W ciągu ostatnich 44 lat staliśmy się wszyscy dziesięć razy bogatsi! Jak to możliwe? W 1990 r. wydarzyła się w Polsce rewolucja, a przy tym - co ciekawe i nieczęste w historii świata - jej konsekwencje są bardzo pozytywne. Była to dokonana w następstwie wprowadzenia rynku i wymienialności pieniądza rewolucja cen. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie w tym roku 2150 zł - to kwota brutto, razem z podatkiem i składką na ZUS. Odpowiada jej kwota netto w wysokości 1380 zł. Niemal tyle samo (1348 zł) zarabialiśmy w 1958 r. Zarobki za Gomułki i Millera są zatem podobne. Tyle że za naszą obecną średnią pensję można kupić od dziesięciu do dwudziestu razy więcej towarów niż za taką samą pensję za Gomułki. Także tych towarów, których w połowie wieku XX w PRL jeszcze nie było (telewizory, magnetofony, komputery), tych, które były niedostępne (samochody), i tych, które nie miały charakteru towarów (mieszkania).
Kawa z cytryną
Towarem, który potaniał najbardziej (bo w relacji do pensji aż dwudziestokrotnie) jest kawa. Ów napój, którego picie było symbolem nie tylko luksusu, ale i przynależności do inteligencji, stał się dzisiaj jednym z najtańszych produktów. Litr kawy parzonej w domu kosztuje około 15 gr. Litr wody mineralnej - złotówkę. Mimo tej rewolucji kawie ciągle jeszcze zdarza się występować w roli pieniądza podarunkowego. Mój znajomy lekarz żali się: "Cholera, wszystko w Polsce się zmieniło, a oni ciągle przynoszą mi kawę, która szkodzi na serce". Obdarowanym można tylko jedno powiedzieć na pociechę. Skoro darmo dostają szkodliwą kawę, powinni dokupować od niej owoce południowe. Cytrusy, o których przed laty pisano w kategoriach wyścigu sportowego (zdąży statek z Kuby na święta czy nie zdąży?), potaniały dziesięciokrotnie. A są bardzo zdrowe.
Wino zakąszaj słoniną
Niestety, bardzo potaniały także inne niezdrowe produkty: jaja, tłuszcze, cukier i alkohol. Gdyby obywatele RP byli tylko wygłodniałymi homo oeconomicus, nie oszczędzaliby na jajach, piliby wino krajowej produkcji i zakąszali słoniną posypaną cukrem. Ciekawym towarem jest herbata. Wedle tzw. obiegowej prawdy, bardzo w czasach rynkowych podrożała. Statystyka zadaje jednak temu kłam. Herbata jest pięciokrotnie tańsza niż przed 44 laty. Efekt drożyzny wynika z cen względnych. Jeśli w czasach Gomułki szklanka kawy była równowartością czterech szklanek herbaty, to w czasach Millera filiżanka kawy i filiżanka herbaty kosztuje tyle samo. Licząc w cenach względnych, herbata stała się cztery razy droższa.
Margaryna i ceres
"Margaryna i ceres to dobry interes" - tak do konsumpcji ówczesnych wynalazków (margaryny wodnej i margaryny mlecznej) zachęcała socjalistyczna reklama. Bezskutecznie, gdyż było to niejadalne paskudztwo. Dzisiaj reklama jest skuteczna. Tak, reklama, gdyż wzrost spożycia nienasyconych tłuszczów utwardzonych nie wynika z korzystnej zmiany cen (masło potaniało bardziej). Jest to dowód naszej przynależności do Europy, podobnie jak zmiana relacji cen wędliny - sery.
Wódka kontra mleko
Bardzo niedydaktycznie postąpił rynek z napojami, takimi jak wódka, piwo i mleko. Wszyscy wiedzą, że mleko jest bardzo zdrowe, a wódka szkodzi (współczesny napis z billboardów: "Wódka zabija powoli" i komentarz konsumenta: "A gdzie mam się spieszyć?"). Niestety, mleko prawie nie potaniało, a cena wódki spadła o połowę. Niewiele pomaga stwierdzenie, że mleko dzisiejsze i mleko prosto od brudnej krowy z lat 50. dzieli dystans lat świetlnych. Do wódki przecież także dodaje się dziś mniej karbidu.
Rzuć palenie i mieszkanie Na koniec wiadomości smutne. Są bowiem i takie towary, które nie potaniały, a nawet podrożały. Pół biedy, gdy są to popularne papierosy, bo palenie można rzucić. Jak jednak rzucić mieszkanie? Zarówno koszt jego zakupu, jak i utrzymania (co obrazuje koszt centralnego ogrzewania) wzrósł. Pociechą może być tylko spadek cen namiotów. Pod koniec lat 50. dwuosobowy namiot bez tropiku kosztował 2 tys. zł. W zeszłym tygodniu widziałem w supersamie namiot za 49 zł, a w Internecie reklamowany jest namiot dwuosobowy, 200x130 cm, wysokość 90 cm, nylon 190T, podłoga nylon 600 mm, spawane szwy, stelaż z włókna szklanego, waga 1 kg za 124 zł!
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.