Istnieją samochody, które drożeją szybciej, niż przyspieszają do 100 km/h
Porsche 959 dwadzieścia lat temu kosztowało 225 tys. USD. Dziś trzeba za nie zapłacić aż 1,5 mln USD. Na jakich autach można zarobić tak dużo w tak krótkim czasie?
W 1981 r. Niemcy doszli do wniosku, że porsche 911 jest zbyt słabe, by konkurować z ferrari czy lamborghini. Rozpoczęli prace nad 959. Po czterech latach z laboratorium w Zuffenhausen wyjechał pierwszy egzemplarz auta. Był naszpikowany supertechnologią, jaka mogłaby zawstydzić NASA. Silnik o pojemności 2,9 l wzmocniono dwoma turbosprężarkami, a napędem na cztery koła sterował komputer. Pierwszy samochód sprzedany został za 225 tys. USD w 1987 r., zaś ostatni – z numerem 337 – rok później. Te auta, tuż po dostarczeniu ich klientom, zamiast tradycyjnie tracić, zyskiwały na wartości ponad 20 proc.
W 1981 r. Niemcy doszli do wniosku, że porsche 911 jest zbyt słabe, by konkurować z ferrari czy lamborghini. Rozpoczęli prace nad 959. Po czterech latach z laboratorium w Zuffenhausen wyjechał pierwszy egzemplarz auta. Był naszpikowany supertechnologią, jaka mogłaby zawstydzić NASA. Silnik o pojemności 2,9 l wzmocniono dwoma turbosprężarkami, a napędem na cztery koła sterował komputer. Pierwszy samochód sprzedany został za 225 tys. USD w 1987 r., zaś ostatni – z numerem 337 – rok później. Te auta, tuż po dostarczeniu ich klientom, zamiast tradycyjnie tracić, zyskiwały na wartości ponad 20 proc.
Więcej możesz przeczytać w 49/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.