Najlepiej znają języki obce politycy z niewielkich krajów starej Europy
W popularnej anegdocie człowiek, który zna więcej niż dwa języki, to poliglota, ktoś znający dwa języki to osoba dwujęzyczna, natomiast ten, kto mówi tylko w jednym języku, to Amerykanin. W świecie polityki „Amerykanami" są także Brytyjczycy i Francuzi, którzy należą do największych językowych ignorantów. Ale są usprawiedliwieni, bo mówią językami światowymi. Polscy politycy należą do tej samej ligi, choć polski językiem globalnym bynajmniej nie jest.
Więcej możesz przeczytać w 34/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.