Ameryka głoduje
Podczas gdy Polacy zdążyli już zapomnieć o kartkach na żywność, Amerykanie sobie o nich przypominają. Z bonów żywnościowych korzysta już 37,9 mln mieszkańców USA.
Stąd prosta droga do stwierdzenia, że co ósmy obywatel Ameryki głoduje, bo kartki żywnościowe rząd USA rozdaje właśnie najuboższym i niedożywionym Amerykanom. Z programu SNAP (Supplemental Nutrition Assistance Program) mogą skorzystać wyłącznie rodziny, których łączny dochód miesięczny nie przekracza 2389 USD. W ubiegłym roku uczestnicy programu skorzystali z pomocy wartej średnio 124 USD na głowę, co dało łączną kwotę przekraczającą 53 mld USD (rok temu było to „tylko" 37 mld USD). Takie gigantyczne wydatki socjalne nie wróżą dobrze gospodarce USA. Rosnące koszty SNAP już dzisiaj pokrywane są częściowo z pakietu Obamy, ale i te środki w końcu się wyczerpią.
Ekonomiści wskazują, że program SNAP uzależnia najuboższych od państwowej pomocy i pozbawia ich motywacji do samodzielnej poprawy bytu. Udowodnić to postanowił Sean Callebs, dziennikarz CNN, który cały miesiąc żywił się tak, jak gdyby korzystał z kartek. Stwierdził potem, że jadł całkiem nieźle. – Historyczne analizy efektywności programów rządowych pokazują, że z przeznaczonego na nie dolara do beneficjenta trafiało tylko kilkanaście centów. Resztę stanowiły koszty obsługi biurokratycznej. Za Reagana zmieniono strategię i zaczęto dystrybuować pieniądze nie przez agendy rządowe, ale organizacje takie jak parafie czy lokalne stowarzyszenia. Ich pomoc była skuteczniejsza. SNAP to zaprzeczenie tej strategii – zwraca uwagę Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.
Gdy stopy procentowe są niskie, pojawiają się bańki. Jedną z nich jest złoto
George Soros, amerykański spekulant
Raz na wozie, raz pod wozem
Wygrałeś na loterii milion dolarów i nie chcesz się z nim szybko rozstać? Nie bierz przykładu z Louisa Jaya. Z tego 21-letniego studenta Towson University śmieją się teraz Stany Zjednoczone. Dwa lata temu wygrał milion na loterii, zapłacił podatek, obdarował rodziców i znajomych, kupił samochód i sprzęt audiofilski, a pozostałe 500 tys. USD zainwestował w akcje. Analizowanie wykresów giełdowych nie uchroniło go jednak przed krachem. Wkrótce stracił ponad 30 proc. tego, co zainwestował. To, czy odrobi straty, stoi pod znakiem zapytania – aż 70 proc. zwycięzców loterii traci majątek w ciągu pięciu lat.
Unia nie oszczędza
Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że mieszkańcy Unii Europejskiej w III kw. 2009 r. zaczęli tracić ochotę do oszczędzania. Stopa oszczędności spadła po raz pierwszy po półtorarocznym kryzysowym wzroście.
Podczas gdy Polacy zdążyli już zapomnieć o kartkach na żywność, Amerykanie sobie o nich przypominają. Z bonów żywnościowych korzysta już 37,9 mln mieszkańców USA.
Stąd prosta droga do stwierdzenia, że co ósmy obywatel Ameryki głoduje, bo kartki żywnościowe rząd USA rozdaje właśnie najuboższym i niedożywionym Amerykanom. Z programu SNAP (Supplemental Nutrition Assistance Program) mogą skorzystać wyłącznie rodziny, których łączny dochód miesięczny nie przekracza 2389 USD. W ubiegłym roku uczestnicy programu skorzystali z pomocy wartej średnio 124 USD na głowę, co dało łączną kwotę przekraczającą 53 mld USD (rok temu było to „tylko" 37 mld USD). Takie gigantyczne wydatki socjalne nie wróżą dobrze gospodarce USA. Rosnące koszty SNAP już dzisiaj pokrywane są częściowo z pakietu Obamy, ale i te środki w końcu się wyczerpią.
Ekonomiści wskazują, że program SNAP uzależnia najuboższych od państwowej pomocy i pozbawia ich motywacji do samodzielnej poprawy bytu. Udowodnić to postanowił Sean Callebs, dziennikarz CNN, który cały miesiąc żywił się tak, jak gdyby korzystał z kartek. Stwierdził potem, że jadł całkiem nieźle. – Historyczne analizy efektywności programów rządowych pokazują, że z przeznaczonego na nie dolara do beneficjenta trafiało tylko kilkanaście centów. Resztę stanowiły koszty obsługi biurokratycznej. Za Reagana zmieniono strategię i zaczęto dystrybuować pieniądze nie przez agendy rządowe, ale organizacje takie jak parafie czy lokalne stowarzyszenia. Ich pomoc była skuteczniejsza. SNAP to zaprzeczenie tej strategii – zwraca uwagę Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.
Gdy stopy procentowe są niskie, pojawiają się bańki. Jedną z nich jest złoto
George Soros, amerykański spekulant
Raz na wozie, raz pod wozem
Wygrałeś na loterii milion dolarów i nie chcesz się z nim szybko rozstać? Nie bierz przykładu z Louisa Jaya. Z tego 21-letniego studenta Towson University śmieją się teraz Stany Zjednoczone. Dwa lata temu wygrał milion na loterii, zapłacił podatek, obdarował rodziców i znajomych, kupił samochód i sprzęt audiofilski, a pozostałe 500 tys. USD zainwestował w akcje. Analizowanie wykresów giełdowych nie uchroniło go jednak przed krachem. Wkrótce stracił ponad 30 proc. tego, co zainwestował. To, czy odrobi straty, stoi pod znakiem zapytania – aż 70 proc. zwycięzców loterii traci majątek w ciągu pięciu lat.
Unia nie oszczędza
Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że mieszkańcy Unii Europejskiej w III kw. 2009 r. zaczęli tracić ochotę do oszczędzania. Stopa oszczędności spadła po raz pierwszy po półtorarocznym kryzysowym wzroście.
Więcej możesz przeczytać w 7/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.