ZWRACAMY HONOR. "Gazeta Wyborcza" napisała jednak o rozłamie w Partii Demokratycznej, tyle że z małym opóźnieniem. Pewnie Paweł Smoleński prowadził dziennikarskie śledztwo.
A TO DOBRE! Podobno Ludwika Wujec opuściła Unię Wolności alias Partię Demokratyczną i jest już w Platformie Obywatelskiej. Co się dzieje z tym szalonym światem?! Jak tak dalej pójdzie, to profesor Geremek zostanie asystentem Schetyny i będzie za nim nosił fajki.
SWOJĄ DROGĄ LUDKA Wujec jest fajną babką. Ale, jako że jesteśmy złośliwi, nie możemy się oprzeć przed przytoczeniem pewnej historyjki. Dawno, dawno temu, na imieninach Andrzeja Potockiego Wujcowa, będąca wówczas szarą eminencją Unii Wolności, wdała się w rozmowę z dwójką dziennikarzy, z których jeden nazywał się Zalewski, ale drugi wcale nie był Mazurkiem. Na koniec eminencja stwierdziła: "Wy jesteście mądre chłopaki. Zobaczycie, że skończycie w Unii Wolności". Cóż, nie okazaliśmy się wystarczająco mądrzy. Co gorsze, wygląda na to, że i Wujcowa zgłupiała.
PAMIĘTACIE PAŃSTWO ANARCHISTĘ Chirurga, przy którego łożu chciał czuwać Jan Maria Władysław Rokita? Być może dotarło do was, że zatrzymano gościa, który dźgnął Chirurga nożem. Nie zdziwiło nikogo, że jakoś mało się o tym pisze? Powodów jest kilka. Po pierwsze, Chirurg nosi taką ksywę, bo sam nieźle włada kosą. Po drugie, zatrzymany, niejaki B., nie jest niestety nazistą, tylko załatwiał prywatne porachunki. Po trzecie, ów B. jest wnukiem Słynnego Polskiego Dziennikarza, a jego krewni pracują w kilku ważnych gazetach. Więc o czym tu pisać?
HANNA GRONKIEWICZ-WALTZ ROZPOCZĘŁA walkę o prezydenturę stolicy. Tak się zastanawiamy, kto będzie na nią głosował. Znamy kilku platformersów i żaden nie mówi dobrze o swojej kandydatce. W dodatku w sztabie HGW narastają konflikty. Ostatnio spierano się o to, czy pani Hania powinna mieć chociaż mgliste pojęcie, o czym mówi na konferencjach prasowych. Zwolennicy tego poglądu przegrali.
PLATFORMERSI, którzy Gronkiewicz nie lubią, zachęcają, żeby wgłębić się w jej program wyborczy, bo jest tam podobno kilka niezłych idiotyzmów. Być może nie jesteśmy na tyle mądrzy, by trafić do UW, ale nie jesteśmy też na tyle głupi, by czytać program HGW.
WŁADYSŁAW FRASYNIUK ODNALAZŁ wreszcie właściwe powołanie. Pisze. I poważne teksty, i żartobliwe, i felietony, i eseje. Płodny jest jak królik. Pewnie redaktor Stasiński z "Wyborczej" z duszą na ramieniu wchodzi rano do swojej poczty elektronicznej. - Jezu! Frasyniuk znowu coś przysłał!!! - do tego okrzyku redakcja powoli się już przyzwyczaja.
WYPADAŁOBY COŚ NAPISAĆ o SLD, ale co? Może to, że Marek Barański wywalił z "Trybuny" polityczno-satyryczną powieść Magdy Cień, czyli Piotra Gadzinowskiego. Dziwne. Sądziliśmy, że przestano ją publikować gdzieś tak w 1995 r.
NOTOWANIA PO PRZYPOMINAJĄ JUNKERSA Ju-87 podczas nurkowania. To zły znak, ale gorsze jest co innego. Gazety i sami platformersi zaczynają się zastanawiać, co zrobić, żeby ożywić partię. Czy coś wam to przypomina? Oczywiście, latami deliberowała nad tym Unia Wolności. Widać, kiedy liberałowie opuszczali UW, któryś musiał na pożegnanie złapać jakąś bakterię. Tu nie potrzeba wewnątrzpartyjnej dyskusji, tylko mocnego antybiotyku.
koalicja&[email protected]
Fot: Z. Furman (Rokita); A. Jagielak (Gronkiewicz-Waltz); M. Stelmach (Frasyniuk)
A TO DOBRE! Podobno Ludwika Wujec opuściła Unię Wolności alias Partię Demokratyczną i jest już w Platformie Obywatelskiej. Co się dzieje z tym szalonym światem?! Jak tak dalej pójdzie, to profesor Geremek zostanie asystentem Schetyny i będzie za nim nosił fajki.
