„Gdzie rządzą żądze, tam ja nie rządzę” – deklarował swego czasu Jan Sztaudynger. A tymczasem żądze rządzą niemal wszędzie, a zwłaszcza w życiu politycznym i w mediach. Rozum, zdrowy rozsądek są bezradne, gdy światem polityki i mediów rządzą emocje. Rosnący popyt na emocje, zwłaszcza w telewizji, ale w prasie także, pobudza, nomen omen, podaż wśród polityków.
Palikot z głową świni, przepraszam, poseł Janusz Palikot przynoszący na tacy świński ryj do programu Rymanowskiego wie, co robi. Redaktor prowadzący także. Co prawda, zgodnie ze słynną sceną z „Ojca chrzestnego" Palikot powinien położyć przed Rymanowskim głowę konia. Nie zrobił tego nie dlatego, że trudno niesie się obciętą głowę wierzchowca. Polacy kochają konie i poseł PO zamiast nienawiści wywołałby współczucie i dla konia, i dla PZPN, adresata tego gadżetu medialnego. Świński ryj dedykowany mafii z PZPN niczego nie rozwiązuje, ale jednoczy telewidzów z posłem w nienawiści do działaczy piłkarskich. Insynuowanie przez Palikota, że prezydent jest alkoholikiem, a jego brat gejem, ma jeden cel ? wzmocnić nienawiść do dwugłowego kaczora. Większość Polaków nie lubi alkoholików, a gejów, mimo pewnych przemian obyczajowych, wprost nienawidzi.
Więcej możesz przeczytać w 4/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.