- Mylili się ci, którzy myśleli, że w konkursach w Telewizji Białoruskiej oddział w Warszawie obowiązuje kryterium polityczne. Otóż, na pięciu szefów oddziałów terenowych trzech wybranych to Nowaki, z czego dwa czerwone, jeden czarny. Ale nieważne, czarny czy czerwony, w końcu Dworak to nie Stendhal jakiś. Grunt, że - tak czy owak - zawsze Nowak!
- Unia Pracy pójdzie do wyborów sama, bez SLD - tak przynajmniej twierdzi nasz informator z władz nieboszczki UP. A to dlatego, że w partii wszyscy już mają dość SLD i nie chcą za nich świecić gębą. Przypomnijmy, że próg wyborczy dla koalicji to 8 proc., dla partii zaś 5 proc. Bądźmy szczerzy, odejście unii to dla komunistów najlepsza wiadomość od czasów rewolucji październikowej.
- Diwa SDPL i patronka warszawskiej Hali Banacha Jolanta Banach złożyła Bardzo Ważne Oświadczenie. Oto ono: "Ja należę do ludzi raczej otyłych". No, raczej.
- Bardzo Ważne Oświadczenie Banach (w skrócie: BWOB) było wydane á propos parady gejowskiej i miało wstrząsnąć prezydentem stolicy Kaczyńskim. I rzeczywiście, podobno sejsmolodzy zanotowali jeden wstrząs. Ze śmiechu.
- Z przerażeniem odnotowaliśmy, że w sprawie BWOB milczenie zachował Jerzy Dziewulski. Świat się kończy.
- Cztery razy - tylekroć Leszek Miller głosował za postawieniem przed Trybunałem Stanu Leszka Millera. Cóż, widać uznał, że winny był i tym samym samokrytykę składał. Ekspremier głosował za przyjęciem raportu posła Łącznego z Samoobrony - tak mu wyszło z losowania. To się nazywa mieć szczęście. Z takim fartem to lepiej, żeby nigdy nie grał w rosyjską ruletkę.
- Z kroniki sądowej: trwa proces posłów Sobotki (SLD), Długosza (eks-SLD) i Jagiełły (eks-SLD, teraz Ferajna). Na razie sypie tylko ten ostatni. Sobotka i Długosz nadal nie chcą koło niego siedzieć. Chamstwo. Nawet ambasada Litwy się na Jagiełłę wypięła i go nie broni.
- Z kroniki prokuratorskiej: byli posłowie SLD Jan Chaładaj i Stanisław Jarmoliński mogą trafić za kratki. I za co to wszystko? Za to, że Chaładaj 6 razy głosował za Czerniawskiego, a Jarmoliński 41 razy za Owoca. Ludzie, za takie poświęcenie facetów powinno się młodzieży za wzór stawiać, toż to stachanowcy!
- Z kroniki więziennej: chwilowo żaden poseł SLD nie siedzi.
- To, że politycy nie mają pojęcia, ile kosztują chleb, jajka czy schab, to wiedzieliśmy i bez lektury "Faktu", który ich o to przepytał. Zdziwiło nas tylko, że wiedzieli, ile kosztuje tona węgla. Ale w to, że szef SLD Krzysztof Janik nie wie, ile kosztuje pół litra, nie uwierzymy nigdy. Przecież nie zawsze mu stawiają.
- Dwa tygodnie poministrował Jerzy Hausner jako szef resortu zdrowia i już wykombinował projekt ustawy. Wynika z niej, że w poradni przyjmą nas za jedyne 2-5 zł, a za szpital będzie trzeba wybulić 10 zł. Żeby nie było tak tanio, wicepremier wykoncypował, że za niektóre zabiegi trzeba będzie zapłacić i po kilkanaście tysięcy. Obowiązkowe ubezpieczenie nie potanieje, a o prywatnych cisza. Pożartowalibyśmy sobie trochę, ale lepiej zrobią to za nas rozbawieni do łez wyborcy.
- Dzień po tym, jak Hausner pomysł przedstawił, już się od niego odciął. A właściwie Krzysztof Janik poinformował, że Hausner i Belka potępiają pomysły wicepremiera Hausnera, odcinają się od nich i ani złotówki płacić nie będzie trzeba. To wzruszające, ale może Janik informowałby Belkę i Hausnera choćby z piętnastominutowym wyprzedzeniem, jakie mają poglądy? Ułatwiłoby im to pracę.
- Podsłuchane we własnej redakcji: zwolniło się stanowisko szefa CIA. Pewnie Józef Oleksy już przebiera nogami.
Więcej możesz przeczytać w 24/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.