Warszawski szczyt
Prezydent Lech Kaczyński organizuje międzynarodowy szczyt energetyczny - w maju w Warszawie. Jak się dowiedział "Wprost", zaproszenie przyjął już Ilham Alijew, prezydent bogatego w ropę Azerbejdżanu. Pod koniec marca 2007 r. Lech Kaczyński pojedzie do Baku, a potem do Kazachstanu, by zaprosić prezydenta Nursułtana Nazarbajewa. Do Polski przyjadą również prezydenci Gruzji i Ukrainy. W ten sposób przy jednym stole zasiądą głowy państw mających duże złoża ropy oraz kraje, przez które biegną niezależne od Rosji rurociągi. Być może uda się znaleźć dostawców ropy dla ropociągu Odessa - Brody (brak ropy był główną przyczyną wstrzymania rozbudowy rury w stronę Płocka). Zaproszenie Alijewa to spory sukces Kaczyńskiego. Gdyby Ilham Alijew odmówił, podobnie mógłby postąpić Nazarbajew, uznając, że inicjatywa nie jest warta zainteresowania. Azerbejdżan jest skłócony z Rosją, która w styczniu 2007 r. drastycznie podniosła ceny gazu. Była to kara za to, że Azerowie posyłali gaz do skłóconej z Rosją Gruzji. Niedawno doszło do prawdziwej polskiej ofensywy w Azji Środkowej. Wkrótce swoją placówkę dyplomatyczną otworzymy w Turkmenistanie, a także przeniesiemy ambasadę do nowej stolicy Kazachstanu - Astany. Czyżby zakup złóż gazu w Norwegii był tylko preludium do wielkiej ofensywy energetycznej Polski?
Grzegorz Sadowski
Polityka energetyczna po polsku
Pod koniec lutego 2007 r. PGNiG odkupiło od Exxon Mobil udziały w dwóch złożach gazowych na Morzu Norweskim. Transakcja warta 360 mln USD da nam 5,4 mld mł gazu. Na razie nie wiadomo, jak będzie on transportowany do Polski.
Polska już raz próbowała zorganizować szczyt energetyczny. W lipcu 2006 r. Lech Kaczyński chciał, by do Warszawy przyjechali przywódcy Kazachstanu i Azerbejdżanu. Obrady miały się toczyć w czasie, kiedy w Petersburgu trwał szczyt G-8. Nic z tego nie wyszło.
Kilka miesięcy wcześniej rząd Kazimierza Marcinkiewicza zaproponował UE stworzenie "paktu muszkieterów" w dziedzinie energetycznej. Inicjatywa nazywana później energetycznym NATO nie spotkała się z przychylnym przyjęciem.
Fot: M. Stelmach
Grzegorz Sadowski
Polityka energetyczna po polsku
Pod koniec lutego 2007 r. PGNiG odkupiło od Exxon Mobil udziały w dwóch złożach gazowych na Morzu Norweskim. Transakcja warta 360 mln USD da nam 5,4 mld mł gazu. Na razie nie wiadomo, jak będzie on transportowany do Polski.
Polska już raz próbowała zorganizować szczyt energetyczny. W lipcu 2006 r. Lech Kaczyński chciał, by do Warszawy przyjechali przywódcy Kazachstanu i Azerbejdżanu. Obrady miały się toczyć w czasie, kiedy w Petersburgu trwał szczyt G-8. Nic z tego nie wyszło.
Kilka miesięcy wcześniej rząd Kazimierza Marcinkiewicza zaproponował UE stworzenie "paktu muszkieterów" w dziedzinie energetycznej. Inicjatywa nazywana później energetycznym NATO nie spotkała się z przychylnym przyjęciem.
Fot: M. Stelmach
Więcej możesz przeczytać w 10/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.