W powszechnym mniemaniu korzystanie z czyjejś twórczości trudno zakwalifikować jako kradzież
Na dobry początek skromny cytat z wypowiedzi posła Andrzeja Walkowiaka na posiedzeniu plenarnym Sejmu: "Jestem członkiem sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, w której praktycznie pracujemy nad wzmacnianiem pozycji autorów, twórców, nad polepszaniem ochrony własności intelektualnej. Ta nowelizacja tego nie czyni, ale osobiście ją popieram, ponieważ ona na pewno polskim twórcom nie zaszkodzi...". Czyli z jednej strony mamy nowelizację, która nie wzmacnia pozycji twórców, a jak nie wzmacnia, to przecież wiadomo, że osłabia, a także nie polepsza ochrony własności intelektualnej, czyli pogarsza, ale zdaniem posła, jak coś osłabia i pogarsza, to nie zaszkodzi. Osłabiają, niestety, takie wypowiedzi w ustach posła, który nie widzi sprzeczności w tym, co sam plecie.
Więcej możesz przeczytać w 10/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.