Polskie sądownictwo to zupełnie inny świat. Inny system prawny, dekady innych tradycji, inne obyczaje. Powiedzmy sobie szczerze – u nas jest po prostu nudniej. Czy polskie sądownictwo da się przełożyć na serial telewizyjny? Łatwo nie jest. Była próba w latach 90., pt. „Zespół adwokacki”, ale dziś mało kto już o tym pamięta – serial zniknął jak dziesiątki innych jednosezonowych efemeryd. Niespełna dekadę temu była „Magda M.”, ale jej twórcy od pierwszego do ostatniego sezonu znacznie większy nacisk niż na pracę głównej bohaterki kładli na jej życie osobiste. W najnowszej produkcji „Prawo Agaty” te proporcje wydają się znacznie korzystniejsze dla problemów prawnych i chyba wreszcie mamy szansę stworzyć zręby gatunku, bez którego trudno sobie wyobrazić amerykańską kulturę.
Sąd w Hollywood
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.