Webb dojrzy początek
KOSMICZNY TELESKOP JAMESA WEBBA BĘDZIE MÓGŁ DOSTRZEC PIERWSZE GWIAZDY I GALAKTYKI, KTÓRE POWSTAŁY PO WIELKIM WYBUCHU. Teleskop Jamesa Webba to połączony projekt NASA oraz agencji kosmicznych Europy i Kanady. W odróżnieniu od teleskopu Hubble’a, który porusza się po orbicie okołoziemskiej, będzie krążył wokół Słońca. Jego wyniesienie na orbitę ma nastąpić w 2018 r. na pokładzie europejskiej rakiety Ariane 5. Jego średnica wynosi 6,5 m, czyli ponad dwa razy więcej niż w przypadku teleskopu Hubble’a. Aby dostrzec odległe gwiazdy i galaktyki, teleskop Jamesa Webba będzie mógł robić zdjęcia w paśmie podczerwonym. Głównym elementem teleskopu jest lustro zbudowane z 18 sześciokątnych, pokrytych złotem elementów. Naukowcy będą wykorzystywali możliwości teleskopu do poszukiwania pierwszych gwiazd powstałych po Wielkim Wybuchu, badań nad tym, w jaki sposób powstają gwiazdy, układy gwiezdne i galaktyki, a także do poszukiwania planet zdolnych do podtrzymania życia.
Okulary pomogą niewidomym
Węgierski start-up stworzył okulary dla niewidomych. Nazywają się one EVA (Extended Visual Assistant) i są wyposażone w rozmieszczone na rogach oprawek kamery, które mają rejestrować znaki i dzięki aplikacji w smartfonie zamieniać je na komendy głosowe. Te niewidomy usłyszałby dzięki zamontowanym w okularach słuchawkom. W dodatku okularami będzie można sterować głosem. Wystarczy wziąć coś do ręki i wydać komendę „rozpoznaj to”, a system przeszuka bazę danych i spróbuje ustalić, co trzymamy.
Samsung inteligentny
Samsung zapowiedział, że w Galaxy S8 zostanie wbudowany inteligentny asystent Bixby oparty na sztucznej inteligencji. Ma rozpoznawać polecenia i w odpowiedzi na nie wykonywać konkretne czynności, np. uruchamiać programy. Asystent ma być dostępny też dla twórców aplikacji, co pozwoli im zintegrować swoje oprogramowanie z Bixby. Samsung stworzył inteligentnego asystenta po przejęciu firmy Viv Labs, która pracowała wcześniej nad takimi rozwiązaniami.
Siatka na uciekiniera
Amerykańscy funkcjonariusze testują nowy system zatrzymywania pojazdów podczas pościgu. Urządzenie nazywa się Grappler i wykorzystuje sieć, którą blokowane są koła ściganego pojazdu. System składa się z ramy, która montowana jest na przedzie radiowozu, i specjalnej siatki. Kiedy dochodzi do pościgu, wystarczy, że policja zbliży się do ściganego, a siatka zaczepi się wokół koła auta, uniemożliwiając mu dalszą ucieczkę. Technologia jest bardzo skuteczna, a co więcej – jest bezpieczna,więc można ją stosować nawet w gęstym ruchu. Dodatkowo system można zakamuflować w taki sposób, że będzie przypominał uchwyt na rower.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.