Sprawdzian Einsteina
Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA zamierza wystrzelić 17 kwietnia pierwszą sondę grawitacyjną Gravity Probe B - jej zadaniem będzie potwierdzenie eksperymentalnie ogólnej teorii względności Einsteina. Pierwszy taki pomysł pojawił się w 1959 r., ale wielokrotnie był zarzucany z powodu trudności technicznych. Teraz niezbędna aparatura zostanie umieszczona na pokładzie satelity, który ma krążyć 640 km nad powierzchnią naszej planety. Cztery kwarcowe kule wielkości piłeczek pingpongowych, schłodzone do temperatury bliskiej zera absolutnego (-273,15°C) i odizolowane od zakłóceń, zostaną umieszczone wewnątrz komory próżniowej. Po umieszczeniu satelity na orbicie kulki zostaną wprawione w szybki ruch obrotowy, a aparatura będzie śledziła najdrobniejsze zmiany położenia ich osi obrotu. Pozwoli to zbadać zakrzywienie czasoprzestrzeni spowodowane obecnością Ziemi oraz dodatkowe jej deformacje wywołane rotacją naszej planety.
(AB)
Kosmiczne oazy
W kosmosie może się kryć pięćdziesiąt podobnych do Ziemi planet, na których mogło się rozwinąć życie. Duże teleskopy kosmiczne przez 15 lat będą obserwować te ciała niebieskie. W ostatnich latach udało się odkryć około stu planet wokół odległych gwiazd, jednak część z nich to gazowe olbrzymy, na których nie ma szans na rozwój życia. Powinny jednak, przynajmniej teoretycznie, istnieć przypominające Ziemię obiekty, które wciąż trudno zaobserwować. Prof. Barrie Jones z brytyjskiego Open University sądzi, że przynajmniej połowa odnalezionych ostatnio planet może przypominać Ziemię i mogą na nich istnieć jakieś formy życia. Prawdopodobnie znajdują się w tzw. złotej strefie - są na tyle oddalone od macierzystej gwiazdy, że panuje na nich umiarkowana temperatura, więc woda występuje w stanie ciekłym.
(AB)
Zespół drażliwego biurka
Nie tylko praca w niewygodnej pozycji, ale również bałagan na biurku może spowodować dolegliwości, które psychologowie nazwali zespołem drażliwego biurka. Amerykańscy badacze z firmy Open Ergonomics przeprowadzili ankietę wśród 2 tys. pracowników. Aż 40 proc. z nich do wściekłości doprowadzał nieład i nadmiar papierów na biurku. Nie robili jednak nic, aby to zmienić. 35 proc. z nich miało bóle odcinków szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa. Tego rodzaju dolegliwości początkowo powodują jedynie dyskomfort, ale z czasem mogą się przerodzić w przewlekłe schorzenia.
(AB)
Pies i jego właściciel
Znane powiedzenie, że psy są podobne do swoich właścicieli, można uzasadnić naukowo - twierdzą Nicholas Christenfeld i Michael Roy, psychologowie z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Uczeni przekonują, że taka zależność na pewno występuje w wypadku psów rasowych. Sugeruje to przeprowadzony niedawno eksperyment. Uczestnikom pokazywano fotografie właścicieli czworonogów, a następnie kazano przyporządkować zdjęcie jednego z dwóch psów. Sfotografowano 25 psów rasowych i 20 mieszańców oraz ich opiekunów. Ankietowani aż w 16 wypadkach na 25 prawidłowo kojarzyli pary (64 proc.) tworzone przez psa rasowego i jego właściciela, ale tylko w siedmiu wypadkach na 20 (35 proc.) prawidłowo łączyli w pary kundle i ich opiekunów. Badacze nie potrafią określić, czy o podobieństwie decydują cechy fizyczne, czy pewien sposób zachowania.
(AB)
Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA zamierza wystrzelić 17 kwietnia pierwszą sondę grawitacyjną Gravity Probe B - jej zadaniem będzie potwierdzenie eksperymentalnie ogólnej teorii względności Einsteina. Pierwszy taki pomysł pojawił się w 1959 r., ale wielokrotnie był zarzucany z powodu trudności technicznych. Teraz niezbędna aparatura zostanie umieszczona na pokładzie satelity, który ma krążyć 640 km nad powierzchnią naszej planety. Cztery kwarcowe kule wielkości piłeczek pingpongowych, schłodzone do temperatury bliskiej zera absolutnego (-273,15°C) i odizolowane od zakłóceń, zostaną umieszczone wewnątrz komory próżniowej. Po umieszczeniu satelity na orbicie kulki zostaną wprawione w szybki ruch obrotowy, a aparatura będzie śledziła najdrobniejsze zmiany położenia ich osi obrotu. Pozwoli to zbadać zakrzywienie czasoprzestrzeni spowodowane obecnością Ziemi oraz dodatkowe jej deformacje wywołane rotacją naszej planety.
(AB)
Kosmiczne oazy
W kosmosie może się kryć pięćdziesiąt podobnych do Ziemi planet, na których mogło się rozwinąć życie. Duże teleskopy kosmiczne przez 15 lat będą obserwować te ciała niebieskie. W ostatnich latach udało się odkryć około stu planet wokół odległych gwiazd, jednak część z nich to gazowe olbrzymy, na których nie ma szans na rozwój życia. Powinny jednak, przynajmniej teoretycznie, istnieć przypominające Ziemię obiekty, które wciąż trudno zaobserwować. Prof. Barrie Jones z brytyjskiego Open University sądzi, że przynajmniej połowa odnalezionych ostatnio planet może przypominać Ziemię i mogą na nich istnieć jakieś formy życia. Prawdopodobnie znajdują się w tzw. złotej strefie - są na tyle oddalone od macierzystej gwiazdy, że panuje na nich umiarkowana temperatura, więc woda występuje w stanie ciekłym.
(AB)
Zespół drażliwego biurka
Nie tylko praca w niewygodnej pozycji, ale również bałagan na biurku może spowodować dolegliwości, które psychologowie nazwali zespołem drażliwego biurka. Amerykańscy badacze z firmy Open Ergonomics przeprowadzili ankietę wśród 2 tys. pracowników. Aż 40 proc. z nich do wściekłości doprowadzał nieład i nadmiar papierów na biurku. Nie robili jednak nic, aby to zmienić. 35 proc. z nich miało bóle odcinków szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa. Tego rodzaju dolegliwości początkowo powodują jedynie dyskomfort, ale z czasem mogą się przerodzić w przewlekłe schorzenia.
(AB)
Pies i jego właściciel
Znane powiedzenie, że psy są podobne do swoich właścicieli, można uzasadnić naukowo - twierdzą Nicholas Christenfeld i Michael Roy, psychologowie z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Uczeni przekonują, że taka zależność na pewno występuje w wypadku psów rasowych. Sugeruje to przeprowadzony niedawno eksperyment. Uczestnikom pokazywano fotografie właścicieli czworonogów, a następnie kazano przyporządkować zdjęcie jednego z dwóch psów. Sfotografowano 25 psów rasowych i 20 mieszańców oraz ich opiekunów. Ankietowani aż w 16 wypadkach na 25 prawidłowo kojarzyli pary (64 proc.) tworzone przez psa rasowego i jego właściciela, ale tylko w siedmiu wypadkach na 20 (35 proc.) prawidłowo łączyli w pary kundle i ich opiekunów. Badacze nie potrafią określić, czy o podobieństwie decydują cechy fizyczne, czy pewien sposób zachowania.
(AB)
Więcej możesz przeczytać w 16/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.