Łukaszowi Sitko, 28-letniemu programiście z Krakowa, wydawało się, że trafił na okazję. – Na znanym internetowym serwisie ogłoszeniowym kupiłem dwa telefony komórkowe i zestaw mebli ogrodowych. Zapłaciłem w sumie prawie 2 tys. zł. Niestety, sprzedawca okazał się oszustem i nie wysłał towaru. Zgłosiłem sprawę na policję, ale pieniędzy nie odzyskałem – wspomina. Po tej historii kupuje tylko w sprawdzonych sklepach internetowych. No właśnie – sprawdzonych, bo unikanie prywatnych sprzedawców wcale nie chroni od kłopotów. Nie ma tygodnia, żeby do Federacji Konsumentów, rzecznika konsumentów, Inspekcji Handlowej czy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zwracali się listownie bądź telefonicznie zdesperowani klienci, którzy padli ofiarą sprzedawców handlujących w internecie. Oszuści działają zazwyczaj w podobny sposób. Przynętą są atrakcyjne ceny produktów drogich marek. Wystarczy wspomnieć słynną sprawę z 2013 r., gdy cztery sklepy internetowe: Pilkasklep.pl, 66procent.pl, 66prezent.pl i Retrobut.pl oszukały kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Wszystkie należały do zarejestrowanej na Malediwach firmy i oferowały tanio produkty drogich marek. Michał Herde, prawnik i prezes warszawskiego oddziału Federacji Konsumentów, ostrzega, że bardzo niska cena powinna zawsze wzmagać czujność. – W sieci wciąż działają nieuczciwe sklepiki, które nabierają Polaków. Czasem to zamierzone działanie nastawione na oszustwo, a czasem brak profesjonalizmu – dodaje Herde. Jako przykład podaje sprzedawców, którzy wykorzystują świąteczną gorączkę zakupową. Sklep pojawia się na przykład przed świętami Bożego Narodzenia na znanym serwisie aukcyjnym, oferując towary po bardzo atrakcyjnych cenach. Początkowo sumiennie realizuje zamówienia, aby zyskać pozytywne komentarze w internecie, ale po paru tygodniach znika z rynku, a wielu klientów zostaje na lodzie. Inny przykład to sprzedawca, który przecenił swoje możliwości – najczęściej tak się dzieje w branżach RTV i AGD. – Zdarza się, że przedsiębiorca źle zorganizuje swoją działalność, nie oszacuje dobrze kosztów. Problemy z obsługą reklamacji, zwrotów itp. mogą doprowadzić firmę do upadłości, a jej klientów narazić na straty – tłumaczy Herde.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.