BMW jako pierwszy producent na świecie zaprojektował i wprowadził na rynek samochód, który od początku miał mieć wyłącznie napęd elektryczny. BMW i3, bo o nim mowa, wszedł do sprzedaży w 2013 r. i od razu stał się przebojem. Początkowo planowano roczną produkcję na poziomie ok. 10 tys. aut, ale szybko się okazało, że chętnych jest znacznie więcej. W tym roku sprzedaż i3 osiągnie 27-28 tys. egzemplarzy, a możliwości produkcyjne fabryki w Lipsku są jeszcze większe – sięgają 35 tys. aut rocznie. Auto jest więc prawdziwym hitem. Cieszy się sporym zainteresowaniem także w Polsce – jest numerem 1 wśród pojazdów z napędem elektrycznym w naszym kraju. BMW i3 jest napędzane silnikiem elektrycznym o mocy 170 KM, a zasięg bazowej wersji wynosi ok. 130 km. Jeśli komuś to nie wystarczy, może zdecydować się na odmianę REx – z dodatkowym silnikiem spalinowym, który pełni funkcję generatora prądu. i3 REx ma zasięg ok. 300 km. W tym roku do sprzedaży trafiła nowa wersja i3 z akumulatorami o zwiększonej o ponad połowę pojemności. Dzięki temu zasięg wzrósł do ok. 200 km (350 km w przypadku i3 REx). A to nie koniec – w planach na 2018 r. jest wprowadzenie jeszcze doskonalszych akumulatorów. Będą one mieć identyczne gabaryty, jak te stosowane dziś, ale większą pojemność. Dzięki temu zasięg wzrośnie do 450 km.
Hybrydy plug-in
A gdyby dla kogoś i taki zasięg okazał się za mały, BMW ma w swojej ofercie także samochody z napędem hybrydowym. Niektóre z nich to ładowane np. z gniazdka w garażu hybrydy plug-in, które mogą pokonać kilkadziesiąt kilometrów bez użycia silnika spalinowego, a ich łączny zasięg sięga 600 km. Oczywiście bawarski koncern przy ich projektowaniu korzystał z doświadczeń zdobytych przy produkcji modeli serii „i”. Dziś w gamie BMW są cztery takie modele – 225xe, 330e, 740e i X5 xDrive40e, co oznacza, że hybrydę plug-in BMW ma dziś w niemal każdym segmencie rynku. Dociekliwi zauważą brak na tej liście reprezentanta segmentu E, czyli BMW serii 5. Takie auto, 530e iPerformance, pojawi się w salonach BMW wiosną przyszłego roku. Wszystkie te modele łączy jedno – po uruchomieniu, a także przy niskich i średnich prędkościach, z jakimi auto porusza się w mieście, preferują one tryb elektryczny. Wystarczy jednak wcisnąć gaz do oporu, by włączył się także silnik benzynowy. Akumulatory hybryd plug-in można naładować w garażu za pomocą ładowarki BMW i Wallbox lub ze zwykłego gniazdka (w przypadku modelu 330e trwa to odpowiednio: 2 godziny i 15 minut lub 3 godziny i 15 minut). Można też skorzystać z wyszukiwarki stacji szybkiego ładowania – można ją ściągnąć w formie aplikacji na telefon. Najnowszym modelem w gamie hybryd plug-in jest BMW 740e iPerformance, dostępny także w odmianie z wydłużonym rozstawem osi 740Le. Można go kupić również z napędem na cztery koła xDrive. Auto jest napędzane czterocylindrowym silnikiem benzynowym i silnikiem elektrycznym, które łącznie oddają do dyspozycji kierowcy 326 KM. Dzięki możliwości jazdy tylko w trybie elektrycznym średnie zużycie paliwa jest na niewiarygodnie niskim poziomie – niewiele ponad 2 l/100 km. Hybryda plug-in pojawi się również w gamie MINI. Niskie zuzycie paliwa w MINI Cooper S Countryman ALL4 było dla jego konstruktorów tak samo ważne jak własności jezdne. Wystarczy spojrzeć na łączną moc zespołu napędowego – 224 KM. Auto może pokonać do 40 km wyłącznie z wykorzystaniem akumulatorów, w standardowym trybie elektrycznym Auto eDrive prędkość jest ograniczona do 80 km/h, po jego zmianie na Max eDrive można się rozpędzić nawet do 125 km/h. g
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.