W powieści Borisa Akunina „F.M." trup ściele się gęsto. A wszystko z powodu rękopisu „Teoryjki", nieznanej powieści Fiodora Dostojewskiego. Choć „Teoryjka” jest dziełem wyobraźni Akunina, to emocje, które budzą książki-widma wielkich pisarzy, nie są zmyśleniem. Takie emocje budzi m.in. domniemana druga część „Poetyki” Arystotelesa dotycząca komedii, która staje się przyczyną gorszących wydarzeń opisanych w „Imieniu róży” Umberto Eco.
Dostojewski nie napisał „Teoryjki", ale myślał o „Pijakach", powieści, która nie zainteresowała wydawców. Czy powstała? Któż z nas nie chciałby trafić na jej ślad! Literatura jest cmentarzyskiem książek złych, nudnych, niepotrzebnych, ale z myślą, że nie przeczytamy „Mesjasza” Brunona Schulza czy „Wygranych zachodów miłości” Williama Szekspira, nie możemy się pogodzić.
Dostojewski nie napisał „Teoryjki", ale myślał o „Pijakach", powieści, która nie zainteresowała wydawców. Czy powstała? Któż z nas nie chciałby trafić na jej ślad! Literatura jest cmentarzyskiem książek złych, nudnych, niepotrzebnych, ale z myślą, że nie przeczytamy „Mesjasza” Brunona Schulza czy „Wygranych zachodów miłości” Williama Szekspira, nie możemy się pogodzić.
Więcej możesz przeczytać w 34/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.