Geny mają większy wpływ na zachowanie niż środowisko
Rodzice, którzy dużo rozmawiają ze swoimi dziećmi, mają wygadane potomstwo. Ci, którzy dają lanie, mają dzieci skłonne do stosowania przemocy. Błędne jest jednak przekonanie, że rodzice w ten sposób źle lub dobrze wychowują swoje dzieci. Skoro agresywni rodzice mają dzieci, które biją rówieśników i są konfliktowe, może to dowodzić, że odpowiadają za to geny. - Dzieci są takie, jakie są, dlatego że wyrastają w określonych domach. Ale wyrastają w zależności od tego, jakie drzemią w nich geny - mówi "Wprost" prof. Steven Pinker, psycholog z Uniwersytetu Harvarda. Jego niepoprawny politycznie pogląd jest często krytykowany, ale coraz częściej potwierdzają go badania naukowe. Badacze z Uniwersytetu Wirginii przeprowadzili obserwacje na grupie ponad tysiąca dorosłych bliźniaków jedno- i dwujajowych oraz ponad 2,5 tys. ich nastoletnich dzieci. Okazało się, że dzieci, które tyranizują rówieśników, wagarują i uciekają z domu, odziedziczyły agresywne geny po rodzicach.
Więcej możesz przeczytać w 10/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.