiński, szef sekcji pokazów Flogistonu. Firma Mad Science Polska, działająca na licencji kanadyjskiej, wyspecjalizowała się w pokazach dla dzieci od 3 do 12 lat. Maluchy mogą wyprodukować polimerowe piłeczki, zdmuchiwać świeczki armatą powietrzną, wziąć udział w konkursie na rzucanie jajkami do ruchomego celu - to wszystko służy atrakcyjnemu zdobywaniu wiedzy.
Nauka ponad podziałami
Piknik wkrótce nie będzie w stanie pomieścić wystawców i zwiedzających. Powodzenie, jakim cieszy się ta impreza i jesienny Festiwal Nauki, sprawiło, że Warszawa doczeka się nowoczesnego centrum naukowego. Budowa pochłonie co najmniej 80 mln zł, pierwszy etap zostanie zakończony w połowie 2007 r. Choć przedsięwzięcie realizują prawicowe władze miasta oraz lewicowe ministerstwa edukacji i nauki uczeni są przekonani, że współpraca się uda. Dla dobra polskiej nauki, bez której rozwój cywilizacyjny kraju nie będzie możliwy.
Świat zmysłów
Wbrew stereotypom Polacy są zainteresowani nauką, ale nie w nudnym wydaniu znanym ze szkoły czy muzeów techniki - wynika z badań Eurobarometru. Do Polski dotarła moda na science-show - pokazy łączące przekazywanie wiedzy z elementami magicznymi czy komicznymi, często pozwalające na bezpośredni udział w eksperymentach. "Uczony jest w pracowni nie tylko technikiem, ale i dzieckiem wpatrzonym w zjawiska przyrody, wzruszające jak czarodziejska baśń" - przekonywała już Maria Skłodowska-Curie.
Naukową baśnią jest warszawski Piknik Naukowy Polskiego Radia Bis, największa naukowa impreza plenerowa w Europie.
- W ubiegłym roku odwiedziło nas 70 tys. osób, a w tym może być lepiej, bo liczba stoisk będzie większa o 20 proc. - zapowiada Robert Firmhofer z Polskiego Radia SA, kierownik imprezy. Podczas tegorocznej, dziewiątej edycji pikniku Muzeum Ewolucji Instytutu Paleobiologii PAN pokaże szkielet tyranozaura, a Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego - zmutowane trutnie. Z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego przyjedzie interaktywna wystawa "Świat zmysłów", umożliwiająca sprawdzenie właściwości słuchu i dotyku. Lekarze zaprezentują przenośny rezonans magnetyczny i robota kardiologicznego. Z kolei warszawskie Muzeum Historyczne udostępni przedwojenną maszynę do produkcji tabletek, która posłuży do robienia cukierków pudrowych dla dzieci.
Imprezę odwiedzą też zagraniczni specjaliści od spektakli naukowych. Z Wielkiej Brytanii przyjedzie ekspozycja ZeroCarbonCity nawiązująca do globalnego ocieplenia, z Francji - premierowa wystawa "Mała mozaika fizyki", przedstawiająca 20 najważniejszych eksperymentów fizycznych ostatniego półwiecza. Rok 2005 został ogłoszony Światowym Rokiem Fizyki, dlatego ta tematyka będzie dominować podczas imprezy. Niemiecka grupa Physikanten pokaże, jak się rozchodzą fale dźwiękowe, zademonstruje grę na laserowej gitarze basowej i śpiew przez czterometrową rurę wypełnioną płonącym gazem.
- Za rok podobna impreza jest planowana w Berlinie - mówi Firmhofer. W Polsce przez lata naukę traktowano śmiertelnie poważnie, dziś możemy się pochwalić ciekawymi inicjatywami z zakresu tzw. edukacji nieformalnej. Chemiczne Koło Naukowe Flogiston z Politechniki Warszawskiej od czterech lat organizuje "publiczne" doświadczenia. - W tym roku pokażemy m.in., jak zamienić miedzianą jednocentówkę w srebrną i złotą - mówi Mikołaj Chromiński, szef sekcji pokazów Flogistonu. Firma Mad Science Polska, działająca na licencji kanadyjskiej, wyspecjalizowała się w pokazach dla dzieci od 3 do 12 lat. Maluchy mogą wyprodukować polimerowe piłeczki, zdmuchiwać świeczki armatą powietrzną, wziąć udział w konkursie na rzucanie jajkami do ruchomego celu - to wszystko służy atrakcyjnemu zdobywaniu wiedzy.
Nauka ponad podziałami
Piknik wkrótce nie będzie w stanie pomieścić wystawców i zwiedzających. Powodzenie, jakim cieszy się ta impreza i jesienny Festiwal Nauki, sprawiło, że Warszawa doczeka się nowoczesnego centrum naukowego. Budowa pochłonie co najmniej 80 mln zł, pierwszy etap zostanie zakończony w połowie 2007 r. Choć przedsięwzięcie realizują prawicowe władze miasta oraz lewicowe ministerstwa edukacji i nauki uczeni są przekonani, że współpraca się uda. Dla dobra polskiej nauki, bez której rozwój cywilizacyjny kraju nie będzie możliwy.
Więcej możesz przeczytać w 22/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.