Zchód wie, jak zarabiać na wizerunku osób niepełnosprawnych. Komercyjne sukcesy takich filmów jak „Nietykalni” – ponad 429 mln dol. przychodu, drugi pod względem kasowym film wyprodukowany we Francji – poruszają wyobraźnię. Wkrótce premiera amerykańskiej adaptacji. A my? Skoro możemy być dumni z branży gamingowej, to czemu nie rozszerzyć tego na firmy prowadzone przez osoby z niepełnosprawnościami? Już teraz mamy się czym chwalić.
Dobre wejścia
Żyjemy w czasach, w których niepełnosprawność nie musi oznaczać ubóstwa, czy nieporadności. Może wręcz motywować. Dość podać przykład Australijczyka serbskiego pochodzenia Nicka Vujicica, który, choć urodził się bez rąk i nóg, jest obok Tony’ego Robbinsa najbardziej znanym mówcą motywacyjnym na świecie. Na stadionach gromadzi 50 tys. osób. Kolejny przykład to firma Johna Cronina. Mężczyzna z syndromem Downa wpadł na genialny pomysł produkcji spersonalizowanych skarpet z unikalnym designem. I osobiście swoją firmę wypromował. W 2017 r. miała ponad 2 mln dol. przychodu. To przykład biznesu z wymiernym wynikiem finansowym, niosącego przesłanie i wartości społeczne nie do przecenienia. Spójrzmy na sytuację polskich start- -upów, związanych ze środowiskiem osób niepełnosprawnych. Możemy pochwalić się innowacyjnymi firmami na różnych etapach rozwoju. Jako pierwszą wymienię Migam, prowadzoną przez Przemka Kuśmierka, który wraz ze swoimi przyjaciółmi, także niepełnosprawnymi (vide Iwona Cichosz, miss świata głuchych), stworzył świetnie prosperujący biznes. To aplikacja służąca osobom głuchoniemym do porozumiewania się, np. na stronie internetowej banku.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.