Odpowiedź
Artykuł B. Wildsteina i G. Pawelczyka „Ziobro kontra klika sprawiedliwości" („Wprost” z 26 lutego 2006 r.) w części mnie dotyczącej zawiera nieprawdziwe informacje. Twierdzenie o moich „związkach z SB” jest insynuacją. Nieprawdziwy jest zarzut, że spowodowałem odejście z wydziału Prawa i Administracji UMCS A.M., asystenta stażysty w Zakładzie Prawa Finansowego. Nie jest prawdą, że „wyciągnąłem” go z egzaminu i „zaprowadziłem” do swego gabinetu, tylko przez kierownika dziekanatu poprosiłem o przyjście na rozmowę, o co zwrócili się do mnie funkcjonariusze SB. Zapewne nie jest prawdą, że przeprowadzał on wtedy egzamin, czego jako asystent stażysta nie mógł czynić. Rada Wydziału 2 lipca 1985 r. w głosowaniu tajnym nie powołała A.M. na stanowisko asystenta. Kierownik Zakładu nie przyjął mojej sugestii, aby powtórzyć głosowanie, po wakacjach, informując, że A.M. ma podjąć pracę na KUL.
LECH ANTONOWICZ
Polscy Bondowie
Podczas pracy nad artykułem „Polscy Bondowie" (nr 51/52 z 2008 r.) korzystałem między innymi z bardzo interesującego opracowania Jana Lareckiego pt. „Krystyna Skarbek. Agentka o wielu twarzach” (KiW, Warszawa 2008). Źródło to nie zostało jednak wymienione w mojej publikacji, za co serdecznie przepraszam autora książki. RAFAŁ PRZEDMOJSKI
Anty-Katyń
Po przeczytaniu artykułu „Anty-Katyń" (nr 47) sięgnąłem po opinię drugiej strony, czyli do komentarzy Rosjan do tegoż tekstu zamieszczonych na inosmi.ru. Znalazłem 22 strony zmuszających do zastanowienia się wypowiedzi czytelników. Z podaniem źródeł i cytatami. I co? Ano, okazuje się, że my, Polacy, jesteśmy unurzani we krwi Moskali. Sam byłem świadkiem takiego zdarzenia: w 1954 r. wraz z rodzicami przebywałem u mego rosyjskiego dziadka we wsi pod Charkowem. Na mojego ojca, Polaka, rzucił się z nożem w ręce starszy człowiek. Człowiek ten obezwładniony przez innych mężczyzn zdjął koszulę i pokazał wszystkim czerwoną gwiazdę na piersi, dzieło polskich ułanów. Historia naszych ojców obliguje nas do czynienia wszystkiego, co tylko możliwe, by niwelować negatywne skutki błędów przeszłości. Dla szczęścia naszych dzieci i wnuków. I ja „barbarzyński pół-Azjata” staram się to czynić.
CRCI
Układ paliwowy
Od ponad roku mamy nowy rząd, ale nie słyszałem o jego inicjatywie scalenia wątków afery paliwowej („Układ paliwowy", nr 49). Sprawa z aferą paliwową wygląda jak sprawa Ala Capone. Mamy ewidentnych przestępców, lecz nie mamy wystarczających dowodów w sprawie podstawowej. Udokumentowane są natomiast miliardowe dochody, którymi warto się zająć.
ZEB
Artykuł B. Wildsteina i G. Pawelczyka „Ziobro kontra klika sprawiedliwości" („Wprost” z 26 lutego 2006 r.) w części mnie dotyczącej zawiera nieprawdziwe informacje. Twierdzenie o moich „związkach z SB” jest insynuacją. Nieprawdziwy jest zarzut, że spowodowałem odejście z wydziału Prawa i Administracji UMCS A.M., asystenta stażysty w Zakładzie Prawa Finansowego. Nie jest prawdą, że „wyciągnąłem” go z egzaminu i „zaprowadziłem” do swego gabinetu, tylko przez kierownika dziekanatu poprosiłem o przyjście na rozmowę, o co zwrócili się do mnie funkcjonariusze SB. Zapewne nie jest prawdą, że przeprowadzał on wtedy egzamin, czego jako asystent stażysta nie mógł czynić. Rada Wydziału 2 lipca 1985 r. w głosowaniu tajnym nie powołała A.M. na stanowisko asystenta. Kierownik Zakładu nie przyjął mojej sugestii, aby powtórzyć głosowanie, po wakacjach, informując, że A.M. ma podjąć pracę na KUL.
LECH ANTONOWICZ
Polscy Bondowie
Podczas pracy nad artykułem „Polscy Bondowie" (nr 51/52 z 2008 r.) korzystałem między innymi z bardzo interesującego opracowania Jana Lareckiego pt. „Krystyna Skarbek. Agentka o wielu twarzach” (KiW, Warszawa 2008). Źródło to nie zostało jednak wymienione w mojej publikacji, za co serdecznie przepraszam autora książki. RAFAŁ PRZEDMOJSKI
Anty-Katyń
Po przeczytaniu artykułu „Anty-Katyń" (nr 47) sięgnąłem po opinię drugiej strony, czyli do komentarzy Rosjan do tegoż tekstu zamieszczonych na inosmi.ru. Znalazłem 22 strony zmuszających do zastanowienia się wypowiedzi czytelników. Z podaniem źródeł i cytatami. I co? Ano, okazuje się, że my, Polacy, jesteśmy unurzani we krwi Moskali. Sam byłem świadkiem takiego zdarzenia: w 1954 r. wraz z rodzicami przebywałem u mego rosyjskiego dziadka we wsi pod Charkowem. Na mojego ojca, Polaka, rzucił się z nożem w ręce starszy człowiek. Człowiek ten obezwładniony przez innych mężczyzn zdjął koszulę i pokazał wszystkim czerwoną gwiazdę na piersi, dzieło polskich ułanów. Historia naszych ojców obliguje nas do czynienia wszystkiego, co tylko możliwe, by niwelować negatywne skutki błędów przeszłości. Dla szczęścia naszych dzieci i wnuków. I ja „barbarzyński pół-Azjata” staram się to czynić.
CRCI
Układ paliwowy
Od ponad roku mamy nowy rząd, ale nie słyszałem o jego inicjatywie scalenia wątków afery paliwowej („Układ paliwowy", nr 49). Sprawa z aferą paliwową wygląda jak sprawa Ala Capone. Mamy ewidentnych przestępców, lecz nie mamy wystarczających dowodów w sprawie podstawowej. Udokumentowane są natomiast miliardowe dochody, którymi warto się zająć.
ZEB
Więcej możesz przeczytać w 4/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.