Lidia Orzechowska
Zakup każdego kolejnego samochodu z założenia powinien być przyjemnością, bo przecież osiągnęliśmy kolejny etap w naszym życiu i możemy sobie pozwolić na lepsze auto. Niestety, polski rynek motoryzacyjny to miejsce mało przyjazne dla osób rozważających zakup używanego samochodu. Anegdoty o autach „prawie bezwypadkowych” i licznikach „delikatnie korygowanych” są niestety z życia wzięte. Co gorsza, zamieszczane w internecie zdjęcia są zazwyczaj nieprofesjonalne, a dane techniczne nie zawsze kompletne. Do tego jak na złość auto, które wpadło nam w oko, stoi 600 km od naszego miejsca zamieszkania. Aby je obejrzeć i przetestować, trzeba poświęcić sporo czasu, a nierzadko ponieść koszty. Z kolei kiedy kupujemy nowe auto, musimy wydać większą kwotę i liczyć się z utratą jego wartości po wyjeździe od dilera. Jak wygodnie szukać samochodu o pewnym pochodzeniu, objętego gwarancją producenta? I takiego, którego dotychczasowy właściciel przy sprzedaży wystawia fakturę VAT?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.