Czy ujrzymy pierwszy antyczny okręt piratów? Pirackie okręty sprzed tysięcy lat, jak opisuje Plutarch, miały złocone maszty, żagle z tkaniny barwionej purpurą i nabijane srebrem wiosła. Nikomu dotychczas nie udało się odnaleźć choćby jednego z nich. Zamierza tego dokonać grupa archeologów z uniwersytetu stanowego na Florydzie i tureckiego centrum badań podwodnych pod kierunkiem prof. Cheryl Ward. Badacze od kilku tygodni przeszukują dno morskie u wybrzeży Turcji w rejonie górzystej Cylicji, która w starożytności była częścią Anatolii, odgrodzoną od reszty płaskowyżu masywem gór Taurus. Linia brzegowa jest tu kręta, bogata w setki małych wysepek, zatoczek i półwyspów. Osady w górach łatwo było ufortyfikować i zamienić w trudno dostępne kryjówki, a lasy iglaste porastające stoki dostarczały doskonałego surowca do budowy statków. W I wieku p.n.e. był to raj dla piratów - nazywanych wówczas "pięściami morza" - podobnie jak w XVIII wieku Karaiby i Jamajka.
Amerykańsko-turecka ekipa może być pierwszym zespołem badaczy, który dowie się, jak wyglądali starożytni rozbójnicy, będący postrachem nawet dla Imperium Rzymskiego.
W tym celu jednocześnie z badaniami podwodnymi prowadzi się poszukiwania osad piratów na lądzie. Na razie rejestrowane są znaleziska na powierzchni ziemi, wkrótce prawdopodobnie zostanie wytypowany teren pod wykopaliska.
Juliusz Cezar więźniem korsarzy
Piraci prawdopodobnie pojawili się na Morzu Śródziemnym wraz z rozwojem żeglugi, ale niewiele wiadomo o najwcześniejszych korsarzach. Dokumenty z czasów egipskiego faraona heretyka Achenatona z XIV wieku p.n.e. wspominają o napadach na statki handlowe kursujące między Libanem, Cyprem i Egiptem. O rozbójnikach pisze też Homer w "Iliadzie" i "Odysei". Mieli z nimi kłopoty starożytni Grecy: w IV wieku p.n.e. Ateńczycy uhonorowali Kleomisa, tyrana z Metymny na Lesbos, za wykupienie z rąk piratów wielu porwanych ateńskich obywateli.
Z usług korsarzy nękających siły morskie i przybrzeżne osady przeciwnika korzystali podczas wojny peloponeskiej w V wieku p.n.e. zarówno Spartanie, jak i Ateńczycy.
Upadek monarchii Seleucydów w Syrii około 110 r. p.n.e. zapoczątkował błyskawiczny wzrost potęgi piratów z Cylicji. Ich ulubionym celem były statki z setkami ton egipskiej pszenicy na pokładzie, płynące z Aleksandrii do Rzymu. Ładunek rabowano, a porwanych członków załogi przewożono na wyspę Delos, będącą wówczas centrum handlu niewolnikami. Dla okupu porywano nawet rzymskich dostojników.
W ręce korsarzy wpadł sam Juliusz Cezar, który w 79 r. p.n.e. zapłacił 25 talentów okupu (około 500 kg) srebra. Cztery lata później Cezar ponownie dostał się do pirackiej niewoli. Tym razem domagał się, by podwojono wyznaczony za niego okup, bo twierdził, że jest wart więcej. Gdy go uwolniono, sam napadł na piratów, a schwytanych ukrzyżował.
W I wieku p.n.e. rozbójnicy z Cylicji zagrażali rzymskiemu handlowi, który opierał się głównie na połączeniach morskich. Rzymianie jednak długo wahali się przed podjęciem radykalnych kroków, ponieważ korsarze byli głównymi dostarczycielami niewolników, na których w Rzymie było coraz większe zapotrzebowanie. Tolerancja Rzymian dla zbójeckiego procederu wyczerpała się, gdy między rokiem 88 i 67 p.n.e. pontyjski król Mitrydates VI zwerbował piratów do nękania Imperium Rzymskiego.
