Na hasło „skutki palenia papierosów” większość z nas rzuci jednym tchem: „rak płuc”. Może ktoś doda jeszcze rak przełyku, krtani czy trzustki. Ale o przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POChP) przeciętny Polak nie wie nic. Spośród tysiąca zapytanych przechodniów (palących i niepalących) tylko 3 proc. odpowiedziało, że wie, co oznacza skrót POChP – wynika z badań przeprowadzonych przez Polskie Towarzystwo Chorób Płuc. Tymczasem palenie papierosów to główny czynnik ryzyka rozwoju tej ciężkiej, nieuleczalnej choroby płuc. Dym papierosowy odpowiada za niemal 90 proc. wszystkich przypadków zachorowań.
Kaszel i świszczący oddech
Przewlekła obturacyjna choroba płuc to schorzenie układu oddechowego polegające na utrudnieniu przepływu powietrza przez drogi oddechowe w wyniku nieodwracalnego zwężenia oskrzeli i współistniejącej rozedmy. Objawy POChP to codzienny poranny kaszel, wykrztuszanie, świszczący oddech lub zadyszka po wejściu na kilka stopni schodów. W późnym stadium choroby człowiek już nie może chodzić po schodach ani nie radzi sobie z prostymi, codziennymi czynnościami, jak ubieranie się czy toaleta. Choć POChP to choroba w Polsce mało znana, jest powszechna, tak jak powszechne jest u nas palenie papierosów, które pali około 9 mln Polaków, w tym aż 5,5 mln mężczyzn. To oni przede wszystkim zapadają na POChP. Ta groźna choroba zajmuje czwarte miejsce na liście najczęstszych przyczyn zgonów. Dym tytoniowy zawiera ok. 4 tys. szkodliwych dla organizmu związków chemicznych, w tym aż 40 substancji rakotwórczych. Nie powinien zatem dziwić fakt, że na POChP choruje co czwarty palacz – trwałe ograniczenie przepływu powietrza przez drogi oddechowe i rozedma to odpowiedź organizmu na szkodliwe cząstki lub gazy, np. dym tytoniowy, wdychane do płuc razem z powietrzem. Zmniejszony przepływ powietrza oraz pogorszenie wymiany gazowej (przyswajania tlenu) w konsekwencji prowadzą do inwalidztwa oddechowego. Na POChP choruje ok. 2 mln Polaków, z czego zaledwie 20 proc. ma postawioną diagnozę. Chorobę zwykle rozpoznaje się u osób po 40. roku życia, bo mniej więcej w tym wieku typowy palacz ma za sobą 20 paczkolat (czyli palenia jednej paczki dziennie przez dwie dekady).
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.