Austria
dla rodzin z dziećmi
Żeby było niedaleko (dojazd samochodem z Polski, bez nocowania po drodze), ale wysoko (najlepiej na lodowcu, inaczej nie będzie śniegu), nie za drogo (w końcu jedziemy całą rodziną), no i z możliwością zostawienia dzieci pod opieką polskich instruktorów (rodzicom też się coś od zimy należy!). Wychodzi… Austria! Nic dziwnego, że to właśnie ten kraj cieszy się zimą największą popularnością wśród polskich rodzin. Numerem jeden jest Stubai, najbardziej śnieżny kurort w Austrii, który kilka lat temu zdobył miano najlepszego rodzinnego kurortu narciarskiego ADAC. Mnóstwo tu atrakcji dla najmłodszych – snowparków, potężnych rzeźb ze śniegu czy miniwyciągów. Tym, którzy mają wysokie narciarskie wymagania, polecamy Sölden. W zeszłym roku zostało oficjalną bazą treningową niemieckiego i austriackiego teamu narciarstwa alpejskiego.
Ale czemu nie wyjść poza utarte szlaki i nie pojechać na przykład do Katschbergu? Ośrodek znajduje się w samym sercu Wielkich Taurów, między Karyntią a Krajem Salzburskim. Góry nie są co prawda spektakularnie wysokie (1641 m n.p.m.), ale za to ośrodek postawił na atrakcje dla rodzin z dziećmi.
Po nartach: austriackie aprèsski, czyli tańce w butach narciarskich do tyrolskiego disco.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.