Operacja Pompejusza
W 67 r. p.n.e. rzymski Senat udzielił ogromnych uprawnień Gnejuszowi Pompejuszowi, nazywanemu Pompejuszem Wielkim. Pompejusz otrzymał nieograniczone fundusze, 20 legionów, 500 okrętów oraz władzę równą władzy gubernatora prowincji na całym Morzu Śródziemnym (sięgającą do 75 km w głąb lądu). Pompejusz przez trzy lata był najpotężniejszym człowiekiem ówczesnego świata. Wielu Rzymian obawiało się takiego skupienia władzy w ręku jednego człowieka (były to jeszcze czasy republiki), chodziło jednak nie o wygranie bitwy, lecz o wytępienie piratów w rejonie Morza Śródziemnego.
Pompejusz podzielił basen Morza Śródziemnego na trzynaście obszarów kontrolowanych przez floty pod dowództwem wyznaczonych przez niego legatów. Sam, dowodząc 60 okrętami, wpędzał grupy piratów w zastawiane przez te floty pułapki. Po pokonaniu zbójeckich statków Pompejusz skierował się na ląd, a trzy miesiące później zniszczył piracką twierdzę w Coracesium. Po zakończeniu akcji militarnej osiedlił byłych rozbójników w regionach odległych od morza w Anatolii, Armenii i na Peloponezie oraz ofiarował im ziemie pod uprawę. Piractwo nie zostało co prawda wyeliminowane, ale przestało zagrażać potędze militarnej Rzymu.
Ave Cezar!
Po zwycięstwie nad piratami Pompejusz prowadził w latach 65-62 p.n.e. kampanie na Wschodzie. Pokonał w Poncie króla Mitrydatesa VI, a także króla Armenii Tigranesa Wielkiego i króla Syrii Antiocha XIII, podbił Jerozolimę i doprowadził do utworzenia wschodnich prowincji przyszłego imperium. Przywiózł do Rzymu wielkie bogactwa: Plutarch wylicza, że skarbiec wzbogacił się o 20 tys. talentów złota i srebra. Po powrocie do Rzymu poślubił córkę Cezara Julię i zapłacił za budowę na Polach Marsowych pierwszego stałego teatru w Rzymie, zwanego dzisiaj teatrem Pompejusza.
W kompleksie budynków znajdowały się sklepy i portyki (to tam Cezar został zasztyletowany w 44 r. p.n.e.). Pompejusz, początkowo sprzymierzony z Cezarem, przeforsował w Senacie ustawy, które godziły w potęgę nowego dyktatora. Doprowadziło to do wojny domowej. Starzejący się już Pompejusz poniósł porażkę w bitwie pod Farsalos. Razem z rodziną próbował znaleźć schronienie w Egipcie, został jednak zamordowany w zasadzce przez sprzymierzeńców Cezara. Wodza, który rozgromił śródziemnomorskich piratów, do klęski doprowadziły polityka i zdrada.
W tym celu jednocześnie z badaniami podwodnymi prowadzi się poszukiwania osad piratów na lądzie. Na razie rejestrowane są znaleziska na powierzchni ziemi, wkrótce prawdopodobnie zostanie wytypowany teren pod wykopaliska.
Juliusz Cezar więźniem korsarzy
Piraci prawdopodobnie pojawili się na Morzu Śródziemnym wraz z rozwojem żeglugi, ale niewiele wiadomo o najwcześniejszych korsarzach. Dokumenty z czasów egipskiego faraona heretyka Achenatona z XIV wieku p.n.e. wspominają o napadach na statki handlowe kursujące między Libanem, Cyprem i Egiptem. O rozbójnikach pisze też Homer w "Iliadzie" i "Odysei". Mieli z nimi kłopoty starożytni Grecy: w IV wieku p.n.e. Ateńczycy uhonorowali Kleomisa, tyrana z Metymny na Lesbos, za wykupienie z rąk piratów wielu porwanych ateńskich obywateli.
Z usług korsarzy nękających siły morskie i przybrzeżne osady przeciwnika korzystali podczas wojny peloponeskiej w V wieku p.n.e. zarówno Spartanie, jak i Ateńczycy.
Upadek monarchii Seleucydów w Syrii około 110 r. p.n.e. zapoczątkował błyskawiczny wzrost potęgi piratów z Cylicji. Ich ulubionym celem były statki z setkami ton egipskiej pszenicy na pokładzie, płynące z Aleksandrii do Rzymu. Ładunek rabowano, a porwanych członków załogi przewożono na wyspę Delos, będącą wówczas centrum handlu niewolnikami. Dla okupu porywano nawet rzymskich dostojników.
