POLSKA JEST FACETEM
Krzysztof Skiba pisze w felietonie "Polska jest facetem" (nr 2): "Dobrze, że Partia Kobiet powstała w Polsce. Ten historyczny fakt zapracuje na zaszczytne notki w encyklopediach światowych, gdzie wymienieni będziemy jako miejsce narodzin pierwszej na świecie partii płciowej". Otóż, muszę zmartwić autora felietonu - partia kobiet istnieje w Szwecji od lat. Jej przewodnicząca i jedna z matek założycielek Gudrun Schyman, była długoletnia liderka Szwedzkiej Partii Komunistycznej i była posłanka do Riksdagu (szwedzkiego Sejmu), jest czołową i nadzwyczaj aktywną populistką w tym czarującym królestwie.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Manuela Gretkowska, notabene w niezbyt dalekiej przeszłości przez kilka lat mieszkająca pod Sztokholmem, wejdzie na karty światowych encyklopedii, ale stanie się tak za sprawą jej literackich dokonań, a nie - za przeproszeniem - polityki.
Dodam, że Szwecja od dawna gra wybitną rolę w procesie doceniania dam. Sporo już lat temu pewna posłanka Szwedzkiej Partii Socjaldemokratycznej wniosła formalną interpelację dotyczącą braku równouprawnienia pomiędzy płciami, dokumentując swoje stanowisko przykładem wziętym z ruchu drogowego. Otóż, na informacyjnych znakach drogowych królestwa chłopy wyrysowały, jak Szwecja długa i szeroka, rower męski! Nigdy i nigdzie nie widziano damki! Posłowie przyjęli interpelację z należytą powagą.
Andrzej Szmilichowski
Sztokholm
Krzysztof Skiba pisze w felietonie "Polska jest facetem" (nr 2): "Dobrze, że Partia Kobiet powstała w Polsce. Ten historyczny fakt zapracuje na zaszczytne notki w encyklopediach światowych, gdzie wymienieni będziemy jako miejsce narodzin pierwszej na świecie partii płciowej". Otóż, muszę zmartwić autora felietonu - partia kobiet istnieje w Szwecji od lat. Jej przewodnicząca i jedna z matek założycielek Gudrun Schyman, była długoletnia liderka Szwedzkiej Partii Komunistycznej i była posłanka do Riksdagu (szwedzkiego Sejmu), jest czołową i nadzwyczaj aktywną populistką w tym czarującym królestwie.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Manuela Gretkowska, notabene w niezbyt dalekiej przeszłości przez kilka lat mieszkająca pod Sztokholmem, wejdzie na karty światowych encyklopedii, ale stanie się tak za sprawą jej literackich dokonań, a nie - za przeproszeniem - polityki.
Dodam, że Szwecja od dawna gra wybitną rolę w procesie doceniania dam. Sporo już lat temu pewna posłanka Szwedzkiej Partii Socjaldemokratycznej wniosła formalną interpelację dotyczącą braku równouprawnienia pomiędzy płciami, dokumentując swoje stanowisko przykładem wziętym z ruchu drogowego. Otóż, na informacyjnych znakach drogowych królestwa chłopy wyrysowały, jak Szwecja długa i szeroka, rower męski! Nigdy i nigdzie nie widziano damki! Posłowie przyjęli interpelację z należytą powagą.
Andrzej Szmilichowski
Sztokholm
Więcej możesz przeczytać w 4/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.