SWOJĄ DROGĄ LUDKA Wujec jest fajną babką. Ale, jako że jesteśmy złośliwi, nie możemy się oprzeć przed przytoczeniem pewnej historyjki. Dawno, dawno temu, na imieninach Andrzeja Potockiego Wujcowa, będąca wówczas szarą eminencją Unii Wolności, wdała się w rozmowę z dwójką dziennikarzy, z których jeden nazywał się Zalewski, ale drugi wcale nie był Mazurkiem. Na koniec eminencja stwierdziła: "Wy jesteście mądre chłopaki. Zobaczycie, że skończycie w Unii Wolności". Cóż, nie okazaliśmy się wystarczająco mądrzy. Co gorsze, wygląda na to, że i Wujcowa zgłupiała.
PAMIĘTACIE PAŃSTWO ANARCHISTĘ Chirurga, przy którego łożu chciał czuwać Jan Maria Władysław Rokita? Być może dotarło do was, że zatrzymano gościa, który dźgnął Chirurga nożem. Nie zdziwiło nikogo, że jakoś mało się o tym pisze? Powodów jest kilka. Po pierwsze, Chirurg nosi taką ksywę, bo sam nieźle włada kosą. Po drugie, zatrzymany, niejaki B., nie jest niestety nazistą, tylko załatwiał prywatne porachunki. Po trzecie, ów B. jest wnukiem Słynnego Polskiego Dziennikarza, a jego krewni pracują w kilku ważnych gazetach. Więc o czym tu pisać?
HANNA GRONKIEWICZ-WALTZ ROZPOCZĘŁA walkę o prezydenturę stolicy. Tak się zastanawiamy, kto będzie na nią głosował. Znamy kilku platformersów i żaden nie mówi dobrze o swojej kandydatce. W dodatku w sztabie HGW narastają konflikty. Ostatnio spierano się o to, czy pani Hania powinna mieć chociaż mgliste pojęcie, o czym mówi na konferencjach prasowych. Zwolennicy tego poglądu przegrali.
PLATFORMERSI, którzy Gronkiewicz nie lubią, zachęcają, żeby wgłębić się w jej program wyborczy, bo jest tam podobno kilka niezłych idiotyzmów. Być może nie jesteśmy na tyle mądrzy, by trafić do UW, ale nie jesteśmy też na tyle głupi, by czytać program HGW.
WŁADYSŁAW FRASYNIUK ODNALAZŁ wreszcie właściwe powołanie. Pisze. I poważne teksty, i żartobliwe, i felietony, i eseje. Płodny jest jak królik. Pewnie redaktor Stasiński z "Wyborczej" z duszą na ramieniu wchodzi rano do swojej poczty elektronicznej. - Jezu! Frasyniuk znowu coś przysłał!!! - do tego okrzyku redakcja powoli się już przyzwyczaja.
WYPADAŁOBY COŚ NAPISAĆ o SLD, ale co? Może to, że Marek Barański wywalił z "Trybuny" polityczno-satyryczną powieść Magdy Cień, czyli Piotra Gadzinowskiego. Dziwne. Sądziliśmy, że przestano ją publikować gdzieś tak w 1995 r.
NOTOWANIA PO PRZYPOMINAJĄ JUNKERSA Ju-87 podczas nurkowania. To zły znak, ale gorsze jest co innego. Gazety i sami platformersi zaczynają się zastanawiać, co zrobić, żeby ożywić partię. Czy coś wam to przypomina? Oczywiście, latami deliberowała nad tym Unia Wolności. Widać, kiedy liberałowie opuszczali UW, któryś musiał na pożegnanie złapać jakąś bakterię. Tu nie potrzeba wewnątrzpartyjnej dyskusji, tylko mocnego antybiotyku.
koalicja&[email protected]
Fot: Z. Furman (Rokita); A. Jagielak (Gronkiewicz-Waltz); M. Stelmach (Frasyniuk)
Więcej możesz przeczytać w 33/34/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.