Nasi południowi sąsiedzi lepiej od nas rozwiązują problemy polityczne i gospodarcze
Dla naszych południowo-zachodnich pobratymców mam od dawna wiele sympatii, a ostatnio wręcz rosnący podziw. To nie tylko wynik miłych, długoletnich przyjaźni i ciągle jeszcze niedocenianych przez moich rodaków uroków Czech. To także podziw dla narodu, który musiał i potrafił utrzymać swoją tożsamość kilkaset lat dłużej niż my i który nadal wie chyba lepiej, jak się znaleźć w kłopotliwych, konfliktowych sytuacjach. To podziw dla narodu o wyższym od naszego poziomie zwykłych cnót obywatelskich, mimo że 60 proc. Czechów deklaruje oficjalnie swój ateizm. Podobnie jak my, Czesi również nie byli głaskani przez historię.
Więcej możesz przeczytać w 36/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.