Zarazki wywołują schizofrenię, depresję i miażdżycę?
Powszechnie występująca bakteria Chlamydia pneumoniae może zwiększać ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. Seks oralny grozi rakiem jamy ustnej, a udar mózgu mogą wywołać bakterie powodujące choroby dziąseł - wykazali uczeni z Harvard School of Medicine w Bostonie. Wyniki coraz większej liczby badań sugerują, że zakażenia mogą się przyczynić do powstania chorób niezakaźnych - miażdżycy, schizofrenii, a nawet depresji i demencji.
Epidemia nowotworów
- W powstawaniu choroby nowotworowej ogromną rolę, oprócz genów, odgrywają czynniki środowiskowe, do których zaliczane są infekcje - mówi "Wprost" prof. Jillian Birch z University of Manchester. Analizując dane medyczne dzieci urodzonych w latach 1954-1998, Birch zauważyła, że nasilenie objawów raka mózgu u dzieci występuje zimą i jesienią - w czasie najintensywniejszego wzrostu liczby zachorowań na grypę i odrę. Niedawno potwierdziły to badania naukowców z University of Newcastle. - Wprawdzie rzadko możemy powiedzieć, że ten a nie inny wirus spowodował rozwój nowotworu, ale nie ma wątpliwości, że niektóre wirusy, na przykład brodawczaka i Epsteina-Barra, mają duży tzw. potencjał onkogenny - mówi doc. dr Bogumiła Litwińska, kierownik Zakładu Wirusologii Państwowego Zakładu Higieny.
Wirus brodawczaka w znacznym stopniu przyczynia się do powstawania raka szyjki macicy, krtani i sporadycznie raka skóry. Z kolei wirus Epsteina-Barra wpływa na rozwój chłoniaka Burkitta oraz raka nosa i gardzieli, coraz częściej wykrywany jest również w komórkach nowotworu żołądka. Często można go odnaleźć także w komórkach raka szyjki macicy, wywoływanego przez wirus brodawczaka - wykazały badania prof. Andrzeja Szkaradkiewicza z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej AM w Poznaniu. - Jedno zarażenie prawdopodobnie osłabia reakcję immunologiczną organizmu i ułatwia reaktywację wirusa albo zakażenie innym zarazkiem - mówi doc. Litwińska. Wirusy są szczególnie niebezpieczne, bo wykształciły mechanizm obronny powstrzymujący apoptozę - śmierć samobójczą komórek gospodarza. To przez tę blokadę powstają komórki rakowe, które bez końca mogą się rozmnażać w organizmie chorego. Rozwojowi nowotworów mogą również sprzyjać niektóre bakterie i pasożyty.
Wrzody żołądka, rak lub zawał serca
Piętnaście lat temu za niedorzeczną uznano hipotezę australijskich naukowców, że bakterie Helicobacter pylori mogą powodować wrzody przewodu pokarmowego. Z najnowszych badań wynika, że podobnie jak wirusy przyczyniają się do powstania raka żołądka oraz miażdżycy tętnic powodującej zawały serca i udary mózgu. Naukowcy z Uniwersytetu Tor Vergata w Rzymie wykazali, że szczep Helicobacter pylori, wyposażony w gen CagA, wytwarza cytokiny - białka układu odpornościowego, które mogą niszczyć komórki w ściankach naczyń i prowadzić do rozwoju ognisk zapalnych. U pacjentów z największą liczbą komórek tego szczepu bakterii stwierdzono najwyższy poziom białka C-reaktywnego, świadczący o podwyższonym ryzyku zawału.
Ryzyko chorób serca zwiększa o 25 proc. występujący powszechnie wirus cytomegalii - wynika z badań przeprowadzonych przez kanadyjskich naukowców z McMaster University z Hamilton. Hipoteza jest niepokojąca, gdyż infekcję tym drobnoustrojem, bez poważniejszych objawów, przeszło około 90 proc. populacji. Infekcje mogą być też bezpośrednią przyczyną kardiomiopatii rozstrzeniowej, choroby mięśnia sercowego prowadzącej do zmniejszenia się jego kurczliwości, przerostu komór i w konsekwencji niewydolności krążenia i udaru. Naukowcy z Instytutu Biotechnologii Molekularnej z Wiednia wykryli, że zarazki atakujące mięsień sercowy oddziałują na komórki układu odpornościowego, co wywołuje reakcję autoimmunologiczną niszczącą mięsień sercowy.
