Zniżki na paliwa Verva i 10 groszy mniej za paliwa, 10 proc. rabatu na zakupy i gastronomię na stacjach. Takie korzyści mogą uzyskać posiadacze karty Orlen w Portfelu. To najnowszy program lojalnościowy płockiego koncernu paliwowego skierowany do inwestorów indywidualnych. Żeby skorzystać ze zniżek, trzeba mieć przynajmniej 50 akcji Orlenu. Z kartą Orlen w Portfelu można maksymalnie zatankować300 litrów paliwa miesięcznie. Po szybkiej kalkulacji wychodzi, że roczne oszczędności na paliwie mogą wynieść nawet 540 zł.
Nie tylko zniżki
Program został ogłoszony na jesieni ubiegłego roku podczas Kongresu 590 w podrzeszowskiej Jasionce. Co zrobić, żeby z niego skorzystać? Żeby dostać kartę, należy się zgłosić do biura maklerskiego. Od początku w akcji bierze udział Dom Maklerski PKO BP. Później dołączył DM mBanku, a od marca również DB Banku Ochrony Środowiska. Domy maklerskie przygotowały specjalne oferty dla zainteresowanych. Karta Orlen w Portfelu przyjdzie do nas pocztą, a Koncern będzie co miesiąc weryfikował, czy jej posiadacz nadal jest właścicielem 50 akcji, które uprawniają do naliczania rabatów. Jeżeli wyjdzie na jaw, że akcji na rachunku maklerskim nie ma, zniżki zostaną automatycznie zablokowane.
Jaki to wydatek? Obecnie na warszawskiej giełdzie Orlen jest wyceniany na ponad 43 mld zł. To jedna z trzech największych spółek notowanych na Książęcej. Takie akcje nie są tanie. Za jedną trzeba wyłożyć dzisiaj dokładnie 102 zł. Pięćdziesiąt będzie więc kosztować ok. 5 tys. zł. Inwestycja opłaci się nie tylko w zniżkach na stacjach, ale też jest dobrą lokatą kapitału. Tylko w ciągu ostatniego roku akcje Orlenu podrożały na giełdzie o ponad 20 proc. Jeżeli tak dobra passa potrwa, sprzedając 50 akcji koncernu za rok, można by zarobić nawet tysiąc złotych. Oprócz tego dochodzą też wpływy z dywidendy. W 2018 r. Koncern przebił pułap 100 mld zł przychodów. 5,5 mld zł to zysk netto. Ostatnio Orlen przeznaczył na dywidendę 1,28 mld zł, czyli ok. 3 zł na akcję. Ale w tym roku ma być jeszcze lepiej. Według najnowszych informacji zarząd zarekomendował wzrost dywidendy i wypłatę 3,5 zł za akcję. Czy tak będzie, ostatecznie zdecyduje walne zgromadzenie akcjonariuszy.
Tankuj i się ucz
– Program cieszy się popularnością wśród inwestorów, dzięki czemu sukcesywnie powiększamy bazę akcjonariuszy, a co za tym idzie – lojalnych klientów. Doceniamy ich zaufanie, dlatego intensywnie pracujemy nad rozwojem karty Orlen w Portfelu, m.in. przez pozyskanie kolejnych partnerów – mówi Iwona Waksmundzka-Olejniczak, dyrektor wykonawczy ds. Strategii i Relacji Inwestorskich w PKN Orlen. Program ma nie tylko walor inwestycyjny, ale mocno stawia też na edukację. Patronat merytoryczny objęło nad nim Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, największa organizacja zrzeszająca indywidualnych inwestorów giełdowych w Polsce. W ramach programu gigant paliwowy tworzy własną Akademię Inwestowania PKN Orlen. Powstaje ona we współpracy z CFA Society Poland. To polski odłam międzynarodowego CFA Institute, organizacji zrzeszającej ponad 140 tys. przedstawicieli branży finansowej w 70 krajach. Celem Akademii Orlenu będzie tłumaczenie i doradzanie, jak inwestować na giełdzie. Jej uczestnicy otrzymają dostęp do podręczników i webinariów opracowywanych przez ekspertów z CFA Institute. Podsumowaniem szkolenia będzie możliwość zdobycia certyfikatu sygnowanego przez CFA Society Poland.
Polakom giełda nadal kojarzy się głównie z kasynem. Nie mówimy, że inwestujemy na giełdzie, tylko że na niej gramy. Jeszcze kilka lat temu większość Polaków myślała, że ceny akcji na giełdzie ustala jej prezes. Dzisiaj ta świadomość jest już lepsza. Wiemy, co to akcje, obligacje, forex. Ale giełda istnieje w Polsce już od prawie 30 lat, a my zaprzepaściliśmy szansę na wytłumaczenie Polakom, jak ona funkcjonuje. Najnowsze badania pokazują, że Polacy chcą oszczędzać, ale często pieniądze odkładają nie tam, gdzie trzeba. Z raportu Deutsche Banku wynika, że jedna trzecia z nas deponuje pieniądze po prostu na słabo oprocentowanym koncie oszczędnościowym. Jedna piąta na lokatach, które dzisiaj też nie kuszą korzystnymi odsetkami.
Są tacy, którzy trzymają pieniądze w gotówce w domu. Zaledwie 2,8 proc. badanych odpowiedziało, że buduje swój kapitał na przyszłość przez kupno akcji giełdowych. Dlatego tak ważne jest, żeby o tym rozmawiać. I to nie w kontekście szybkiego zysku, ale długofalowej inwestycji, dzięki której w przyszłości można mieć na przykład lepszą emeryturę. – Orlen w Portfelu to bardzo ciekawy pomysł, wart rozpowszechniania. Jest ciekawą inspiracją do poznania zasad funkcjonowania oraz możliwości, które stwarza rynek kapitałowy. Uczestnicząc w programie, nabywca produktów i usług PKN Orlen staje się jednocześnie akcjonariuszem spółki. Dla osób, które do tej pory nie zetknęły się z Giełdą Papierów Wartościowych, program posiada duży walor edukacyjny. Mam nadzieję, że analogicznych programów na polskim rynku będzie więcej. Będąc podmiotem posiadającym szeroką bazę klientów indywidulanych, z przyjemnością bierzemy w nim udział – mówi Marek Pokrywka, dyrektor Wydziału Wsparcia i Obsługi Klienta w Domu Maklerskim BOŚ S.A. Już wiadomo, że śladem Orlenu pójdą kolejne spółki notowane na GPW. W kilku z nich już prowadzone są analizy co do wprowadzania programów zachęcających drobnych inwestorów do zakupu ich akcji na giełdzie. Z programu Orlenu skorzystało już ponad tysiąc osób. Wiadomo, że koncern rozmawia z innymi domami maklerskimi, żeby poszerzyć dostęp do swojej nowej oferty.
Miłosz WachowskiArchiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.