Recenzje płyt
JANIS JOPLIN
The Essential
Ciekawe, co powiedziałaby cioteczka Janis, gdyby ujrzała Michała Wiśniewskiego z komandą Ich Troje? Krzyknęłaby - niezły model, dajcie mi numer jego dealera! Ale wracajmy do płyty. Wokalne pocztówki znad krawędzi i ostatnia, która tak bluesa wodzi. Ona najpełniej pokazuje, co znaczy w muzyce pasja i eksplozja emocji. Jeśli istnieje życie po życiu, to Janis, patrząc na nas z góry i kurząc skręta, czyta tę recenzję i podryguje w rytm remiksu Mercedes Benz.
****
NICK CAVE AND THE BAD SEEDS
Nocturama
Ponury pieśniarz z Australii nie nagrywa marnych płyt. Wywala albo dobre, albo bardzo dobre. Tym razem znów w posępnie wielkiej formie. Wraca do własnej odmiany rocka i swej ulubionej literackiej triady: od miłości poprzez seks po śmierć. To niezwykłe mieć taki dar kompozytorski, który sprawia wrażenie, iż w każdym numerze artysta ma nam coś ważnego do opowiedzenia. Kolejny klasyczny album z mroczną poezją śpiewaną inaczej.
****
ASIAN DUB FOUNDATION
Enemy Of The Enemy
Oto samplerowi bojówkarze, bezkompromisowo pokazujący, iż muzyka bez względu na formę i czasy może mieć zaangażowane oblicze. Elektrodubowi punkowcy nowego wieku. Jest nowocześnie tanecznie i aktualnie politycznie. Do tańca i do refleksji na antyglobalistyczne potańcówki. Jeśli masz dosyć wizerunku świata ? la "Gazeta Wyborcza", sięgnij po ten album. Całość wzmacniają - nie tylko artystycznie - Sinead O'Connor i Ed O'Brian z Radiohead. Dające po uszach, ale przede wszystkim po głowie.
***
* zła, ** słaba, *** dobra, **** bardzo dobra, ***** wybitna
Więcej możesz przeczytać w 7/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.