Biografia Billa Clintona przegrywa z autobiografią jego żony
Gdziekolwiek się pojawiał, oczarowywał i fascynował starych i młodych, mężczyzn i kobiety. Coraz więcej młodych kobiet" - tak o poprzednim prezydencie USA opowiada Nigel Hamilton w książce "Bill Clinton: amerykańska podróż". Clinton przedstawiany przez Hamiltona jawi się jako geniusz i wizjoner, którego niszczy jednak uzależnienie od seksu i lekkomyślność. Jasna strona prezydenta to polityczny i organizacyjny talent, siła przekonywania, zdolność autoprezentacji. Ciemna - to autodestrukcyjna mania seksualna, niekompetencja i tchórzostwo prowadzące do kłamstw, matactw i kompromitacji.
Biografia Clintona miała być nie tylko historią wzlotów i upadków prezydenta, jego administracji, rodziny, ale także historią pokolenia powojennego wyżu demograficznego w USA. Historią generacji, której młodość przypadła na czasy kulturalnej rewolucji lat 60. i wojny w Wietnamie, kiedy to wzniosłe ideały mieszały się z niedojrzałością i brakiem odpowiedzialności. Niestety, Nigel Hamilton skupił się wyłącznie na budowaniu pretensjonalnego portretu psychologicznego prezydenta - w stylu prasy bulwarowej.
Flirty i ekscesy
Nigel Hamilton, brytyjski historyk i dziennikarz, specjalizuje się w opisywaniu grzechów wielkich postaci XX wieku. Kilka książek poświęcił marszałkowi Bernardowi Montgomery'emu (w Wielkiej Brytanii Hamilton uważany jest za oficjalnego biografa tego jednego z największych dowódców II wojny światowej). Napisał też książkę "JFK - lekkomyślna młodość".
Hamilton napisał biografię epatującą opisami flirtów, ekscesów i będących ich skutkiem kryzysów małżeńskich. W podobnym, skandalizującym stylu autor przedstawia też inne sfery działalności Clintona. O ile w wypadku Kennedy'ego Hamilton oparł się na setkach przeprowadzonych przez siebie wywiadów, o tyle za dokumentację "Amerykańskiej podróży" posłużyła literatura sensacyjna (na przykład dziełko "Sekretne życie Billa Clintona" Ambrose'a Evansa Pritcharda).
Hamilton kontra Hillary
W największej londyńskiej księgarni Borders książka Hamiltona sprzedaje się na razie znacznie gorzej niż wspomnienia Hillary Clinton. Hamilton zresztą polemizuje z tymi wątkami wspomnień Hillary, w których opowiada ona o prawdziwych uczuciach w ich związku.
W londyńskich księgarniach można jeszcze dostać skandalizujące wspomnienia jednego z byłych agentów FBI, który ochraniał Clintona. Dostępne są także wynurzenia Moniki Lewinsky na temat przygód w Białym Domu, które spisał Andrew Morton. Dla równowagi można przeczytać książkę "Wojny Clintona" Sidneya Blumenthala, asystenta Clintonów w latach 1997-2001.
Krytyk "The Times" Christopher Hitchens napisał, że publikacja Hamiltona wygląda jak dziełko dziennikarskie, tyle że nie dorasta do poziomu nawet kiepskiego dziennikarstwa. Hitchens miał dodatkowy powód, by tak napisać - w końcu Hamilton jest dla niego konkurentem, bo w księgarniach leży jeszcze poświęcona Clintonowi jego książka "Wszyscy łgali".
Biografia Clintona miała być nie tylko historią wzlotów i upadków prezydenta, jego administracji, rodziny, ale także historią pokolenia powojennego wyżu demograficznego w USA. Historią generacji, której młodość przypadła na czasy kulturalnej rewolucji lat 60. i wojny w Wietnamie, kiedy to wzniosłe ideały mieszały się z niedojrzałością i brakiem odpowiedzialności. Niestety, Nigel Hamilton skupił się wyłącznie na budowaniu pretensjonalnego portretu psychologicznego prezydenta - w stylu prasy bulwarowej.
Flirty i ekscesy
Nigel Hamilton, brytyjski historyk i dziennikarz, specjalizuje się w opisywaniu grzechów wielkich postaci XX wieku. Kilka książek poświęcił marszałkowi Bernardowi Montgomery'emu (w Wielkiej Brytanii Hamilton uważany jest za oficjalnego biografa tego jednego z największych dowódców II wojny światowej). Napisał też książkę "JFK - lekkomyślna młodość".
Hamilton napisał biografię epatującą opisami flirtów, ekscesów i będących ich skutkiem kryzysów małżeńskich. W podobnym, skandalizującym stylu autor przedstawia też inne sfery działalności Clintona. O ile w wypadku Kennedy'ego Hamilton oparł się na setkach przeprowadzonych przez siebie wywiadów, o tyle za dokumentację "Amerykańskiej podróży" posłużyła literatura sensacyjna (na przykład dziełko "Sekretne życie Billa Clintona" Ambrose'a Evansa Pritcharda).
Hamilton kontra Hillary
W największej londyńskiej księgarni Borders książka Hamiltona sprzedaje się na razie znacznie gorzej niż wspomnienia Hillary Clinton. Hamilton zresztą polemizuje z tymi wątkami wspomnień Hillary, w których opowiada ona o prawdziwych uczuciach w ich związku.
W londyńskich księgarniach można jeszcze dostać skandalizujące wspomnienia jednego z byłych agentów FBI, który ochraniał Clintona. Dostępne są także wynurzenia Moniki Lewinsky na temat przygód w Białym Domu, które spisał Andrew Morton. Dla równowagi można przeczytać książkę "Wojny Clintona" Sidneya Blumenthala, asystenta Clintonów w latach 1997-2001.
Krytyk "The Times" Christopher Hitchens napisał, że publikacja Hamiltona wygląda jak dziełko dziennikarskie, tyle że nie dorasta do poziomu nawet kiepskiego dziennikarstwa. Hitchens miał dodatkowy powód, by tak napisać - w końcu Hamilton jest dla niego konkurentem, bo w księgarniach leży jeszcze poświęcona Clintonowi jego książka "Wszyscy łgali".
Więcej możesz przeczytać w 42/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.