– Wszystko będzie dobrze. Możemy jeść to, co złowimy – uspokajał Islandczyków ich premier. W wyniku kryzysu finansowego Islandia praktycznie zbankrutowała. Giełda stoi, kurs islandzkiej korony wobec euro spadł o 70 proc., a eksperci mają wątpliwości, czy w kasie państwa znajdą się pieniądze na uratowanie banków. Ich aktywa były dziewięć razy większe od islandzkiego PKB, wynoszącego 14 mld euro.
Więcej możesz przeczytać w 43/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.