DVD
Książki
Płyta
- Powrót Jacksona
To drugi przebój kinowy wszech czasów - lepszy jest tylko "Titanic" Jamesa Camerona. Trzygodzinny "Powrót króla" zdobył w tym roku jedenaście Oscarów. Nowozelandczyk Peter Jackson udowodnił, że umie pokazać na ekranie absolutnie wszystko, a w dodatku potrafi ułożyć to w magiczną i niepowtarzalną opowieść, do której chce się powracać wiele razy. Dodatkowe atrakcje dwupłytowej edycji DVD to m.in. dokument podsumowujący trylogię z punktu widzenia reżysera i film National Geographic z próbą odtworzenia inspiracji Tolkiena (losy Aragorna można odnaleźć w biografiach królowej Elżbiety czy prezydenta Roosvelta, a Gandalfa porównano do Benjamina Franklina). Na wydanie czterogodzinnej wersji "Powrotu króla" trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Kamil Śmiałkowski
"Władca pierścieni - Powrót króla", reż. Peter Jackson, Warner Home Video
Książki
- Z siebie się śmiejecie!
Szef rządu jest marionetką w rękach otoczenia. Jego przemówienia pisane są językiem peruwiańskich telenoweli, bo właśnie ten gatunek ma największą oglądalność. Na rynku staje polistyrenowy pomnik premiera. Niestety, wiatr przewraca go i odpada głowa, która okazuje się pusta w środku. Jeden z ministrów w porę ukrywa pieniądze z łapówki w słoiku z powidłami. Takie rzeczy dzieją się w pewnym państwie, które wyszło z komunizmu. Czy niespodziewana wizyta Anioła może coś zmienić? Śmiejąc się z bohaterów, zastanówmy się jednak, z kogo tak naprawdę się śmiejemy.
Magdalena Krzciuk
Ivan Klima "Premier i anioł", Wydawnictwo Literackie 2004 r. - Słownik nudziarski
Literackie gry mają swój urok, ale gdy mają jakieś reguły. Tymczasem już we wstępie autor zapewnia, że chronologia nie będzie przestrzegana, a książkę należy "przestawiać i przekształcać na tysiąc sposobów jak kostkę Rubika". Książka ta jako powieść jest nudna i pretensjonalna; jako leksykon sprawdza się jeszcze mniej, gdyż bazuje na piętrzących się literacko-historycznych mistyfikacjach. Dziełko, reklamowane jako księga mądrości i wtajemniczenia oraz klucz do świata, w rzeczywistości jest nieprzyjemną wędrówką po labiryncie postaci i nieczytelnych znaczeń. Żeby było jeszcze oryginalniej, książka pojawiła się w "żeńskiej" i "męskiej" wersji. Oprócz koloru okładek różni je jeden akapit, jaki po męczących poszukiwaniach odnajdujemy na 273 stronie. Francuzi okrzyknęli "Słownik chazarski" pierwszą książką XXI wieku. Jeśli takie mają być utwory przyszłości, to lepiej wrócić do Balzaka.
Marta Sawicka
Milorad Pavić "Słownik chazarski. Powieść-leksykon", tCHu 2004 r.
Płyta
- Nie będzie nas drugi raz
Nowe piosenki Varius Manx są do siebie podobne jak tytuły płyt zespołu. Było już Eno, Eta, End, Ego, Elf i Emu. Teraz przyszedł czas na Emi (na cześć wytwórni, która odważyła się tę marną płytkę wydać). Na festiwalu w Opolu zespół świętował swoje piętnastolecie. Monika Kuszyńska na ugiętych nogach i z męką na twarzy wyśpiewała niegdysiejsze przeboje. Co dziwne, pląsała wedle zupełnie innej muzyki niż ta, na której tle śpiewała. Nowa płyta - oprócz jednorazowego występu rapera - nie zawiera żadnych niespodzianek. Serwuje za to poptandetę i literacką żenadę. Autorką słów do większości utworów (?) jest wokalistka, która zdecydowanie lepiej poradziła sobie jako modelka "Playboya". Motywem przewodnim płyty jest blask słońca, łzy i sny. Ciekawie się też rymują wersy: "pamiętaj mnie/ bo nie będzie nas drugi raz/ i ważne że zostanie w nas chwila ta". Dużo w nich melancholii: "blade słońce szare niebo droga kręta idę dalej/czasem padam czasem nie chcę potem wstaję". Przypomina się "Orła cień", ale tamta piosenka przynajmniej wpadała w ucho.
Marta Sawicka
Varius Manx "Emi", Pomaton EMI 2004 r.
Więcej możesz przeczytać w 24/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.