Wirusy demencji
Uczeni badają wpływ infekcji na powstawanie tak powszechnych schorzeń jak cukrzyca oraz zespół chronicznego zmęczenia. Najbardziej zaskakujące jest to, że wirusy i bakterie mogą się przyczyniać także do powstawania chorób neurodegeneracyjnych. Na przykład stwardnienie rozsiane - tak jak rak jamy ustnej - może być wywołane wirusem przenoszonym drogą płciową! Dr Christopher Hawkes z London Institute of Neurology zauważył, że liczba nowych przypadków choroby na Szetlandach, Wyspach Owczych, Islandii czy Orkadach wzrasta, gdy w tamtejszych bazach wojskowych odbywają się manewry.
Badacze z uniwersytetu w Helsinkach przekonują, że zarażenie wirusami z grupy Herpes znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia starczej demencji. Uczeni przebadali 383 pacjentów cierpiących na choroby serca i wykazali, że u osób zarażonych trzema wirusami Herpes simplex (typu 1, typu 2 i wirusem cytomegalii) ryzyko pojawienia się demencji w podeszłym wieku jest niemal dwuipółkrotnie większe w porównaniu z osobami nie zarażonymi. "Stany zapalne coraz częściej uważane są za bezpośrednią przyczynę demencji, infekcje mogą być czynnikiem, który uruchamia reakcję zapalną" - mówi dr Timo Strandberg, autor badań.
Antybiotyki na depresję
Doktor E. Fuller Torrey, psychiatra ze Stanley Research Institute, ustalił na podstawie analizy akt pacjentów szpitali psychiatrycznych, że ogniska zachorowań na schorzenia psychiczne przypominają ogniska chorób zakaźnych. Kiedy przed ponad 50 laty zaczęto stosować penicylinę w leczeniu kiły, wielu poddanych takiej terapii chorych na schizofrenię opuściło szpitale po pozbyciu się objawów obu chorób. Od tego czasu coraz więcej badań wskazuje na infekcyjne podłoże przynajmniej niektórych zaburzeń psychicznych. Przenoszone przez kleszcze bakterie Borrelia burgdorferi wywołują boreliozę, objawiającą się m.in. uporczywymi bólami stawów, a jednocześnie atakują ośrodkowy układ nerwowy. Niedawno naukowcy ustalili, że borelioza może wywoływać wiele objawów typowych dla chorób psychicznych, w tym depresji. W przyszłości terapia antybiotykowa lub antywirusowa może być tak samo przydatna w leczeniu chorób psychicznych jak leki psychotropowe.
Epidemia nowotworów
- W powstawaniu choroby nowotworowej ogromną rolę, oprócz genów, odgrywają czynniki środowiskowe, do których zaliczane są infekcje - mówi "Wprost" prof. Jillian Birch z University of Manchester. Analizując dane medyczne dzieci urodzonych w latach 1954-1998, Birch zauważyła, że nasilenie objawów raka mózgu u dzieci występuje zimą i jesienią - w czasie najintensywniejszego wzrostu liczby zachorowań na grypę i odrę. Niedawno potwierdziły to badania naukowców z University of Newcastle. - Wprawdzie rzadko możemy powiedzieć, że ten a nie inny wirus spowodował rozwój nowotworu, ale nie ma wątpliwości, że niektóre wirusy, na przykład brodawczaka i Epsteina-Barra, mają duży tzw. potencjał onkogenny - mówi doc. dr Bogumiła Litwińska, kierownik Zakładu Wirusologii Państwowego Zakładu Higieny.
Wirus brodawczaka w znacznym stopniu przyczynia się do powstawania raka szyjki macicy, krtani i sporadycznie raka skóry. Z kolei wirus Epsteina-Barra wpływa na rozwój chłoniaka Burkitta oraz raka nosa i gardzieli, coraz częściej wykrywany jest również w komórkach nowotworu żołądka. Często można go odnaleźć także w komórkach raka szyjki macicy, wywoływanego przez wirus brodawczaka - wykazały badania prof. Andrzeja Szkaradkiewicza z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej AM w Poznaniu. - Jedno zarażenie prawdopodobnie osłabia reakcję immunologiczną organizmu i ułatwia reaktywację wirusa albo zakażenie innym zarazkiem - mówi doc. Litwińska. Wirusy są szczególnie niebezpieczne, bo wykształciły mechanizm obronny powstrzymujący apoptozę - śmierć samobójczą komórek gospodarza. To przez tę blokadę powstają komórki rakowe, które bez końca mogą się rozmnażać w organizmie chorego. Rozwojowi nowotworów mogą również sprzyjać niektóre bakterie i pasożyty.
