Volkswagen ma dziś w ofercie dwa modele hybrydowe typu plug-in – Golfa GTE oraz Passata GTE. Bateria w obu autach pozwala się poruszać w trybie czysto elektrycznym na dystansie do 50 km, ale jednocześnie samochody te dysponują całkowitym zasięgiem wynoszącym ok. 1000 km. Dostępne są także w pełni elektryczne auta, są nimi e-up! oraz e-Golf. Elektrycznym golfem można przejechać 190 km, niemniej Volkswagen już zaprezentował następcę, którym będzie można pokonać nawet 300 km bez ładowania. Volkswagen ma ambicję stać się największym producentem samochodów elektrycznych na świecie, dlatego marka wybiega planami dalej w przyszłość. Kilka tygodni temu podczas Salonu Samochodowego w Paryżu zaprezentowano koncepcyjny model o nazwie I.D.
Samochód wzbudził olbrzymie zainteresowanie mediów, na scenie wokół auta nieustannie tłoczyli się fotoreporterzy i dziennikarze. Nic dziwnego, gdyż to właśnie ten model otwiera zupełnie nowy rozdział w historii marki. Samochód jest równie rewolucyjny, jak przed 70 laty rewolucyjny był garbus, a 40 lat temu – pierwszy Golf. Oba modele należą do najpopularniejszych w historii motoryzacji. I.D. również ma wszelkie cechy, by się w tej historii zapisać. Na potrzeby przyszłych aut elektrycznych Volkswagen opracował nowoczesną koncepcję stylistyczną. Wszystko w niej jest podporządkowane człowiekowi, budzi pozytywne emocje i jest fascynująco proste. Bez wątpienia I.D. będzie się wyróżniał na ulicy. Ale, co najważniejsze, kupujący volkswagena I.D. nie będą musieli się godzić na wyrzeczenia, które dziś narzucają auta elektryczne. Przede wszystkim zdecydowanie zwiększy się zasięg. I.D. będzie mógł bez ładowania przejechać nawet 600 km, zatem bez problemu dojedzie z Warszawy nad morze czy też w góry. Co więcej, korzystając z szybkich ładowarek, baterie auta będzie można indukcyjnie naładować do 80 proc. w zaledwie pół godziny. I kolejny argument, który zaskakuje równie mocno. Gdy w 2020 r. Volkswagen I.D. trafi na rynek, będzie kosztował tyle, ile Golf z silnikiem Diesla o porównywalnej mocy. Stanie się zatem bardzo przystępnym samochodem. Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione cechy, ma szansę szybko zyskać popularność i w kolejnych latach być równie często widywanym na drogach jak nowe Golfy czy Passaty. Warto dodać, że Volkswagen I.D. w pięć lat po debiucie będzie oferowany także jako auto w pełni autonomiczne. To kolejny kamień milowy w motoryzacji i temat na następny artykuł. g
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.