Internet nie przestaje sprawiać mi radości. Za każdym razem, kiedy budzę się z myślą o kolejnym mało ekscytującym dniu zajęć i wykładów, w telefonie już czeka na mnie zdrowa dawka chorego szaleństwa – podsyłana najczęściej przez niewyżytych internetowo znajomych. Ostatnio np. dostaję link do radiowego wywiadu z pewnym księdzem. Rzecz dotyczy przyjętej w Warszawie karty LGBT+. Odpalam YouTube’a, słucham. I umarłbym ze śmiechu, gdyby nie fakt, że podstawówkę skończyłem sto lat temu i takprymitywne teksty już od dawna mnie nie bawią. Nazwiska księdza nie wymienię. Jak mawia mój mądry współbrat – no names, no scandal, a ja skandali nie lubię, za bardzo mnie stresują. Więc bez nazwisk. Jest jednak z radiowego duchownego postać nie byle jaka.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.