Francja
Carla Bruni-Sarkozy przekonała męża do wstrzymania ekstradycji włoskiej terrorystki Mariny Petrelli. Była liderka Czerwonych Brygad od 15 lat wraz z dziećmi i mężem mieszka we Francji, a we Włoszech ciąży na niej wyrok dożywocia za zabójstwo policjanta i udział w licznych porwaniach. Petrella została aresztowana dopiero po dojściu do władzy Nicolasa Sarkozy’ego. Na znak protestu terrorystka rozpoczęła jednak strajk głodowy i w stanie skrajnego wyczerpania trafiła do szpitala. Carla Bruni, odwiedzając Petrellę w szpitalu, podkreśliła, że „ekstradycja byłaby przejawem braku humanitaryzmu". Jej troska o morderczynię budzi kontrowersje wśród włoskich polityków. Premier Silvio Berlusconi nazwał zachowanie Bruni „kiepskim żartem". (MAC)
Więcej możesz przeczytać w 43/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.