W ręce korsarzy wpadł sam Juliusz Cezar, który w 79 r. p.n.e. zapłacił 25 talentów okupu (około 500 kg) srebra. Cztery lata później Cezar ponownie dostał się do pirackiej niewoli. Tym razem domagał się, by podwojono wyznaczony za niego okup, bo twierdził, że jest wart więcej. Gdy go uwolniono, sam napadł na piratów, a schwytanych ukrzyżował.
W I wieku p.n.e. rozbójnicy z Cylicji zagrażali rzymskiemu handlowi, który opierał się głównie na połączeniach morskich. Rzymianie jednak długo wahali się przed podjęciem radykalnych kroków, ponieważ korsarze byli głównymi dostarczycielami niewolników, na których w Rzymie było coraz większe zapotrzebowanie. Tolerancja Rzymian dla zbójeckiego procederu wyczerpała się, gdy między rokiem 88 i 67 p.n.e. pontyjski król Mitrydates VI zwerbował piratów do nękania Imperium Rzymskiego.
Operacja Pompejusza
W 67 r. p.n.e. rzymski Senat udzielił ogromnych uprawnień Gnejuszowi Pompejuszowi, nazywanemu Pompejuszem Wielkim. Pompejusz otrzymał nieograniczone fundusze, 20 legionów, 500 okrętów oraz władzę równą władzy gubernatora prowincji na całym Morzu Śródziemnym (sięgającą do 75 km w głąb lądu). Pompejusz przez trzy lata był najpotężniejszym człowiekiem ówczesnego świata. Wielu Rzymian obawiało się takiego skupienia władzy w ręku jednego człowieka (były to jeszcze czasy republiki), chodziło jednak nie o wygranie bitwy, lecz o wytępienie piratów w rejonie Morza Śródziemnego.
Pompejusz podzielił basen Morza Śródziemnego na trzynaście obszarów kontrolowanych przez floty pod dowództwem wyznaczonych przez niego legatów. Sam, dowodząc 60 okrętami, wpędzał grupy piratów w zastawiane przez te floty pułapki. Po pokonaniu zbójeckich statków Pompejusz skierował się na ląd, a trzy miesiące później zniszczył piracką twierdzę w Coracesium. Po zakończeniu akcji militarnej osiedlił byłych rozbójników w regionach odległych od morza w Anatolii, Armenii i na Peloponezie oraz ofiarował im ziemie pod uprawę. Piractwo nie zostało co prawda wyeliminowane, ale przestało zagrażać potędze militarnej Rzymu.
Ave Cezar!
Po zwycięstwie nad piratami Pompejusz prowadził w latach 65-62 p.n.e. kampanie na Wschodzie. Pokonał w Poncie króla Mitrydatesa VI, a także króla Armenii Tigranesa Wielkiego i króla Syrii Antiocha XIII, podbił Jerozolimę i doprowadził do utworzenia wschodnich prowincji przyszłego imperium. Przywiózł do Rzymu wielkie bogactwa: Plutarch wylicza, że skarbiec wzbogacił się o 20 tys. talentów złota i srebra. Po powrocie do Rzymu poślubił córkę Cezara Julię i zapłacił za budowę na Polach Marsowych pierwszego stałego teatru w Rzymie, zwanego dzisiaj teatrem Pompejusza.
W kompleksie budynków znajdowały się sklepy i portyki (to tam Cezar został zasztyletowany w 44 r. p.n.e.). Pompejusz, początkowo sprzymierzony z Cezarem, przeforsował w Senacie ustawy, które godziły w potęgę nowego dyktatora. Doprowadziło to do wojny domowej. Starzejący się już Pompejusz poniósł porażkę w bitwie pod Farsalos. Razem z rodziną próbował znaleźć schronienie w Egipcie, został jednak zamordowany w zasadzce przez sprzymierzeńców Cezara. Wodza, który rozgromił śródziemnomorskich piratów, do klęski doprowadziły polityka i zdrada.
Miecz Pompejusza |
---|
Pompejusz już jako młodzieniec prowadził kampanie na Sycylii i w północnej Afryce. Oskarżano go o wyjątkowo brutalne traktowanie przeciwnika. Według Tacyta, miał wówczas powiedzieć: "Przestańcie cytować prawa, my dzierżymy miecze". Rzymski lud go uwielbiał, chociaż wielu polityków obawiało się jego rosnącej władzy. Po latach Pompejusz zginął z rąk ludzi Cezara, swego dawnego protektora. |
Więcej możesz przeczytać w 34/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.