Wrzody żołądka, rak lub zawał serca
Piętnaście lat temu za niedorzeczną uznano hipotezę australijskich naukowców, że bakterie Helicobacter pylori mogą powodować wrzody przewodu pokarmowego. Z najnowszych badań wynika, że podobnie jak wirusy przyczyniają się do powstania raka żołądka oraz miażdżycy tętnic powodującej zawały serca i udary mózgu. Naukowcy z Uniwersytetu Tor Vergata w Rzymie wykazali, że szczep Helicobacter pylori, wyposażony w gen CagA, wytwarza cytokiny - białka układu odpornościowego, które mogą niszczyć komórki w ściankach naczyń i prowadzić do rozwoju ognisk zapalnych. U pacjentów z największą liczbą komórek tego szczepu bakterii stwierdzono najwyższy poziom białka C-reaktywnego, świadczący o podwyższonym ryzyku zawału.
Ryzyko chorób serca zwiększa o 25 proc. występujący powszechnie wirus cytomegalii - wynika z badań przeprowadzonych przez kanadyjskich naukowców z McMaster University z Hamilton. Hipoteza jest niepokojąca, gdyż infekcję tym drobnoustrojem, bez poważniejszych objawów, przeszło około 90 proc. populacji. Infekcje mogą być też bezpośrednią przyczyną kardiomiopatii rozstrzeniowej, choroby mięśnia sercowego prowadzącej do zmniejszenia się jego kurczliwości, przerostu komór i w konsekwencji niewydolności krążenia i udaru. Naukowcy z Instytutu Biotechnologii Molekularnej z Wiednia wykryli, że zarazki atakujące mięsień sercowy oddziałują na komórki układu odpornościowego, co wywołuje reakcję autoimmunologiczną niszczącą mięsień sercowy.
Wirusy demencji
Uczeni badają wpływ infekcji na powstawanie tak powszechnych schorzeń jak cukrzyca oraz zespół chronicznego zmęczenia. Najbardziej zaskakujące jest to, że wirusy i bakterie mogą się przyczyniać także do powstawania chorób neurodegeneracyjnych. Na przykład stwardnienie rozsiane - tak jak rak jamy ustnej - może być wywołane wirusem przenoszonym drogą płciową! Dr Christopher Hawkes z London Institute of Neurology zauważył, że liczba nowych przypadków choroby na Szetlandach, Wyspach Owczych, Islandii czy Orkadach wzrasta, gdy w tamtejszych bazach wojskowych odbywają się manewry.
Badacze z uniwersytetu w Helsinkach przekonują, że zarażenie wirusami z grupy Herpes znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia starczej demencji. Uczeni przebadali 383 pacjentów cierpiących na choroby serca i wykazali, że u osób zarażonych trzema wirusami Herpes simplex (typu 1, typu 2 i wirusem cytomegalii) ryzyko pojawienia się demencji w podeszłym wieku jest niemal dwuipółkrotnie większe w porównaniu z osobami nie zarażonymi. "Stany zapalne coraz częściej uważane są za bezpośrednią przyczynę demencji, infekcje mogą być czynnikiem, który uruchamia reakcję zapalną" - mówi dr Timo Strandberg, autor badań.
Antybiotyki na depresję
Doktor E. Fuller Torrey, psychiatra ze Stanley Research Institute, ustalił na podstawie analizy akt pacjentów szpitali psychiatrycznych, że ogniska zachorowań na schorzenia psychiczne przypominają ogniska chorób zakaźnych. Kiedy przed ponad 50 laty zaczęto stosować penicylinę w leczeniu kiły, wielu poddanych takiej terapii chorych na schizofrenię opuściło szpitale po pozbyciu się objawów obu chorób. Od tego czasu coraz więcej badań wskazuje na infekcyjne podłoże przynajmniej niektórych zaburzeń psychicznych. Przenoszone przez kleszcze bakterie Borrelia burgdorferi wywołują boreliozę, objawiającą się m.in. uporczywymi bólami stawów, a jednocześnie atakują ośrodkowy układ nerwowy. Niedawno naukowcy ustalili, że borelioza może wywoływać wiele objawów typowych dla chorób psychicznych, w tym depresji. W przyszłości terapia antybiotykowa lub antywirusowa może być tak samo przydatna w leczeniu chorób psychicznych jak leki psychotropowe.
Więcej możesz przeczytać w 14/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.